reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Spakowalam torby do szpitala i tak mysle a wezme ze dwa pampersy otwieram paczke i w placz ze te pampersy takie malutkie normalnie jak reka !!!!! Eeeeeh .... Juz mam wszystko i pokoj i ciuchy i no juz czekam na Mikusia...
A od jutea biore sie za swieta pierozki krokiety bigos ale na raty dwa dni mam na to :)
Mam nadzieje ze chociaz prZy tym bie bede plakac bo od dawna co krok o lzy eeeh :/
 
reklama
Pustiszi ja też jak pakowałam torbę i wzięłam pampersiora, to się zastanawiałam jakie to maleńkie jest hihi ale nie płakałam :-) Ja idę popełnić sernik, tak mnie naszło, że M musiał do sklepu po składniki drzeć ihihi, no ale jemu też się coś skapnie hehehe :-D
 
Cholercia! W nocy miałam bóle i jak wracaliśmy do Zawiercia z Bytomia w dolnej części brzucha, takie dziwne i nie wiem czy to skurcze czy szyjka. Może skracająca się szyjka boleć? Położyłam się na godzinę i przeszło. Nie wiem co to, ale mam wrażenie, że gdybym teraz zaczęła chodzić czy coś aktywnie robić bardzo, to niewiele by brakowało, żeby Kajtula się urodził :) Ale to dopiero po weekendzie jak znów wrócimy do Bytomia podziałam coś poruszam się, żeby jeszcze przed świętami wyszedł. Tu w Zawierciu niech się nie rodzi.


Spina z Mariuszem. Moja mama jest straszna - od środy u niej byliśmy do dziś i dała popalić - a idźcie mi do sklepu tu, tam, zawieźcie mnie tu tam, odwiedziliście już dziadka? A drugich dziadków? Gdzie wychodzicie? A przestań, po koleżankach z takim brzuchem chodzić nie będziesz. Na kanapki połóż jeszcze salceson, bo takie ubogie. Koszmar! I wydawanie rozkazów, traktowanie nas jak dzieci. Mariusz był na skraju wytrzymałości. I mamy przez to awanturę, bo ja rodzę w Chorzowie, 5km od mieszkania mamy, na święta mamy zamiar zostać i wracamy czym prędzej tutaj. Dzisiaj się dowiedziałam, że decyzją, że po porodzie jedziemy do mamy i tam wigilię spędzamy zniszczę wszystko. I co ja mam robić? Moja mama jest sama, bez ojca mojego (zmarł w marcu), bez mamy swojej (też w marcu zmarła). Jaka by mama nie była, to mama. Za rok możemy zrobić wigilię wspólną, z moją i Mariusza mamą, z babcią jego czy moimi dziadkami od strony ojca. I dziś Mariusz mówi jakieś farmazony, że zniszczę pierwsze święta z Kajtulą bo z moją mamą będą... ; | Wtf?!






Milusia
- a powiedz mi, czy w tym śnie ten mój Kajtula był malutkim grubaskiem? Bo mam silne przeczucia, że taki właśnie będzie, grubiutki maluszek : )))

Anisen - oo jak dobrze, że jest piątek trzynastego, przynajmniej sklerozę można na coś zwalić :D

Ania - powiem Ci, że Twoje przeczucie nie takie najgorsze, bo dziś miałam serię skurczy jak nigdy!

Pustiszi - poważnie mam takie usposobienie depresyjne? Znając Cię jedynie z forum w życiu bym nie powiedziała.

Fifka - uważaj, leci pytanie w serii tych najgłupszych... Co takie Dzidzi robi jak nie śpi i nie je? Leży, czy się je zbawia, czy się na nie patrzy czy coooo? <zawstydzona durnowatym pytaniem>

Vinga - też mam skrzywienie kręgosłupa, kilka lat temu miałam około 27 stopni, więc stosunkowo duże.

Tamtusia - ugh! Beznadziejne z tymi instytucjami, no ale co zrobić :( Dobrze, że macie od kogo pożyczyć w tym trudnym czasie! Ja mam totalnie lewe pieniądze gdzieś tam schowane, nawet Mariusz o nich nie wie, głupie 200 zł, ale wiem, że może przyjść taki awaryjny moment. Mamy dwa konta bieżące, jego i moje, chyba z 3 oszczędnościowe na których jest tyle co kot napłakał i właśnie te moje rezerwowe 200, które w naszej sytuacji finansowej kiedyś może być zbawienne.



Dobra, znów dziwny ból nadchodzi, tak więc do łóżka marsz panno Marto! :)
 
Dona, kochana trzymaj sie!!! Na szczescie 37 tydzien to nie tragedia, dzidzius juz gotowy do wyjscia, wiec w razie czego bedzie ok:-) slyszalam wlasnie,ze w zaleznosci od wynikow z ta choleostaza biora na cesarke przed terminem.
A jak wlasciwie to sie objawia, czy to jest swedzenie calego ciala,jakas wysypka do tego? ja sie naprawde boje, bo tu jest opieka zupelnie inna niz w Polsce i nikt sie za bardzo nie przejmuje ciaza. jest po prostu duzy luz i to mnie czasem denerwuje, bo wydaje mi sie,ze nie ma takiej kontroli jak byc powinna.
ja mam o dziwo dzis dobry humor, moze dlatego,ze duzo mi sie udalo zrobic w domu i dookola calego domu pala sie lampki.to daje dobra energie.
ale te mam takie dni,ze chcialabym uciec przed sama soba i rycze z byle powodu.oby do Swiat dziewczyny:-)
 
