reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2014 :)

reklama
Diablica kochana jak czytam co piszesz to tez płacze razem z Tobą będzie dobrze kochana musi być !!!!!! Moje dziecię kłują kilka razy dziennie juz mnie szlak trafia serce boli na widok tego a na dźwięk jej przerazliwego płaczu lece i wyje w łazience !! Opieka dość niezła chodź trafiają sie takie małpy ze szkoda gadać szczególnie krytyka dla matek z problemami które nie mogą karmić piersia traktują nas jak wyrodne matki co specjalnie nie chcą karmić :( u mnie na szczęście pokarm sie juz pojawił i jest go coraz wiecej tylko te sutki sa okropne chowają sie i laktator chodzi 24 na dobę :( od porodu spałam moze z 8 godz ale dam radę bo wyjścia nie mam .
 
Diablica trzymaj się,Mikus jest dzielny da radę,kochany szkrabek wiem że to bardzo ciężko widzieć dzieciątko w tym inkubatorku,pamietam o Was ,żeby sie udało szybko wyjść z tego......
Tak mi przykro
Magsus o rany Twoja Oliwka też przechodzi ciężki czas w szpitalu,rany....nie doczytałam dobrze...Żeby się to wszystko pokończyło i obyście wróciły ze swoimi maluszkami do domu szybko
 
Ostatnia edycja:
oj magsus przepraszam jeszcze do Ciebie chciałam napisać ... trzymaj się , na pewno antybiotyk Oliwce pomoże i szybciutko wyjdziecie do domku!
 
Diablica trzymaj się dzielnie,musi Ci być bardzo ciężko...Ale będzie dobrze!Zobaczysz!Zdrówka dla malutkiego:*

MAgus szkoda ze i Twoja malutka musi być pod antybiotykiem:-( oby szybciutko się wszystko poprawiło:tak:


Ale miałm dziś sen...:szok:
śniło mi się że urodziłam 11stycznia(dziś) córkę 3800:-D przez cc:-D i jeszcze lewatywę mi robili we śnie:-Dnosz szok jakie to sny człeka mogą spotkać


Pustiszi w końcu się doczekałaś??Powodzenia!!
 
Pustiszi - trzymamy kciuki !!!!!!

Diablica, pewnie, że trzymamy kciuki. Wierzę, że musi być Ci okropnie ciężko patrzeć na swoje maleństwo podłączone do tych wszystkich urządzeń, ale na pewno będzie dobrze.... No musi być ...

magsus, za Twoje maleństwo też trzymam kciuki. Ja Cię doskonale rozumiem. Ja też miałam nieprzyjemną sytuację z takim jakby potępieniem kobiety, która piersią nie karmi. Ja nie mogłam, bo brodawki płaskie, mały nie łapał piersi ale poradziłam sobie ściągając laktatorem i podając z butelki. Zrobiłam jak umiałam i było nam dobrze :) I kiedyś taka moja koleżanka powiedziała mi, że tego nie rozumie jak można piersią nie karmić, że to jest nienaturalne i że ja cudaczę, bo mogłam się przemęczyć i dałabym radę. Było mi bardzo przykro wtedy. Ale teraz już jest mi lepiej, bo właśnie ta koleżanka niedawno urodziła dziecko przez cc "na życzenie" bo się tak bała sn :-) I właśnie będę złośliwa, bo nie omieszkam się jej powiedzieć, że ta cesarka na życzenie to też jest bardzo naturalna.. O :-)

PS.
Anbas, Emma jest śliczna
 
Ostatnia edycja:
Mnie się z kolei śnił taki realny sen,że mąż wychodził z domu i do mieszaknia wparował jeden z psów teściowej,mały mieszaniec,który wprost do mojego łóżka wskoczył i zębiskami za rękę złapał :szok:,budzę się i widzę jak mąż wlasnie wychodz z domu i zaraz sie opamiętalam i wstałam juz przed 8.
Ostatnio to pośpie 3,4 godziny w nocy sie obudzę i potem to zasnąć z dwie godziny nie potrafię,zasypiam około 6tej i spie do 10tej.
Dziś jakos nie potrafiłam zasnąć już.

Męża nie ma cale dnie,ja z tymi myślami itp praktycznie przez całą ciązę jestem sama w tym domu :no:


Co do karmienia,to wiecie też slyszalam że te pielegniary w szpitalu to strasznie traktują kobety ktore nie mają tego pokarmu a ten stres powoduje,że jest problem,jeszcze jak rzucaja tekstami,że sie czuje jak wyrodna matka....Po porodzie kobieta jest zmęczona i ma różne emocje w sobie a tu jeszcze jak tak naskoczą :( :no:
Ciekawa jestem czy ja będę karmić;......
 
Diablica ojejku, to sie biedny meczy i Ty tez, wiem ze Ci ciezko, ale na pewno tym razem sie uda, maly jest baardzo silny. Jeszcze troszke i bedziesz mogla go utulic!!

Megasus i wy tez sie meczycie, olej te baby cieplym moczem co tak gadaja, ja to bym wn9ysk chyba strzelila..matka tu placze a te jeszcze srube dokrecaja i wywoluja pocxucie winy!!! Masakra.
Trzymam za was mmocno kciuki.

Ja mam cyce twarde jak kamien juz od wczoraj wieczora, problem w tym ze cos sie poblokowalo, bo ledwo sciagam cokolwiek, zolte mleko leci...a boli jak wrrrr... okladam spbie kapusta, robie cieple oklady, orzystawiam malego i sciagam, a nadal twarde sa...
Jakies pomysly co jeszcze moge zrobic by odblokowac kanaly ? Dodam ze przystawiam malego w roznych pozycjach, z podpachy i normalnie, na siedzaca, na lezaco... a wiem ze jest poblokowane, bo z chlopcami mialam tak ze jak jadl z jednego to i z drugiego lecialo, a teraz nie leci tylko cyc pecznieje masakrycznie...

Nie moge was doczytac bo musze torszke w domu ogarnac i sie wykompac puki maly spi, ssa smoka hehe, on by caly czas ssal.

A mialam jeszcze pisac ze Emilek dzis lezal na prawym boczku, przelozyl sie na brzuch podniosl glowke i polozyw w druga strone.
Silacz moj malutki.
 
reklama
Oj mi też się marzy by udało się karmić, ale życie pokaże czy się uda:) Mam nadzieję że właśnie personel w szpitalu będzie normalny bo to też na pewno nie poprawia sytuacji jak ktoś wrednie ten brak karmienia komentuje...


Diablica, Magsus bardzo mocno trzymam kciuki za Wasze maleństwa i modlę się za Was, na pewno już niedługo Wasze skarby będą całkowicie zdrowe i będziecie się nimi cieszyły w domku:tak:


Pustiszi
, a ty miałaś w domu weekend spędzić, więc co Ci się porodówki zachciało;-) Mocno trzymam kciuki by Miki też szybciutko i w miarę bezboleśnie przyszedł na świat&&&&&&&&&&&&&&:-D


Akuku mówili nam w szkole rodzenia, że dobrze jest rozgrzać piersi w ciepłej wodzie zaraz przed karmieniem, podobno pomaga. No ale jak robisz te okłady to chyba powinno wystarczyć, sama nie wiem ale może spróbuj i tak?
 
Do góry