reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2013 :))

Elisse Oczywiście masz rację - atmosfera jest najważniejsza, ale nie czuje się najlepiej z tym, że nie przyjmę gości tak jakbym chciała do końca. Przetłumaczyłam sobie jednak, że są takie a nie inne okoliczności i nie będę się zamęczać dla zasady.

Biłka Nie martw się, na pewno będziesz super mamusią :tak:

Magda Nie wiem kochana co Ci poradzić, ale ja bym chyba pojechała na ER z obiema dziewczynkami. Powiedziałabym, że była chwilowa poprawa, ale znowu jest źle itd. Stamtąd już Cię z kwitkiem nie odeślą. Nie możecie się tak zamęczać, pomyśl o tym.

Marta Trzymaj się. Jeszcze tylko kilka tygodni.

Martinek Do szczęścia potrzebna jest nie tylko kasa, także Twoje odczucia są jak najbardziej normalne. Szczególnie w obecnym stanie jesteśmy takie wrażliwe i potrzeba bliskości nie jest niczym nadzwyczajnym. Powiedz mężowi i nie smuć się.
Na pewno zrozumie.


Obudziłam się, ale jakoś nie do końca chyba. Dziś w planach mam prasowanie części ciuszków Olafka i chcemy zrobić kilka zdjęć z brzuszkiem.

Miłego dnia dziewczyny!
 
reklama
Hej dziewczyny,


Wyspana, po śniadanku.
Teraz troszkę ogarnę mieszkanko i chcemy dzisiaj wyjść na dłuższy spacer.
Dopóki w miarę ładnie i nie ma minusowej temperatury.
I za 13 dni GRUDZIEŃ drogie panie. Czas zasuwa niesamowicie.

Życzę udanej soboty.
Mam nadzieję, że uda mi się dzisiaj jeszcze do was zajrzeć, chyba, że w ciągu dnia urodzi się jakiś pomysł i gdzieś pojedziemy :tak:
PAPA.
 
martinek ja Cię rozumiem doskonale bo jestem w bardzo podobnej sytuacji i z tego samego powodu przepłakałam ostatnio pół dnia:-( Żyjemy super i finansowo i uczuciowo jest naprawdę dobrze ale dobija mnie to, że wiecznie jestem sama. Mój ma swoją firmę i niestety nienormowany w związku z tym czas pracy:-( Wiem, że robi to dla nas, stara sie być w domu jak najwięcej, ogranicza wyjazdy do minimum a jednak mało mam go dla siebie:-( Dlatego ostatnio pękłam jak się gdzieś tam zasiedział i wrócił po 21-szej i mi opowiada, że go ktoś zagadał... To wyskoczyłam na niego, że ja nie mam kiedy go zagadać bo ciągle go nie ma i takie tam, po czym płakałam cały wieczór... Na drugi dzień było mi przykro, że tak na niego wsiadłam ale troszkę lżej mi się zrobiło;-) Także podaję łapkę i pocieszam, że nie jesteś sama:tak:
 
dzieki dziewczyny:)

Malinka - idealnie opisujesz moja sytuacje...oni robia to dla nas zeby pozniej był spokój i odpoczynek. Ale mimo wszystko czasami potrzebuje poprostu siedzenia razem przed tv i gadania o pierdołach...zawsze jest cos za cos..staram sie byc wyrozumiała, bo widze ze on sie bardzo stara i nie moge mu w sumie nic zarzucic;/ damy rade!
 
Malinka i Martinek dolaczam do grona siedzacych samotnie prawie calymi dniami w domu. moj wychodzi o7 i wraca przed18.a w soboty o15.wiec jedynie co to niedziele mamy dla siebie.nawet nie mamy teraz kiedy podjechac do hurtowni po lozeczko,ale juz sie umowilam z kolezanka i we wtorek podjedziemy.

Januarka gratulacje dla meza i milego swietowania ;-)

Elisse milego wieczorku w milym towarzystwie ;)

Marta wspolczuje ci tych boli,oby szybko minely ;)

Marzenixx ja rowniez nie mam pojecia jak ubierac zima dzidziulke,zeby nie zmarzlo,ale i zeby nie przegrzac je...
 
dzieki dziewczyny:)

Malinka - idealnie opisujesz moja sytuacje...oni robia to dla nas zeby pozniej był spokój i odpoczynek. Ale mimo wszystko czasami potrzebuje poprostu siedzenia razem przed tv i gadania o pierdołach...zawsze jest cos za cos..staram sie byc wyrozumiała, bo widze ze on sie bardzo stara i nie moge mu w sumie nic zarzucic;/ damy rade!