Witam
NA wizytowym opisałam wieści z wizyty

MiejskiBAndyta to u ciebie juz termin bardzo bliziutko. Podglądam z telefonu to nie widzę suwaczków. Ja 7 dni przed rozpakowałam sie w pierwszej ciąży, 2 tygodnie przed terminem miałam całonocne bolesne skurcze. Moze u ciebie też już coś tam się szykuje

MArtusia1977 to bardzo duże dzieciątko urodziłaś

Fifka współczuje kolek. U mnie synek tez miał, ale zaczęły się po około 2 tygodniach i były codziennie na wieczór. Po 2 miesiącach odstawiłam pierś , a i tak kolki były.
FAjnie, ze maz bedzie miał wplne i spędzi z wami czas. A braliście zwolnienie od ginekologa dla męża??
A jak myślisz czy w razie czego przyjęliby mnie w PSK, bo ja nie chce rodzić u nas z Bielsku. Wiem, ze gadają, ze jest sie z innego miasta itp, ale przecież kupe studentów mieszka w B-stoku, a adresy zameldowania mają w inych miejscach

KAczuszka, nie działa ZZO masakra:szok:

Justynaj u nas nie dają nic a nic z przeciwbólowych. Dopiero po urodzeniu znieczulenie miejscowe do zszycia krocza i później, dali mi zastrzyk z Ketonalu juz po urodzeniu. Ja to z wyczerpania mdlałam między skurczami na parę sekund. U nast szpital to rzeźnia, jak dla mnie

Dona przeczytałam twoje wieści, tzrymajcie się tam, trzymam kciuki, zeby to nie była cholestaza

Inomama dużo zdrówka

VINGA ja mogę nospę brać jeszcze tydzień, biore codziennie od 7 miesiąca. A moze jakieś duże dawki magnzeu??

Siva ja tez miałam napady obżarstwa, ale to tak w 8 miesiacu a teraz mi przeszło

Tamtusia oby szybko wypłacili pieniążki

Kaja mnie też wkółko żoładek boli, zwłaszcza jak leżę, jem Rennie
 
Bandytka hehe nie pamiętam jak to we śnie, pamętam tylko że wszystkie pisały że jestes na podjum,bo miałaś już termin:-D ale chłopiec i zdrów to na pewno;-)

Mężaty zaraz zabiera mnie do zanjomych z pracy:-) tylko miałam problem-nie mam w co się ubrać:-D wszystko robi się za małe,a jak już coś jest dobre to czuję się jak słońńńńńń:eek:
 
zastanawiam się jak to w styczniu będziemy wychodzić z naszymi Aniołeczkami ze szpitala. Przeglądając allegro znalazłam takie kocyki do fotelika. Co o nich sądzicie? koala_01.jpgkoala_02.jpg
 

Załączniki

  • koala_01.jpg
    koala_01.jpg
    19,7 KB · Wyświetleń: 38
  • koala_02.jpg
    koala_02.jpg
    36,6 KB · Wyświetleń: 39
reklama
Boże... dzieciarnia śpi... weszłam na chwilę żeby wam odpisać ale jak się zaraz nie położę spać to po prostu padnę... :no: Adrian dzisiaj cały dzień jakiś taki "nie swój"... albo to ta kolka jeszcze mu dokucza albo jest już mądrzejszy i po prostu nie chce mu się w łóżeczku leżeć....


Współczuję wam szczerz tych dolegliwości ciążowych... i jak tak was czytam to sama się zastanawiam czy w sumie nie tak źle się stało... niby szkoda mi tego stanu ale pamiętam jak pod koniec było mi już ciężko...


Justynaj haha to też kat... ja ostatni czas w ciązy też już nie spałam bo na sikuco chwile chodziłam więc faktycznie jeden grzyb..


Anbas
przytulam kochana! Mało ci już zostało!



Sylka
trzymam za was kciuki! Zdaję się ze ty następna utulisz maleństwo!



Pustiszi hahaha a dasz wiare że te pampersy o ktorych mówisz wiszą na Adrianie??? :-D zapinam je prawie pod pachami!


Bandyta
hehe no co robi.... je, śpi, robi kupkę i.... ogląda świat :-D czasem postęka... jak dasz palca to złapie rączką - uścisk noworodka jest bardzo silny... jak jest głodny to tak fajnie otwiera buzie i wciska ją w poduszkę szukając czegoś do ssania! :-D Ogolnie słaby kontakt z takim maleństwem, ale mogę się maluchowi godzinami przyglądać!


Marika
nie byłoby problemu z przyjęciem jeśli tam będzie akurat dyżur... bo jak nie tam to musiałabyś na warszawską jechać a tam nie byłam i nie wiem jakie warunki.... ja wybłagałam z lecącymi wodami żeby przyjeli mnie w PSK choć dyżuru nie było...
No u nas pierwsza kolka też po 2 tygodniach...


Dona
będzie dobrze.... powodzenia! :*



A jeszcze na koniec dnia zdjęcia moich bąków!

112_5825.jpg
 

Załączniki

  • 112_5825.jpg
    112_5825.jpg
    34,3 KB · Wyświetleń: 71
Ostatnia edycja:
Do góry