reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Bandyta ale gdzie Kajtus ma te krwiaki na główce, czyli je widać? bo mój Antek ma krwawienie dokomorowe w główce i przez to i wahania cisnienia robili mu usg glowki ktore pod koniec miesiaca musze powtrorzyc i przez pol roku co miesiac chodzic z nim do osrodka patologii noworodka, niby mowia ze to jest krwawnienie I/II stopnień i ze takie powinno sie samoistnien zabliżnic bez oznak u dziecka ale i tak sie przejmuje i jak tak zagladam to mysle czy to krwawienie czegos mu tak w glowce nie robi zlego. no ale tak to juz jest, jak sie ma dziecko w brzuszku to czlowiek wslu****e sie w ten brzuch i analizuje kazde ukłócie a jak juz dziecko jest na świecie to o brzuszku się zapomina ale pojawia sie tyle zmartwień o tego małego człowieczka. trzymam kciuki zeby Kajtusiowi ten krwiaczek sie też wchłonął
 
reklama
Bandytka, strzeliłaś, kochana, taki opis, że już drugi raz dziś ryczę, ale tym razem przynajmniej powód mam fajny, bo pierwszy to lepiej nie mówić...
Siva, dzielna z ciebie babka. Niech chodzi i skamle ;)
Inomama, nikt mi tak chyba nie poprawia humoru, jak ty swoimi wpisami - dzięki ci! :*
Aaaa, zapomniałam o Akuku - jakie fajne te twoje chłopaczki były, takie słodziaki do schrupania :)
Ja dziś jestem na nie, wszystko mnie wkurza, a jak jeszcze jedną noc usnę o czwartej i wstanę o siódmej, to chyba oszaleję :/ A wcześniej zatłukę mojego chłopa, zobaczycie, powiedzą o tym w wiadomościach...
 
Bandytka, opis cudny - nie wiedziałam , że kiedykolwiek to powiem, ale nie mogę się doczekać swojego porodu :)

Ale miałam dzisiaj durny sen. Śniło mi się, że rodzę, i że szpital był w budynku mojej dawnej szkoły w Nysie a ja szłam za swoją ginką na porodówkę i po kilku chwilach ją zgubiłam. I chodziłam po korytarzach sama i szukałam tej porodówki korytarz za korytarzem i nie mogłam znaleźć. Obudziłam się przerażona, hehe. Czasem sny są takie realne, a takie głupie :tak:
 
Kaha, niestety nie :-), ale przez 5 lat mieszkałam tam w internacie jak chodziłam do średniej szkoły - technikum weterynaryjne robiłam na Rodziewiczówny. Bardzo miło Nysę wspominam, nawet lepiej niż studia w Opolu i we Wrocławiu, hehe :-). A teraz nie mieszkam we Wrocławiu tylko całkiem na południu Dolnego Śląska, zaraz przy granicy z Czechami :-)
 
anbasanbas a to nie jest tak że ospa zaraża przed pojawieniem się pierwszych krostek? a jak sie już pojawią to nie zaraża? Ja początkiem ciąży pół dnia przeleżałam z siostrzenicą a na drugi dzień ją wysypało. Bałam się trochę pomimo tego że chorowałam na ospę. Będzie dobrze :)

Dziś przez chwilę myślałam że coś sie może pomału zacznie bo jak wstałam to dziwnie mnie dołem bolał brzuch ale szybko mineło :( w środę mam wizytę zobaczymy co nam lekarz powie. Tak bym chciała już rodzić, już byśmy go chcieli mieć przy sobie:)
Dziś chodziło za mną aby skręcić łóżeczka ale mój mąż stwierdził ze jak ma stać puste 2 tyg to lepiej żebym sie wstrzymała. (Planowaliśmy, że skręci je jak będę w szpitalu)
 
Bandytka ja rowniez przeczytałam opis porodu i naprawde choc było cięzko,to przezycie też fajne.Obecość partnera przy porodzie i w pierwszych tygodniach z maluszkiem ma duże znaczenie.

Ja to sie boję tego,mąż teraz zapowiada że może nie mieć czasu a ja sie boje ,ja sama wiem że nie dam rady z takim maluszkiem sobie poradzić mam nerwy że nawet nie myslo o tym żeby chociaż te dwa tygdonie być ze mną tylko tlumaczy ze bedzie dodakowa praca,ja myslalam że te dwa tygodne chociaż z nami będzie....a nie zostawi mnie sama z malutka i tu ani cos ugotowac ani wykapać ne wiadomo jak będę obolala po porodzie....ehhh

Ja to chodze naladowana,krzyczę bez powodu i chyba pojde spać,bo cos mnie muli.Kinia tez malo ruchliwa w brzuszku,już bym chciala ja mieć przy sobie,choć sie boje bo nigdy takiego dziciątka narekach nie mialam ale wierzę,że jako mama strach minie i będzie wszystko dobrze
 
Anitenka tylko tą karmę zalecił mi wet i teraz tą urinal też u niego kupiliśmy... Opinie są różne, a ja ufam że wet się nie myli... A cenę faktycznie mają sporą....

Bandytka olej co inni mówią, jeśli miałaś wskazanie to dobrze że poszłaś. Krwiaczki muszą mieć czas na wchłanianie, ale obserwuj, bo mojemu średniakowi wyszedł taki krwiaczek po tygodniu, myślałam że się udrapnął, ale zaczął rosnąć i to był naczyniak.
A opis porodu super... Fakt że potrzeba kilku dni aby ochłąnąć, wtedy wspomnienia łagodnieją...
 
Bandyta - nic a nic nie przejmuj się takim gadaniem wierzę że łzy same polecialy generalnie to bym Mariuszowi o tym powiedziała
 
reklama
hej ja tez nadal jeszcze w domku chociarz dzis z kilka razy brzuch bolal jak na okres i czesto twardnieje ale wiem ze to nie to . w pierwsym porodzie gorzej bolalo wiec musze czekac. ale malutka już cisnie glowka na dol bo czuje. i mniej sie rusza tylko bardziej tak wypycha ze az boli to
 
Do góry