reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2013 :))

Milusia Też miałam dylemat - czy najpierw przygotować się na Święta czy na poród. Doszłam jednak do wniosku, że poród jest bardziej nieprzewidywalny, więc na wszelki wypadek wolę być gotowa wcześniej :tak:
A spanie w dzień przeszło mi póki co. Teraz mam troszkę więcej werwy, może to wicie gniazda właśnie. Bo ciuszki są już gotowe, reszta rzeczy też posegregowana w szufladach itd.

Biłka To masz dobrze, bo moja mamusia daleko i przyleci równo miesiąc po wigilii dopiero. Na szczęście mój brat lubi gotowa, więc go uprzedziłam, że niby przyjedzie w gości, ale tak nie do końca :sorry2:

Magda W takim razie może będzie więcej plusów przeprowadzki i nowa przychodnia okaże się lepsza. Życzę Ci tego! Nam pod tym względem przeprowadzka wyszła bardzo dobrze, bo do GP mam dosłownie 10 min spacerkiem i pani doktor jest naprawde super. Mam nadzieję, że też dobrze trafisz.
A przeprowadzacie się przed Świetami czy po?

Mamaaga Dobrze, że to nie zatrucie. Resztą się nie martw, odpoczywaj jak najwięcej i relaksuj się w mairę możliwości. A czy oni chcą Cię tam zatrzymać do końca ciąży?

Biłka Udanych odiwedzin u koleżanki. Fajnie zobaczyć takiego maluiseńkiego jeszcze bobaska ;-)

Ada Podobno ciężarnym często śnią się takie rzeczy. Mi się ostatnio śniło, że byliśmy na porodówce i zajmowaliśmy się Olafem. Poprosiłam mojego M, żeby mi podał pieluszkę i tak się strasznie uważnie przyglądałam czy to dobra pielucha :-p


A ja dziś jakaś śnięta jestem. Brzuch twardnieje znowu co chwilę, więc położę się i poczekam aż przejdzie.
 
reklama
Witam sie popoludniu ;)

Co za poranek, najpierw mialam lenia zeby sie zebrac i ubrac i ogarnac, zamiast siedziec w szlafroku przed TV, a potem wyglupiajac sie z psem, on dla zabawy skoczyl na mnie jakos tak dziwnie i az tak sie przestraszylam ze skoczyl na brzuszek ze go skrzyczalam i pogonilam a ja sie poplakalam, ale to tak chisterycznie ze az sama bylam zdziwiona jakby caly stres ze mnie schodzil. Dlugo musialam sie uspokajac..... :-( Ale za to na pocieszenie zrobilam sobie nalesniki z nutella,kawke i zadzwonilam do mojego faceta aby uslyszec jego glos. Na szczescie pomoglo i teraz czuje sie wyluzowana...

Magda z uk, wiem wiem ze po 6 tygodniach jest 135f lub 90%. Wydukowali mi wszytskie papiery z wiadomosciami o macierzynskim wiec juz jestem spokojna i wszytsko wiem ;) dziekuje

Ada1989 wooow widze ze ciebie tez takie sny trapia, musisz przezywac to bardzo i moze dlatego :) bo ja mam tak samo... mi sie juz kilka razy porod snil, odchodzace wody itd, ale najlepsze jest to ze juz dwa razy- w tym dzis snilo mi sie ze bede mialam dzieczynke, a u mnie ma byc chlopak:szok: wiec niewiem co do licha :-p
 
witam mamuski. rano jak wyszlam o 9 z domu to dopiero po 15 wrocilam.po pogrzebie obiad u tesciow.
teraz odpoczywamy z moim p.on jeszcze jutro do pracy wiec niestety po lozeczko nie zdazymy podjechac,ewentualnie w poniedzialek. teraz nadrobie was troszke i odezwe sie pozniej .
milego wieczorku
 
Kaja28 zamówiłam fotelik Recaro Young Profi. Najważniejsze, by spędzić święta w miłej atmosferze. Potrawy nie są aż tak ważne.

