reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Blue, ja OM miałam 6 kwietnia, i jak sobie liczyłam to mi termin wychodzi na 10 stycznia, lekarz wyliczył wg OM 12 stycznia, tez byłam zdziwiona skąd te 2 dni, ale lekarzem nie jestem wiec niech tak bedzie. WYchodziloby ze w pon bede 10 dni po terminie nie 8. Wogóle to moj lekarz kazał mi w pon przyjsc jeszcze na wizyte i wtedy da skierowanie do szpitala, mowil ze w ten sam dzien. ALe po co w zasadzie mi kazał przyjsc to nie wiem, chyba po to zeby kase zgarnac jeszcze bo to prywaciak:/:crazy:
 
reklama
witam dziewczny

ale mialam koszmarna noc, praktycznie od 24,30 nie spalam bo maly stale stękał, bolal go znowu brzuszek no i chcial byc na rękach

Fifka i Kaczuszka ja też zawsze marzyłam o trójce dzieci, ale z moim wiekiem to juz nierealne

Sylka nie wiedzialam o tym, a ta nasza wątroba przecież się zregenerowała, to juz zawsze ona bedzei obciazona tą cholestaza, bo ja powtarzalam wyniki i teraz mam wszystkie w normie

Julianna powodzenia na egzaminie

Pustiszi bedzie dobrze

Anisen tez poczulam sie jak umierajacy gatunek. ale nie bede sie tym przejmowala. mysle ze trzeciego dziecka juz miec nie bede i to ze wzgl na wiek ale moze przede wszystkim problemy z organizmem. a co do chrztu a raczej chrzestnych to ja poprosilam koleżankę aby zostala matka chrzestna bo mam z nia wiekszy kkontakt niz np z moimi kuzynkami.

Ikasia ja podczas zmiany pieluszki smaruje pupke sudokremem a oliwke wlewam do wody podczas kąpieli i niczym wiecej cialka nie smaruje

Vinga mój mały też juz zalapal odparzenie w miejscu gdize stykaja sie posladki ale od 3 dni duzo wietrzymy pupke bez pieluszki na podkladzie lezey i sika do woli:) i widze ze juz jest duzo lepiej. sprobuj tez wietrzyc pupke

Akuku ja wczoraj nie umialam z malym wyjsc do okulisty bo co go ubralam i mialam wkladac do kombinezonu to robil kupke i tak 3 razy go przebieralam:)

Justynaj powodzenia i zregeneruj sily przed porodem

Nisiao takie ciśnienie to poważna sprawa, na twoim miejscu pojechalabym to skontrolowac na IP

Pustiszi mój tez niekiedy jest jak bez dna, zje duzo, uleje mu sie serkiem a za pol godziny znowu rączkę ssie i jak przystawie to je. a smoczka tez nie bardzo chce

Bandyta musisz wyluzowac, troszke odpocząć bo ty chyba na zbyt wysokich obrotach jestes teraz, mi moja gina w peirwszej ciazy mowila jak mialam problemy z piersiami na poczatku ale z zapaleniem a nie brakiem pokarmu, to kazala mi wyluzowac, odpoczywac, cieszyc sie dzieckiem, i pamietam jak mowila zebym nie myslala o sprzataniu przez caly dzień, bo jezeli raz czy dwa razy nie posprzatam to nie umrzemy od tego a mam sie zrelaksować, i tobie kochana radze to samo. odpusc na troszke szycie, studiowanie, kursy itd, ciesz sie maluszkiem i odpocznij, a na inne rzeczy przyjdzie czas

fifka zdecydowanie cos mu nie sluzy, moj nie bączy na śmierdzaco ale za to przy kazdym baku jest straszny placz i to mnie tez martwi, HAHA to co ty za karuzele malemu powiesilas:))

Cleo 100lat dla Wojtusia
 
Witajcie kochane :)

jakos nie moge sie ogarnąć zeby tu zajrzeć i nie dam rady nadrobić was :(

pustiszi fifka dołączam do Was moja córka chce wisieć na mojej piersi 24 na dobę ciagle jej mało do tego śpi w dzien a w nocy marudzi :( wczoraj wizyta położnej wszystko ok a we wtorek pierwsza wizyta u lekarza . Położna powiedziała zeby nie pozwalać jej wisieć tak długo na piersi ale co mam zrobic jak ona ciagle chce a jak jej nie dam to płacz okropny :( nie chce jej sztucznie dokarmiac bo pokarmu mam sporo a pozatym ona zje ile bym jej nie dała wiec nie chce obciążać jej brzuszka .

