reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Pustiszi dużo siły i zdrówka dla małego i dla Ciebie,wiemże jest ciężko.Już niebawem wyjdziecie razem ze szpitala,teraz jest pod dobrą opieką i będzie dobrze....
Inomama dla WAS równiez zycze tego samego ,żeby było wszystko dobrze i razem z Laurką żebyście szybko wyszly ze szpitala.
Aninetka
pewnie już po wszystim jest.
Akuku,Fifka,Miejski Bandyta itd jak czytam jak Wy sobie radzicie z dzieciaczkami i resztą to podziwiam:)
Akuku
dobrze,że żóltaczka ominela maluszka szerowkim łukiem
Diablica
stale jestem myslami i w modlitwie z Wami,mam nadzieję że wszystko dobrze

dziewczyny liczylyście ruchy dziecka po jedzonku,ostatnio mała cos sie ociaga z tym ruszaniem .Jak dotkę brzuszka to wtedy zaczyna,nie wiem czy to reaguje na dotyk czy na jedzonko ktore dostaje....n

Dziś idę do lekarza na wizyte,ciekawe co mi powie.

Co do wysypiania się to od wczoraj bym spala i spala,obudze się po 9tej i jeszcze bym spala ile wlezie,potem jak już rozchodze się to nie klade się w ciagu dnia,w nocy od dwoch dni o dziwo wstaje ide do wc i szybko zaspypiam,az dziwne..

Czasem to boje się zaglądać na forum,żeby już nasze maluszki uchowały się od komplikacji.

Też już dostaje wiadomości telefony czy już?męża też pytają,czy w sklepie czy w pracy,jesteśmy już podlamani,wczoraj wlasnie widac bylo że maż chcial mnie zawieść do szpitala a tu nic nie zwiasuje:no:są bole miesiaczkowe,wczoraj byly mocniejsze ale minęly szybko.

Budze się zestresowana i macam brzuch czy mala sie rusza czy nie.......
 
reklama
Inomama, Pustiszi trzymam mocno kciuki za maluszki, wszystko będzie ok!

kaczuszka do mnie wczoraj 4 osoby dzwoniły i się pytały czy to już, uroki dużej rodziny, a przedwczoraj to nawet położna ze szkoły rodzenia pytała się jak tam, bo tydzień do terminu i czy coś się dzieje, i każdemu to samo odpowiadać, chyba nie będę odbierac tylko sobie nagram na pocztę 'nie, jeszcze nie urodziłam'

nisiao mój mały też ma takie chwile, że niby się nie rusza,ale trochę potarmoszę brzuchem i leniuszek się odzywa, ale za to wieczorem tak daje czadu, ze masakra,

te, które już są mamusiami świetnie sobie dają radę, mam nadzieję, że mi się też tak uda ogarnąć wszystko:tak:

i też zastanawiam się co u Diablicy, anbas i magsus :confused:
 
No wlasnie wieczorem mala tez wczorj i prpzedwczoraj,,jak zaczela szaleć to calym brzuchem mi narywalo,ja nie wiem jakie ona tam pozycje wytwarzała,ale brzuch przybieral rożne kształty a mnie aż bolało krocze i myślalam że może chce się wydostać już a moja macica wszystko trzyma....:no:
 
Nisiao, moj tez na dotyk odpowiadal, a czesto jak cos robilam to nawet nie drgnal. Nie martw sie wszystko dobrze jest. Ja ostatnie dni przed porodem tez szlam do wc i zasypialam bez problemu.

Maly spal ponad 5 godzin, tak sobie zycze ale w tej pierwszej polowie nocy.

Zdazylam sie umyc zanim sie obudzil. Teraz tylko obiadek i mam wszystko ogarniete, prasowanie jutro bedzie albo popoludniu jak doschnie.

Bandyta wlasnie dla tego ja nie lubie sie prosic i wole sama wszystko na bierzaco robi.. jak cos odloze to tak wszystko w odstawke i pozniej sie odkopac nie moge heh.
 
Hej kochane od wczoraj w domu Oliwka juz zdrowa ale za to ja w nocy do szpitala pojechałam cos ze mnie wychodziło wyczułam to podczas podcierania źle sie czułam brzuch mnie bolał cały dzien okazało sie ze to pozostałość lozyska :( wyczyścili mnie i oczywiscie ręce używają podobno lozysko wyszło całe ale to mógł być jakiś przyrost ktory dolegał do lozyska ale nie był z nim złączony wiec łożysko wyglądało na całe :(zrobili mi krew bo za bardzo na brzuch sie skarzyłam i podejrzenie zakażenia wewnątrz macicznego było na szczęście krew dobra i po kilku godz wrocilam do domu .

przepraszam ze tylko o sobie ale narazie nie dam rady nadrobić
 
Magsus, no to ładnie by Cię załatwili. Ale dobrze, że już po wszystkim i w porządku.

Ja też się martwię Diablicą, że nic nie pisze - majm nadzieję, że w tym przypadku brak wiadomości to dobra wiadomość...
 
Pustiszi- bedzie dobrze! trzymam kciuki za Was bardzo mocno!
Inomama- Obyście szybko wrocily do domku!
magsus- dobrze,ze juz jestescie w domu:-)

My z Areczkiem przespalismy cala noc! :-) tylko dwie pobudki na karmienie byly takze jestesmy wszyscy troje wypoczeci;-) oby tak dalej:tak:
 
Pustiszi, Inomama również mam nadzieję, że dzieciaczki szybko wyjdą z tej żółtaczki i lada dzień będą z Wami w domku, wtedy na spokojnie wszystko ogarniecie:tak: Mam nadzieję, że już się trochę lepiej czujecie, mocno trzymam za Was kciuki i życzę duuużo siły:)


Nisiao moja mała też ma tak że raz szaleje a za chwilkę spokój i to przez bardzo długi czas, ale gin mi wczoraj mówił że nie jest ważne czy rusza się po posiłku czy tylko jak ją zaczepię, ważne by w ogóle ruchy były wyczuwalne:)
 
reklama
Czesc,
Inomama, Pustiszi trzymajcie sie kochane, dzien za dniem leci, niebawem bedziecie w domkuz maluchami.

U nas byla polozna i wkoncu maly odbil z waga , wazy 3300, ale nadal mam dokarmiac sztucznym, jak bedzie blizej wagi 4 kg powinien juz byc na tyle silny zeby ssac tylko piers, a na chwile obecna, przystawianie do cycca, odciaganie laktatorem a na koniec modyfikowane.
Zoltaczki jeszcze troche jest , ale widze ze z dnai an dzien jest bielszy.

Ja w domu mam ogarniete w miare , najwiecej balagani Dawid, obiad gotuje 3 daniwoy, zupe lekoostarwna jemy wszyscy a drugie dla siebie robie osobno.

Bandytka ja przebieram malego przed kazdym karmieniem , zazwyczaj podczas karmienia robi kupe, wiec wtedy musze juz dluzej odczekac zeby sie nie ulalo i znow go przebieram, Dzisiaj w nocy co 3 h jadl a ja wstawalam co 2 , bo 1 h mi schodzi nakrmienie go, wygotowanie butelek i przygotowanie do nastepnego karmienia, musze budzic sie wczesniej zeby zdarzyc sciagnac mleko.
 
Do góry