Magda_z_uk nieciekawie z Nelą :-/ tak właśnie myślałam, że w poradni to zbagatelizują :-/ Odpoczywaj jak tylko znajdziesz czas.

ada1989 M widocznie stara się zrobić dobre wrażenie. Takie słowa od synka są jak miód. Też jestem baranem tak jak mój mąż. Uparci jesteśmy obaj.

Alicja32 dobrze, że zatrudniają nowe osoby. Ostatnio tylko zwalniają. Pochwal się potem złożonym łóżeczkiem :)

Salvanas długie wakacje Wam się szykują :) Na szczęście dużo już nam nie zostało do końca.

Caroline teraz się pomęczysz z remontem, a potem będziesz się relaksować :)

Gosia081145 też będę musiała w końcu się wybrać do apteki drogerii by kupić potrzebne rzeczy.

Marzenixx najważniejsze, że już się lepiej czujecie. Też jeszcze mam trochę do skompletowania wyprawki.

green flowe
r przynajmniej się wyśpisz. Ja od paru dni nie mogę spać w nocy i potem w ciągu dnia robię sobie drzemki. Dziękuję za listę z apteki :)

mum_to_be
nieciekawie masz teraz z tą pensją. Mam nadzieję wszystko się wyjaśni.

domiska1 też nie wiem czasami w jakiej pozycji spać. Spraw sobie jakiś prezent i humor się poprawi.

Indzorka bardzo długa trzyma się to przeziębienie. Na pewno jesteś już tym zmęczona. Może lekarka rodzinna w końcu się zlituje.

agaagaaga14 długo musisz czekać na wizytę. U mnie umwiają na konkretną godzinę. Czekam najwyżej 45 minut.

aninek teraz już możesz wszystko na spokojnie robić. Czasu będziesz mieć dużo ;-)

EmiliaM szybko się managerce przypomniało, że zgubiła dokument :-/

Alice88 czasami spokój jest ważniejszy od pieniędzy. Przynajmniej wiecie, że wszystko jest w porządku.

Biłkabdg super, że jesteś zadowolona z pościeli :) też się cieszę z możliwości jedzenia do oporu w święta ;-)

Milusia83 często brzuch Ci się spina. U mnie najwyżej raz dziennie jak na razie.

Januarka śliczny komplet pościeli. Zawsze jest lepszy nastrój, kiedy remont się posuwa.

maonka te preparaty rzeczywiście działają? Ile kosztują?

Mamaaga4 najważniejsze, że jesteś pod opieką lekarzy. Trzymam kciuki, by mała co najmniej miesiąc w brzuszku posiedziała. Niech się tak nie pcha na to zimno.

Czarni nawet nie wiem co to jest badania GBS. Na czym polegają?

Strasznego lenia mam dzisiaj. Ostatnimi czasy budzę się o 3 nad ranem i parę godzin nie mogę usnąć. Kolejna pralka ubranek wyprana. Jeszcze 3 mnie czekają. Już nie chce mi się patrzeć na te ubranka. Miłego wieczoru :)
 
Elisse gbs to jest badanie na paciorkowca niby nie jest obowiązkowe ale nie które szpitale wymagają tego badania. Próbkę pobiera gin a ty sama zanosisz do laboratorium za badanie płacisz sama. Myślę że jest to badanie które warto sobie zrobić bo chodzi o to czy dziecko może sie zarazić podczas porodu z dróg rodnych jak wyjdzie dodatnie to podczas porodu dostaje sie lek
 
Witajcie wieczornie.

A więc po odwiedzinach u kumpelki i jej córci.
Malutka śliczna dziewczynka. Ale maluszek na maxa, bo miała 2500gram jak się urodziła. Więc maleństwo niesamowite, wszystkie ciuszki w najmniejszych rozmiarach są jej za duże. kUMPELA radzi sobie super jako mama, z karmieniem też już daje radę.
Powiem wam, że martwię się jak sobie poradzę za 10tygodni jak urodzi się maluszek, mam stresika ze wszystkim.
Trzymajcie się ciepło, mykam myju i do łóżka.
DOBRANOC STYCZNIÓWECZKI.
 
