reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

dziewczyny pomocy! karmiłam przed chwilką małego i odkryłam coś co mnie przeraziło. z jednej strony główki mały ma sporego guza! tak jakby kości czaszki na siebie zachodziły, jezu nie wiem co to jest! wyraźnie nawet widać nagły spadek, nawet przez włoski. że ja wcześniej tego nie zauważyłam... dobrze, że we wtorek jedziemy do chirurga dziecięcego (mały ma wadę stópek - układa je strasznie do środka) to pokarzę mu tą główeczkę. boziu aż łzy mam w oczach ze strachu

Anisen to chyba normalnie, że oprócz radości z nowych dzieciaczków forumowych towarzyszy nam również zazdrość, że to jeszcze nie ja urodziłam. chyba każda z nas tak ma/miała, bo i każda nie może się doczekać swojego maleństwa :)
 
reklama
Vinga, spokojnie, moj ma szerokie ciemiaczko (7cm), tez sie denerwowalam i szukalam informacji, mimo ze pediatra mnie uspokokała, ze to indywidualna cecha. Ale znazlam cos takiego, moze Ciebie uspokoi:

Układanka w głowie noworodka
Dzięki ciemiączkom podczas porodu kości czaszki dziecka zaczynają na siebie zachodzić. Głowa staje się węższa i maleństwo może się przecisnąć przez kanał rodny. Aby kości odzyskały swoje pierwotne położenie, potrzebują czasu. Już po kilku dniach główka dziecka stanie się zgrabniejsza. Zostaną tylko ciemiączka. Jedno znajdziesz, przesuwając palec przez środek dziecięcego czoła w kierunku czubka głowy – to tzw. ciemię przednie. Prowadząc palec dalej, w dół główki, napotkasz drugie ciemię – tylne.

źródło: http://babyonline.pl/ciemiaczko-zanim-zarosnie,pierwsze-28-dni-artykul,5099,r1.html

delewarre, ja rodzilam z polozna ktora prowadzila zajecia w szkole rodzenia i ukladala ze mna plan, nawet nie wyciagnelam go w szpitalu, ale wszystko odbywalo sie zgodnie z zyczeniami.

Mysle, ze ten plan jest pozyteczny glownie dla nas, zeby przemyslec rozne scenariusze, wiedziec jakie mamy opcje i oswoic sie z mysla o praktycznej stronie porodu

Ja mam jakies dol ostatnio, z braku snu chyba, zawsze potrzebowalam duzo spac, 8-9 godzin, a teraz po godzinie, max 2 udaje mi sie pospac. Czytam, ale nie zawsze mam sily napisac cos od siebie.

Ale mysle o Was i trzymam kciuki za wszystkie zniecierpliwione nierozpakowane ;) jak i te rozpakowane walczące z laktacja :)
 
Ostatnia edycja:
dZwonilam do mojego ginekologa i powiedzial,że skoro mam takie skoki cisnienia to jest to stresowe poprostu i mam sie uspokoic a w poniedzialek jechać do szpitala...

Dzwoniłam bo znowu miałam 155 na 90 puls 115
Także musze sie napic melisy,nawet czuje wlasnie że jestem tska podenerwowana i mysle sobie,że jak mam mierzyc cinsienie to na bank bedzie wysokie.
No i bylo,na mysl o mierzeniu ciśnienia juz sie stresuje ;;-)

Gratulacje

dla kolejnych rozpakowanych mamusiek.

Kuje mnie brzuch jakoś a stopy mam tak spuchnięte,że az bolą....

W szku bylam jak czytalam ostatni opis z porodu,że te wody juz byly zielone i ten wezel na pepowinie,Anioł czuwał nad nimi...

