reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2014 :)

Sylka jak karmisz butelka to zainwestuj w sterylizator. Mozesz wysterylizować np 3 butelki na raz i potem w nocy nie bawic sie w wygotowywanie. bratowa mówiła ze ona do tego w termosie ma wrzątek, w drugiej butelce zimną przegotowaną wodę i zrobienie mleka w nocy to kwesia 2 minut :) Ona karmiła butelką od samego początku.

Coraz częsćiej spogladam na rozpakowane mamusi i zaczyna mi sie faza zazdrości ;)
No dobra ale każda w końcu sie wypakuje ;)
 
reklama
Ja chcialam napisac ze mnie na szczeście nikt nie pyta czy urodziłam, bo i nie pora na co dostaje smsa od męża pieszczotliwie" Gruba rodzisz?"...

Co wyście robiły na tych L$ ja siędzę i się nudzę... a nudzę sie tak że mi się nawet posprzatac nie chce.

dziś zaliczyłam sterte prasowania teraz ide pozmywam i po starszego do przedszkola.

Fajnie jedne sie nudzą i doczekac nie mogą inne przebieraja i karmia co chwila...:)))
 
Jaguś to mnie uspokoiłaś z tymi ruchami, bo mój mały też raczej właśnie po posiłku, albo gdy go 'potarmoszę' się uaktywnia i nie wiedziałam czy to ok, choć zawsze jednak dał znać :-D mi właśnie lekarz mówił, że mam nie liczyć a obserwować ruchy dziecka więc pewnie o to mu mniej więcej chodziło ;-)

magsus super, że już w domku jesteście, teraz to już wszystko ok będzie!

Fifka ja też piszę pracę dyplomową tyle, ze ja w grudniu podyplomówkę skończyłam,(więc praca nie jest tak rozległa) i wiem, że muszę to napisać jak najszybciej, (narazie mam jakieś 15 stron) a wiem, ze jak maluszek już będzie na świecie to w ogóle będzie ciężko, nie wiem nawet kiedy obrona będzie, pewnie jakoś za miesiąc, bo pierwszy termin 25 stycznia w ogóle nie brałam pod uwagę, tylko kilka dziewczyn się zapisało.
Podziwiam Cię jak przy dwójce dzieci masz czas na wszystko i widać, że tak świetnie sobie radzisz, ukłony naprawdę!!!

sylka super, że malutki już przybrał, współczuję Ci, że z tym karminiem taki kołowrotek masz, ale synuś na pewno szybko dobije do 4 kg i już będzie miał siłę na cycusia :tak:

Anisen ja też już chwilami zazdroszczę rozpakowanym, ale jednak do terminu jeszcze troszkę czasu mamy... więc nie pozostaje nam nic tylko czekać i cieszyć się ostatnimi chwilami z brzuszkiem ;-)
 
Mąż wrócił więc teraz postaram się naszą "rozpakowaną listę" usupełnić :-) choć Adrian daje mi dzisiaj popalić... nie wiem co mu jest...



Blue hehe no to super!! Zaciskam kciuki za dzisiaj!!! :-D


Martwię się o Diablicę... nic nie piszę,nie odpisuję na smsy... mam nadzieję że wszytko jest w porządku :-(


Sylka
mam nadzieję że wszytko u was z tym karmieniem też się unormuję... Ale dobrze ze mały przybiera... Adrian już z 4,5kg waży a przecież mi zakazali karmienia piersią po szpitalu... Też ma problem z najedzeniem się na raz, dlatego karmię go bardzo często - tyle że on sam się domaga...

Olich
słodkie... :rofl2: Mnie mój maż nazywał pieszczotliwie ciężarówką.. :-D


Tamtusia niby ogarniam ale ciągle mam wrażenie ze na wszytko brakuję mi czasu... wieczorem padam na twarz ale dobrze że choć Adrian nieźle sypia...


Hehe wiecie że Adrian wyrasta już z tych 56???? :szok: Jestem w szoku bo Konrad mimo ze był większy wolniej troszkę rósł... tak marudziłam ze nie mam w co go ubrać kupowałam rozmair 50... a tu proszę... nawet 2 miesiące nie mineły a on chodzi w 62...
 
Anisen rzeczywiście:zawstydzona/y:, nie wiem dlaczego ja byłam pewna, że Ty jeszcze też parę dni masz, a to masz prawo bardziej zazdrościć;-) , ale pisałaś, że już przenosiłaś Kingę, więc widocznie taka twoja natura :-)

Kasia super opis porodu, też tak chcę ;-)!
 
Spoko ;)

wiesz mnie to tym bardzie denerwuje bo już od dłuższego czasu szyjki niet, rozwarcie sie robi ale mały tak wysoko ze na razie jak nie zejdzie zapomnieć o porodzie. a że do tego wielki smok to dodatkowo dodaje mi stresa.
Ciekawe czemu nie zszedł, z Kingą mimo ze po terminie to od 39 tygodnia była już mega nisko, a ten tak wysoko
 
reklama
Kasia przeczytalam Twoj porod i zycze takiego porodu nie tylko sobie, ale kazdej kobiecie na swiecie.czemu u kazdego nie moze byc tak fajnie co?

a ja zjadlam ostre danko i maluda mi disco robi:-)cholerka juz sie nie moge doczekac,by zobaczyc jak ten tancerz/pilkarz/ dj wyglada...im bardziej on daje o sobie znac tym wieksza niecierpliwosc mnie bierze;-)
 
Do góry