Mnie się pierwszy raz taki sen z porodem przytrafił ale to tak okropny bo bałam się o malucha, w końcu 31 tydzień to jeszcze wcześnie....

bilka mój też pływał, tyle że w ciuszkach 56 a ważył 3600, no ale juz te dzieciaczki takie malusie są, ja się bałam na początku żeby krzywdy nie zrobić ale potem już spoko, tobie też to przejdzie:))
Malinka a czemu je zjadają?? wiem że łożysko jest dobre na skóre dla tych z AZS, jakoś to się smaruje ale dokładnie to nie wiem :p
muuuum to be psiak na pewno nie chciał, ja też czasem mam wyrzuty jak na swojego krzykne bo on wtedy od razu uszy spuszcza i sie pod stół chowa jak wie że coś źle zrobił, ale potem mu wynagradzam:))
 
Cześć dziewczyny
blink1tu.gif


U mnie bez rewelacji. Nela już nie ma żadnych sensacji żołądkowych, ale jest podejrzanie zmęczona. Jak ją wczoraj położyłam spać o 20, tak spała dziś do 15 i to na siłę była budzona. Dzisiaj spać poszła o normalnej godzinie i usnęła od razu. Czy to możliwe, że aż tak ją osłabił ten wirus? Ja wiem, że sen to dobre lekarstwo, ale aż tyle? Mam nadzieję, że nie doszło do jakiegoś strasznego odwodnienia, a to jego skutek uboczny. Zobaczymy, jak będzie jutro.

Ja pomimo moich szczytnych planów nocki niestety nie przespałam. Powód? Ok 24 Nika zaczęła wymiotować znowu, więc spać się nie położyłam. W dzień nic jej nie dolegało. Apetyt miała normalny, ładnie się bawiła....czemu więc w nocy taka akcja? Nie wiem. Jak macie pomysły, to piszcie.

Ja.....no cóż. Śmiało mogę napisać, że czuję się jak wrak człowieka. Spałam w dzień, ale po tylu nocach to nic nie dało. Zmęczona jestem, nie dojedzona, mam dość wszystkiego, a noc nadchodząca wzbudza we mnie przerażenie. Martwię się o dziewczynki i o Marcelka, bo moje nerwy i sposób życia nie są mu na pewno obojętne. Już sama nie wiem, czy to tylko wirus (bo jak możliwe, że Nika w poniedziałek zaczęła, potem poprawa i nagle znowu?), czy jakaś choroba. Pomocy znikąd. Bezsilność wykańcza.

Walczę sama ze sobą, żeby jakoś przetrwać kolejny dzień i noc, ale już mi chyba wszystko jest jedno, co się stanie, bo i tak nie jestem w stanie pomóc własnym dzieciom.

Tyle u mnie.


MAMAAGA trzymaj się! Jeszcze tylko 4 tygodnie i macie bezpieczny okres czasu. Jesteś pod opieką lekarzy, więc na pewno będzie dobrze.


Ada faktycznie, że ciężki sen miałaś...Może ostatnie problemy tak Ci się we śnie objawiły? Dobrze, że to tylko sen.


Kaju nie wiem, jak będzie z tą przeprowadzką. Mieliśmy już, przed Świętami, ale nie możemy znaleźć nic fajnego, a tka byle gdzie, to ja nie chcę. Poza tym, ze względu na ostatnie kłopoty ze zdrowiem dzieci jestem wybita całkowicie z tematu. Ten Anglik o którym pisałam kiedyś mówił nam, że za jakiś czas będzie miała piękny dom do wynajęcia i jeśli chcemy, to możemy poczekać. Nie wiem więc jak to wyjdzie, ale chyba do Świąt nie da rady. Niestety:sorry2:

Czarni
ja z racji cc nie roniłam tych badań, ale gdybym miała rodzić sn, to bym na pewno zrobiła. Według mnie warto, bo za wiele się nasłuchałam o powikłaniach z powodu paciorkowca.


Dziś tak w skrócie, bo jakoś myśli pozbierać nie mogę, ale każdą z Was pozdrawiam i życzę spokojnej nocy.
 
reklama
Magda eh masakra, już nawet nie wiem jak cię pocieszać, sama bym się zastanawiała czy to jakiś wirus czy co.... zdrówka, zdrówka, i jeszcze raz zdrówka dla dziewczynek!!!no i tobie odpoczynku przede wszystkim;-)
 
Do góry