Nie dam rady przeczytać do tylu wiec napiszcie czy sa wieści od diablicy jakos myśle o niej i Mikim cały czas tym bardziej ze nam tez groziło to zapalenie plóc :(


Trzymam kciki za wszystkie nierozpakowane obyście juz niebawem miały dzieci w ramionach i porody niech beda jak najmniej bolesne i szybkie a dzieciaczki zdrowiutkie !!!!!!! :)
 
Jaguś, jak szybciutko poszło :) Co raz szybsze te porody, jak tak dalej pójdzie to ja swojego nawet nie zauważę :-D:-D:-D Nie, no żartuję, ale nie ukrywam, że też bym chciała tak szybciutko :)

Monika, piękny opis, ale że lekarz nie zauważył przez całą ciążę węzła na pępowinie :szok: Pewnie w ogóle nie sprawdzał. Dobrze, że nic się nie stało!

Magsus
, na wieści od Diablicy dalej czekamy. Fifka, do niej pisała ale ona jeszcze się nie odzywała ...
 
Magsus Adrian nie marudzi w nocy bo ja z nim śpie... On w nocy robi długie przerwy i praktycznie mam całe noce przespane... w dzień jest bosko jak jest w chuście ale jak nie to cały czas marudzi i płacze do piersi - próbujemy smoczkiem oszukać... ale proste to nie jest...


Dona normalna Karuzela Rainforest z FP :-D Uwielbiał ją jak był mały a teraz się jej boi! :rofl2:Nie wiem co mu zaszkodziło... jem ciągle to samo... tylko pieke lub gotuję, używam z przypraw soli, pieprzu i natki pietruszki... pieczywo... mieso (chude drobiowe... albo parówki dla dzieci)... pije herbate i wode... a no i jem ogorki kiszone i kapustę piekińską z surówek... masakra...


Bandyta święte słowa Dona wypowiedziała! Podpisuję się pod tym - i pod tym co napisała Agagsm w wątku "cycowym" Dobre myśli i brak stresu to klucz do mienia mleka! Nie myśl że jest go mało! Ciesz się dzieckiem i staraj się w głowie ustawiać idealną wizję karmienia itp. To naprawdę działa!


Kaczuszka
no własnie chyba sobie ją kupie i będę pić zamiast zwykłej. Moze faktycznie pomoże... z tym ze on kolek jako takich nie ma... bardziej się denerwuję i bączy na śmierdząco... czegoś nie trawi.. a ja nie wiem czego...


Agagsm haha to się nazywa pracoholizm :-D ale wiem o czym mówisz :-) w domu szału można dostać od nic nie robienia...


Cleo
wszystkiego dobrego dla maluszka!! :-D Heh współczuję tych problemów z sutkami... mam nadzieję ze mleko się jeszcze rozkreci tylko ściągaj równo co 3 godziny! Ja przez tydzień tak robiłam w szpitalu i rozkręciłam laktację mimo braku przystawiania małego.


Blue już nie ważne dni ważne żeby w końcu ten twój uparty synek wyszedł! Zaciskam kciuki!!!


Monika piękny opis! Adrian z Kolei był mocno pępowiną okręcony ale na szczęście wszystko było w porządku...



Diablica dalej się nie odzywa... :-(


Mamy kolejnego maluszka! :-D



My na 15idziemy do teściów na obiad :-) i fajnie bo nie muszę dzisiaj nic gotować :-p
 
Fifka moze odstaw kapuste i ogorki, ja jem jak Ty tylko wlasnie nie jem ogorow inkapusty, bakow brak wiec moze to malemu nie sluzy.

Jagus gratuluje jeszce raz

Nisiao moze lepiej zajedz na ip z tym cisnienie,

Monisia super opis porodu, a z tym suplem na pepowinie to szok, dobrze ze nic zlego sie nie stalo.

