reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Hej kobiety. Ja też mam już serdecznie dosyć tej końcówki.. Tymbardziej że mało co się dzieje, czasem boli jak na okres. Nastawiam się na poród 8.01 bo wtedy znowu mój gin ma dyżur..

nisiao - ja też mam gbs i lekarz zalecił seks na przyspieszenie akcji więc chyba nie ma to wpływu:) gwalć męża jak masz ochotę:)


śliczne są te nasze styczniowe dzieciątka:)
 
reklama
wiolka wlasnie,bo jakos odwagi nie miałam,podobno jeszcze roznica czy gbs jest w pochwy czy odbytu u mnie nie wiadomo,ale wiadomo że jest,w każdym bądź razie jeszcze mam trochę obawy czy przypadkiem nie odchodza mi wody,mam uplawy,ale sa białe wody .

Dziś cos pokombinujemy :) :tak:
 
A tu jeszcze Alex na wadze zaraz po porodzie, a Viki w 1 dobie taki malusi byl
 

Załączniki

  • 1001074g.jpg
    1001074g.jpg
    23,6 KB · Wyświetleń: 60
  • 1005123n.jpg
    1005123n.jpg
    23,1 KB · Wyświetleń: 59
Akuku wspaniale zdjecia

Tymbareczka śnieg, chyba nie jest to możliwe bo u mnie 12 stopni na plusie, jedynie co spadnie to deszcz i powiem ze nawet od rana sie zapowiada.

Bandyta piękny opis porodu, masz talent do pisania, super ze trafilas na takich profesjonalnych ludzi i ze Mariusz byl z toba przez caly czas. acha no i co z tym Dominikiem:)
 
Bandyta super opis porodu, wiem ze bylo ciezko, tymbardziej ze tak bolesne skurcze mialas a maly postep byl, ale powiem Ci ze baardzo dzielna bylas!!!
Teraz juz pewnie az tak bolu nie pamietasz a Kajtek to najpiekniejsza nagroda.
Wszystko wynagradza. Aaa i pewnie jeszcze to przezyjesz ;) raz moze dwa hehe, tylko kolejny raz zycze Ci bez oxy!!
Przy Twoim opisie kilka razy mi sie lzy w oczach zbieraly na przemuan z usmiechem.

Jejku jak ja chce miec juz swoja kruszynke przy sobie.
 
Bandytka, ślicznie to opisałaś:) Ja też przez większość czasu się śmiałam, ale w drugiej części już się łezka w oku zakręciła:-D

Kaha też obawiam się wywoływania:(

Akuku, to zdjęcie przy pilocie jest świetne! Tam dopiero widać jaką miałaś kruszynkę:-)

Milusia, mam nadzieję że coś Ci na tego zęba pomoże:tak:

Kaczuszka super, że z kotkiem lepiej:)

Marika, za góra kilka dni na pewno nie będziecie już miały problemów z karmieniem, nie daj się i walcz:)


Witam się i ja niedzielnie:) Wczoraj m z teściem do północy montowali kominek, potem jak teść pojechał to jakoś tak się nam fajnie gadało że poszliśmy spać o 3 - chociaż zastanawialiśmy się, czy nie poczekać tych 3 godzin i zacząć się zbierać do kościoła na 7:-D I tym sposobem spaliśmy dziś prawie do 11, po czym zrobiłam śniadanko i znowu wpakowałam się do łóżka, a co;-) Za to właśnie wieczorem pierwszy raz od początku ciąży dopadła mnie zgaga:confused2: Współczuję dziewczynom, które mają ją regularnie:no: Gaviscon nie pomógł mi wcale, potem na chwilę ulgę przyniosło mi zaparzone siemię lniane, ale na koniec wypiłam trochę mleka i jak się uspokoiło to udało mi się zasnąć zanim znowu się odezwała;-)
A co do rodzenia to wg OM mam termin na jutro - i wcale bym się nie pogniewała, jakby do tego terminu Julka się dostosowała:-D Tym bardziej, że m ma wolne:) No ale tak jak pisałam, ona doskonale wie że nie ma jak u mamy i ani jej się widzi gdzieś wybierać... Czuję że coraz częściej twardnieje mi brzuch (ale raczej bezboleśnie), poza tym dalej jest wysoko więc objawów właściwie brak... A to że ja się doszukuję że tu mnie coś strzyknęło, tam zabolało to już tylko z mojego chcenia wynika;-)
 
reklama
Hej kochane!


Blanka prosiła pogratulować nowo rozpakowanym mamom!!


Bandyta
piękny opis porodu! Wymęczyłaś się biedna... i jateż uważam ze poród z mężem to wspaniała sprawa! Człowiek czuję się o wiele bezpieczniejszy a takie przeżycie zbliża jednak do siebie... co do "chcenia się kupy" to się uśmiałam strasznie :-D bo mnie osobiście te skurcze parte strasznie przestraszyły z Adrianem... z Konradem czułam chęć parcia ale z Adrianem.... po prostu parłam z całych sił i nie mogłam nad tym zapanować nawet jak lekarka mówiła zebym tego nie robiła... i pięknie napisałaś o tym ze mimo wszytko to najpiękniejszy dzien... <3


Akuku słodziaki! Adrian to w ogole na ręku się mieścił ale jakoś nie zrobiłam mu takiego zdjęcia w całości - a szkoda... bo teraz to już duży chłopak z niego!


Milusia boze... następna z zębem... współczuję ci strasznie bo wiem c czujesz... leź jak najszybciej z tym zębem bo później tak jak ja urodzisz w trakcie tego leczenia i będzie się dalej babrać a jak piszesz ze to już 2 miesiące to chyba wystarczy...


Anbas oj teraz na końcówce to każda już narzeka... ciężki ten ostatni miesiąc... mam nadzieję zenie bedzie komplikacji przy tej ospie a Emma bedzie zdrowa... i małego szkoda....


Agagsm to tylko cie cieszycze ciąża tak cie oszczędza. :-) co do wagi to w pierwszej tez taka szczupła byłam po porodzie... tak jakoś organizm reaguję...


magsus biedna ty.... moze i ciebie w końcu ruszą bo fakt oszaec mozna tak czekając ....



kaczuszka
była by ładna data :-)I dobrze że z kotką lepiej...


Tymbareczka ja też nie cjve śniego ale kurcze jednak troche tej zimy musi być.... dzieci się muszą nacieszyć :-) oby mrozów wielkich nie było...


Jaguś
życzę ci żeby mała wyszła idealnie po twojej myśli! :*



Boże dziewczyny... zab mnie nie boli... nawet nie wiecie jakie to wspaniałe uczucie... mąż sam mówi do mnie ze od razu zmieniłam się nie do poznania jak tylko poczułam ulgę... uf... Konrad z Adrianem śpią a ja sobie teraz odpoczywam i czekam aż powstają bo idziemy na obiad do teściów..
 
Do góry