reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Akuku u mnie podobnie... bole zaczeły się na krótko przed partymi... Zanim poczułabym ze to już to było by za późno... gdyby nie wody dłuuugo bym sie nie ruszyła a po odpłynięciu wód pojechałam od razu i leżałam na porodówce z... 20-30min zanim utuliłam Adriana? :szok:


Blue
być może. Mogę się mylić bo nie pamiętam za dobrze... trzyman kciuki kochana zeby maly już cię nie męczył...
 
reklama
Dzieńdoberek;-) Aż dziwne, że żadna w nocy nie urodziła;-) Dziś też dołączam do tych wyspanych, jedna pobudka na siku i od razu spałam dalej, więc super;) Dziś kolejny dzień siedzę sama w domu, m 30 minut temu pojechał do pracy więc zostaje mi do dyspozycji komp i telewizor... Ale już nawet nie chce mi się w nie gapić, jak się malutka urodzi to w nią będę się wpatrywać i to bez końca:-D Wczoraj przepakowywałam torbę do szpitala bo stwierdziłam że kilka rzeczy można wyrzucić i co? Wyrzuciłam 3 rzeczy a dołożyłam z 10;-) Ale tłumaczę się tym, że m wprost mi powiedział bym brała wszystko co potrzeba bo on w ogóle się nie połapie jak każę mu cokolwiek dowieźć;-)



Nisiao też zauważyłam, że dopiero wieczorem zaczynam łapać jakąś mobilizację by cokolwiek zrobić - wczoraj ostro wzięłam się za zaległości w kuchni o 21;-) A przez cały dzień chodziłam jak zombi...


Bluelovi, u mnie jest wręcz odwrotnie - w życiu tylu wkładek nie potrzebowałam co teraz, cały czas mam jakiś śluz...


Kaja, u mnie na szczęście nikt nie wpadł na pomysł, by nas od razu odwiedzać - mam nadzieję, że to że się nie zapowiadają nie oznacza że jest to dla nich tak oczywiste, że nawet nic nie mówią:-D


Kaczuszka, i co u Ciebie? Ruszyło coś? Dziwne, że Cię nie zatrzymali chociaż na dłużej, ale to pewnie tak jak piszesz przez to oblężenie... Kurczę, już któraś z kolei pisze że na porodówkach tłumy a cały czas słychać że mało dzieci się rodzi;-)


Fifuś utul od nas Adrianka, aż mi się smutno zrobiło że tak Ci maluszka wymęczyli przy tym pobieraniu:no:


Akuku, już tęsknisz? Szybko, a jeszcze tydzień temu marzyłaś by się skończyło:-D Ale ja też tak będę miała - z jednej strony już nie mogę się doczekać maleństwa, a z drugiej ten brzuszek też lubię;-)
Jejku, jak tak opisujesz poród i leżenie po to wyraźnie widać, że całkiem inne zwyczaje panują w UK niż u nas.
 
Czesc dziewczyny!! Ja dzisiaj wstałam dopiero po 13 a zmeczona jestem okropnie;/ normalnie zaraz zasne na siedząco ;/ dopieor jem pierwszy posilek,,,, dziwne bo nie jestm glodna nawet i wtryniam sie do wanny ( to ostatnio moje ulubione miejsce-najchetniej cały dzien bym tam przesiedziala) na obiad ogórkowa i zobacyzmy,

CO do śluzu to ja moge sie podzielic, bo mam go bardzo bardzo duzo, czasem az kropla splywa mi po nodze. Mój lekarz powiedzial ze przed porodem jest duzo sluzu bo wszystko sie oczyszcza i plyny sie wymieniaja cos takiego. No nie wiem czy farmazony wali czy co, lekarzem nie jestem.

Milego dnia kochane
 
Ja dołączam do niewyspanych ;)
co 1,5 godziny łazieka albo picie takie mamy gorąco ;) raz Kinga siku, 2 razy Kuba wędrowniczek. Wstałam o 6 żeby iśc na badania.

Za 2 godziny ma być ksiądz po kolędzie a ja nic nie ma gotowe ! Raczej niech sie nie spodziewa błysku i wyprasowanego obrusa ;)
 
Tina u mnie tez megaaa dużo sluzu...ale tak mam w zasadzie przez całą ciążę:)

Ja jakoś dobrze sypiam ostatnio...myslalam ze bedzie masakra przed porodem, ze będę tylko leżeć I myslec...a ustalilismy z M ze do niedzieli sie nie stresjemy :) a w niedzele bedziemy sprzatac, pkowac sie juz tak na tip top a ja jemu będę wszytsko łądnie tłumaczyc:):):)

A dzisiaj mam dziwny dzien...w każdym prawie sklepie jak byłam ktoś zagadywal na temat brzuszka...potem jak szłam, to jakas kobieta do mnie mówi, ze mam łądny brzuch I ze na pewno chłopk...potem na przystanku to samo.....I wiecie co...tak narzekam, ze mi ciężko, ze wszystko boli, I ze chce zeby Młody już wyszedł...ale z drugiej strony....jak sobie pomyslalam, ze za 3 dni już go nie będę miała to troszke smutno mi sie zrobiło....ze będę leżec I nie będę czuła juz tych kopniaków..czkawki:p:p
 
Ikasia ja wczoraj byłam w ośrodku zdrowia i słyszałam jak jedna babcia mówiła do kogoś "popatrz jaka ładna brzuchatka";-) Biorąc pod uwagę że byli tam akurat sami emeryci to miłe to było;-) I też trochę będę za tym brzuszkiem tęskniła, ale za to będę mogła w końcu przytulić to małe cudeńko które tam teraz noszę:-D
 
FIFKA biedny Adrianek, ja tak nie lubie pobierania krwi u dzieci, serce sie kraja

INOMAMA u mnie na sniadanie z takich dziwnych rzeczy to herbata z cytryna, twarozek z orzechami, grzybami, dzem truskawkowy, miod. Na obiad to zupa jarzynowa z brokulem, groszkiem i fasolka szparagowa. Kolacja taka sama jak sniadanie

Dzis byla polozna, poprosilam zeby przyszla bo trzeba mi szwy zdjac. Mialam taki nie szyty, tylko wyciagany z jednej strony. Dala pare rad, w sumie nic nowego sie nie dowiedzialam. Nie ma zoltaczki, jest tylko zazolcona, od razu mi lepiej. Balam sie tego bo syn mocno to przechodzil i 9 dni w szpitalu a po 14 dniach spowrotem mial trafic. W poniedzialek przyjdzie lekarka
 
Hallo dziewczyny,widac tej nocy nic nie ruszyło.
Ja wczoraj na wieczór power do sprzatania w kuchni,nawet planowałam szorować fugi,ale w sumie bylo już po 23 ciej więc sobie odpuścilam.
Nocka jak to ostatio bywa,ciezka jaksie obudze to trwa to godzine zanim zasne.
Brzuszek na dole jakby falami okresowo bolal z pol godziny i tyle,rano obudziłam się jakby mnie ktoś laczem pierdyknął,ale cale szczęśnie się w miare opamiętałam potem i znowu była energia.

Tez dziś na obiad postawiłam na kluski na parze z sosem truskawkowym i jeszcze zrobilam sobie z borówek,pycha.

Troszke odpoczne i biore się za sprzatanie.

Opisy Wszych porodów wszystkie mnie poruszają,że zakeci sie lza....

Wiecie ja się boje i tez ogromnie cieszę,już wszystcy pytaja kiedy ,kiedy i mnie i męża zaczepiaja,piszą.

chce miec ja przy sobie cala i zdrowa moją córeczkę.....
 
reklama
Do góry