Blue no uparty ten Twoj synek, podobno chlopcy pozniej z brzucha wychodza, wiec ja sie zastanawiam jak szybko bym core rodzila...zreszta ja jak ja ale Fifka ??

Diablica odezwij sie jak bedziesz miala chwilke, my tu mocno kciuki trzymamy i wierzymy ze wszystko jest dobrze i z Toba i Mikusiem, musi byc noo.

Do nas zaraz znajomi przyjda..

U nas dobrze, tylko caly czas mam problem z dostawianiem malego, ja nie wiem jak sie urodzil ti sie przyssal ladnie i 7 dni bex problemu a teraz od kilku dni jakby zassac sie nie moze. Nie wiem dla czego. Nawet rozbudzenie nie zawsze pomaga by ladnie zassal, dzis sie az zdenerwowalam bo od 5 probowalam do 6.30 na lezaco, co chwile zasypial...no i w koncu na siedzaco po przewijaniu i rozbudzeniu zassal sie...

Milego dnia.
 
Napisałam jeszcze raz do Diablicy... mam nadzieję ze się odezwie...


Akuku
ja słyszałam odwrotnie... ze to chłopcy szybciej się rodzą i w moim otoczeniu to się sprawdza - nawet u nas na wątku wszystkie wcześniaki to chłopcy właśnie. Dlatego liczę że jakbym zaszła w ciąże z dziewczyną to może udałoby mi się donosić...

A co jesz z surówek? Ja mimo ze jestem mięsożerca nie umiem jeść obiadu bez surówki... Strasznie mnie ta dieta wykańcza... jestem ciągle głodna i nie mam pojęcia co mogę jeść :no: cieszy mnie tylko to ze dzięki temu nie utyje ale chudnąć też już nie chce :szok:
 
Fifka ja jem w sumie tylko marchewke na krotko albo marchewke na parze...no i rosol jem.
A buraki ugotowane zjesz, ale nie takie surowkowe bow occie sa...
Ja tez jem bardzo monotonnie, choc tu w uk xalecaja jesc normalnie i w razie jak cos szkodzi to odstawiac, ale ja nie chce ryzykowac teraz bo maly ladnie je, spi i nie chce tego zmieniac, zreszta dla mnie dieta tez sie przyda hehe.
Z tym ze od 2 dni nie jem kolacji bo glodna nie jestem...
Na sniadanie jem 2-3kromki chleba, z krakowska sucha lub serkiem pfhiladelwia original, lub z pieczona karkowa lub pieczonym boczkiem... na obiad rosol lub palki na parze z ziemniakami i marchewka lub gotowane pulpety z mielonego

A no mozliwe ze to chlopcy wczesniej wychodza, bo moja kolezanka dwie corki i dwie po terminie, ale to pewnie roznie u kazdego. Ja jestem wczesniak a bezwatpienia dziewczynka hahaha, a mam 2 braci i rodzeni w terminie.
 
Kapusta wzdyma i mi pani od laktacji kazała jej nie jeśc na początku.
Ja miałam z obojgiem ostrą dietę to niewiele mogłam . teraz pewnie też tak będzie , bo dlaczego nie ;)

Następna rozpakowana . O raju to już garstka została. Jaki maleńki okruszek. Rany świata ja takiego maleńkiego dzieciątka to w rękach nie miałam ;)

Powiem Wam coś, nie obraźcie sie , ale sie muszę wygadać bo mi będzie lżej. Mamy które jeszcze nie urodziły, też tak macie ze czekacie na wiadomość od kolejnej mamy i sie cieszycie ale potem, zaraz potem, pojawia sie taka zazdrość ze to nie wy? chyba mi odbija ostro bo mam tak. I zaczynam psioczyć na siebie, małego, na cały świat ;) a wczoraj tak mnie nogi bolały, takie miałam spuchnięte ze nie mogłam stanąć że aż sie wydarłam na męza mimo ze to nie jego wina ;)

dobra ide pozmywać po obiedzie i poczytać malcom bajką
 
reklama
Do góry