O rany...ciekawe kiedy my,jeszcze ten pierdzielony GBS dodatni,potrzebny jak dziura w moście......,ktora z mamus jeszcze ma ten gbs lub miala i jest po wszsytkim
 
Ostatnia edycja:
hej mamusie!:-)

my z Areczkiem mamy nieprzespana noc, bo co chwile chce cyca...a ja juz sil nie mam tak ciagle mu go dawac... smoczkiem nie daje sie oszukac i tylko noszenie na rekach w gre wtedy wchodzi...oj maly łobuz z tego synka;-)

Na szczescie z jedzeniem u nas wszystko ok, nie ma uczulen, kolek,wzdec takze jestem szczesliwa,ze chociaz dieta scisla mnie omija:-)

kciuki za nierozpakowane!!!:tak:
 
Diablica to nas nastraszylas ta cisza, ake ciesze sie ze z Mikusiem lepie, a Tobie duzo zdrowka i obyscie wyszli w poniedzialek.

Anisen no ja tez bym m nie puscila bo 80 km to jednak troche jest, a niech sie niedajboze wypadek zdarzy na drodze i beda stac w jorku a Ty rodzic zaczniesz... to juz taki termin ze trzeba sie szykowac na porodowke a nie obiady z rodzinka i jeszce nerwy dla Ciebie.

Vinga mysle ze w szpitalu by zauwazyli jakby bylo cos nie tak, ja u mojego widze jak kosc idzie, bo teraz glowka bedzie rosla i wracala do normy po porodzie, ale zapytasz lekarza i oby Cie uspokoil.


Bylismy z Alexem wymienic gre na cos innego i wybral sobie samoloty i sygnalizacje swietlna, podzielil sie z Vikim..ale ja sie nawalczylam z glabem w sklepie bo nie chcial sie kod zeskanowac i nie chcial samolotow sprzedac... a Viki juz sie nastawil ze tez cos bedzie mial, bo jak nie to to tylko lego bysmy wzieli i tego nie bylo jak podzielic na ich dwoje... wzielam ten kod z cena i poszlam do niego ze dzieci chca ta zabawke i nic innego i niech wpisze ten kod, pokazalam palcem i poszlo...ale chyba z godzine nam to zajelo..wrr

Inomama a Ty jedno to dziecko masz ? Hahaha
 
Akuku dokładnie. A jakby mi sie słabo zrobiło albo coś innego to co z tego ze do niego zadzwonię skoro zanim on dojedzie to bym chyba padła. Tu w NT jest raptem 5 minut autem od domu .
Poza tym zaczynam myśleć ze jego mamuśka mnie traktuje jakbym była na wczasach płatnych ;) tak, no bo co ja robię według niej ? Nic, siedzę w domu, dupe plaszcze i mam jeszcze kasę za to. Ba ciąza to nie choroba i powinnam J usługiwać i skakać wkoło niego a nie chcieć by to mi pomóc.
Nawet próbowała znów Jarka nabuntować. Ehh , szkoda słów.

ps : patelnie wielką stalową naszykowałam. jak mi przyjedzie to dostanie tą patelnią w progu
 
Anisen co Ty nie warto, chcesz rodzic w wiezieniu ?? No moja tesciowa to stwierdzila ze moj m kamie ia mial, bo zapew e ja go tak denerwuje i on bied y ma zke ze mna, pewno zle go kafmie itd i ze stresu ten kamien hehehe.
Dzieci tez w samopas biegaja a ja ksiezniczka zapewne odpoczywam calymi dniami, a powinnam isc do pracy i nadgodziny trzaskac a co.
 
reklama
Moj mąz jest od rana do nocy w robocie. Jedynie niedziele ma wolne. Ona o tym wie. Wiec jak jej powiedziałam ze muszę odpoczać to mnie zapytała po czym. Bo przecież nic nie robie.
Twoja jest też mocna ! No tak wsadziłaś mu ten kamień jak nic ! dzieci Ci sąsiadka urodziła, a skrzaty Ci je wychowują, w domu robią porządki, gotują itp. A Ty królewna siedzisz i pachniesz ;)
 
Do góry