świąteczne hohoho!
był Mikołaj? co przyniósł? Kajtek niby duży już, a przed wigilią brzuch z nerwów rozbolał Go i z tego czekania
No i wszystkich potraw popróbował, bo pewny nie był, czy inaczej cokolwiek dostanie
W ogóle to jestem z siebie dumna i ze Zdzisia i z mężula, bo wspolnymi siłami zrobiliśmy 12 potraw, ktore teraz ni cholery nie wiem kto będzie jadł
I dołączam chyba do grona niemogących spać...po pasterce, zanim się położyliśmy była 1:30, a wstałam o 6....
aaaaaaaaaa, jeszcze apropos niektórych mam, to mam cytat z mojej
wysłała najpierw nam życzenia, do tego kolędę, którą śpiewa z chórem swym. To samo zamieściła na fb
i wiecie jaka Jej reakcja na życzenia innych dla Niej? I na moje/nasze? "tak, tak, dziękuję, a kolędę odsłuchaliście czy tylko zobaczyliście?" i tak każdemu....
ewentualnie pytanie o moje zdrowie i samopoczucie...które na moją odpowiedź, ze :"na razie..." i tu już nie dane mi dokończyć bo mama pisze:" Ja zrobiłam już piernik, przełożyłam go powidłami śliwkowymi, jeszcze polewa czekoladowa. Zrobiłam już wcześniej śleżyki, mam gotowy bigos i kapustę wigilijną,śledzi dwa rodzaje ( klasyczne i z pomidorami suszonymi) zrobiłam też już spody do orzechowca "
Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
już mnie nawet te opisy malownicze i brak ciekawości na odpowiedź co u mnie nie denerwują
już tylko śmieszą
Vinga - wow! to nieźle! 3 wigilie! ale wszędzie jadłaś?
Grudnióweczka - ściskamy Cię świątecznie i czekamy na kontakt z Tobą!
Miejskibandyta - ja obstawiam dziś najbardziej jako datę utęsknioną, bo Kajko mój przenoszony 6 dni był, więc Tobie dziś te 6 mija? może Kajtki tak lubią
Ania - babo!!! trzymaj się tam kochana!!!
Nisiao - kurde, no! toksyczne te mamy....nie pozwol sobie na smutny ciąg dalszy świąt! niech dziś będzie radośnie!
a my jedziemy dziś na jakichś jarmark świąteczny, bo mi się chce w końcu grzańca walnąć - tylko bez alko poproszę