Pustiszi wszystkie trzymamy za Was kciuki i pamiętamy jak za resztę dziewczyn.Musi być dobrze,Co do załatwiania się to wierzę że może być blokada,że będzie boleć w tych okolicach,ale moja sis wlasnie jak miala to nawet mowi że nie bylo najgorzej...Kochana dużo siły życzę.....
Jak czytałam ostatnie dwa porody to aż mnie tak podnioslo na duchu,bardzo ladnie opisane są wszystkie.Każda ma inny próg bólu ,inną budowę,poprostu nie ma co sie nastawiać na łatwy czy trudny poród,czas pokaże....
Ja to już nie martwię się ta wagę,tylko żeby mala już wyszla.Na usg dostalam taka kartkę z tymi pomiarami wszystkimi itd jak to wygląda no i tam dużo tego jest że trudno się rozeznać,ale na jednym pisze 40 tydz i 3 dni ?
![Zadziwiona(y) :confused: :confused:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/confused.gif)
a inny pomiar to 38 tydzien i 6dni,także nie wiem ,,o co kaman'' w domu to zauwazylam.
Wiecie do 20 tego nie tak dużo,ale kurde flak tyle czekać.....
Lekarz dopytywal czy moja mama miala podobne sytuacje,z tego co pamietam to ja urodzilam sie idealnie w terminie i wazylam 2100g ,ale tego nie wiedzialam że moja mama z siostra przenosila no i jak tata wreszcie dal w lape to sie okazalo że trzeba migiem na cesarke jechać.Cchrzestna tez miala przenoszona ciąże i też cesarke,wlasciwie to juz miala powoli zatrucie ciązowe,siostra moja też miala rodzin 4 września i urodzila 13 września,także jak tak analizuję to kurcze większość nie urodzila idealnie w terminie.
Bluelovi
to już jutro..ale fajnie
Swoja drogą dlaczego moj gin nie kazal jechac na wywolanie,moze na wygląd szyjki....
Jak dziś bylam na wizycie to warto np w piatek jechac na wlasna reke do szpitala na ktg??
Jak sie sprawdza te wody plodowe,bo mnie gin zbyl tekstem że tego na usg nie widać i że kiedys sie tam robilo jakies naklucia czy coś...ale chyba po terminie powinno sie badać te wody plodowe??