No właśnie, czasem poprostu ponudzić się razem trzeba albo pogadać nawet o niczym ważnym. Tym bardziej, że przynajmniej ja wcześniej pracowałam tez do wieczora, wyjazdy na szkolenia i takie tam, więc też tak nie odczuwałam jego braku a teraz wszystko się skończyło i nie zawsze jest mi łatwo:-( ale tak jak piszesz trzeba starać się zrozumiec i doceniać, że są z nami i robią wszystko żeby nam było dobrze:tak:

Alicja to wiesz o co chodzi:-( My tez nie mamy łóżeczka, wózka...nawet o imieniu nie ma czasu na poważnie pogadać :crazy: Ale cóż taki nasz los;-) Trzeba się pocieszyć, że inni miewają gorzej. Nasi przynajmniej do nas wracają;-) damy radę;-)
 
Ech ile z nas mogło by sie podpisać pod samotnością...
Jest 15 a ja jak wrak człowieka... Nogi jak serdely takie napuchniete... Najchętniej poszłabym spać a tU trzeba iść ogarnąć siebie bo znajomi przyjadą... Dobrze że już jedzenie mam zrobione
Lubię imprezy i spotkania z nasza paczka ale ta ciąża działa na mnie odwrotnie niż 1 nie mam na nic ochoty...
Ale sama zapowiedzialam że od 1 grudnia nie chce żadnych imprez to teraz muszę przeżyć. Na sama myśl o imprezie i o tym że mogła bym dostać skurczy a wszyscy piją i są najmadryejsi płakać mi sie chce...
Ach nie marudze wam udanej soboty
 
Hejka dziewczyny...
Widze wszystkie jestescie w jakis takich zlych humorkach i w ogole. Dziewczynki troszke usmiechu prosze ;) jestesmy w ciazy,i mimo to ze wszytsko jest dla nas ciezkie do zrobienia i jestesmy czasem tak bardzo samotne(ja niestety tez tego doswiadczam- zwykle wyjscie do sklepu mnie cieszy ze pogadam sobie z babka na miesnym)i w ogole te wszystkie problemy, ale nie dlugo to juz sie skonczy, bedziemy tulic Nasze zdrowe i piekniusie rozowiutkie malenstwa i tego musimy sie trzymac ;) Chociaz na chwilke zapomnijcie o zmartwieniach i USMIECH prosze ;) A im my bedziemy szczesliwsze tym dzieciaczki tez, bo wszytsko one czuja i nie zapominajcie o tym ;) Mam nadzieje ze chociaz ktoras z Was usmiechnela sie po przeczytaniu mojego posta :tak::tak::tak:


Po za tym:

Bilka- Ty tez napewno sobie poradzisz z malenstwem tak jak Twoja kolezanka- mamy ten instynkt :) Bedziesz swietna mamcia ;)

Magda z uk- na Twoim miejscu naprawde poszlabym do szpitala, jesli male sa w tak zlej kondycji musza zrobic im badania i pewnie to sie laczy z pobraniem moczu i krwii.. Wiem, ze w twojej sytuacji to nie lada wysilek, ale wez swojego i jedzcie tam nawet wieczorem.

Kaja28 Powodzenia z sesja brzuszkowa ;) my robilismy w tamten weekend pare fotek na pamiatke ;)


A wiec milego dnia dziewczynki i wiecej usmiechu i pozytywnego myslenia ;) A ja lece sie szykowac- ludzie z pracy zorganizowali dla mnie impreze pozegnalna w pubie wiec trzeba jakos wygladac ;)
:-)
 
reklama
Hej,

cóż mi innego pozostaje jak nie dołączyć do klubu samotnika:( Taki standard- mężuś wychodzi na 7 do pracy, po ośmiu godzinach wraca na szybki obiad, a od 16-20 pracuje jako instruktor jazdy...Jakie kolwiek większe zakupy to są albo w weekend, albo po 20-tej. Wyprawka na mojej głowie, bo on i tak nie ma pojęcia (to jest jego tłumaczenie!).
Dziś porobiłam większość porządków, jemu zostawiłam łazienkę do sprzątnięcia i umycie podłóg. Chcę jechać do media markt, zobaczyć co mają, obejrzeć kilka sprzętów i już słyszę marudzenie. Że w sobotę, że wieczorem w sobotę, że tyle ludzi. To pytam się kiedy qrwa (sory:p)? Żeby było ciekawie kursantów bierze też na niedzielę do południa...czasami witki i cycki opadają:( Kocham Go i tak jak Wy rozumiem, że to dla nas i wiem, że praca instruktora mu się podoba i idzie tam z przyjemnością, ale nie przymieramy głodem. On nie jest tez niewolnikiem szkoły jazdy, miało być to dodatkowe zajęcie, a naprawde zrobił się z tego prawie drugi etat.

A tymi zkaupami to mnie dziś rozwalił. Nie ma że boli, media i tak zaliczymy, nawet jak wyjdę z pustym koszykiem.

Jaka sobota, takie humory:p Życzę Wam chociaż miłego wieczoru:) Dziś ponoć leci jedna z polskich komedii romantycznych "Och Karol, 2". Mimo, ze moim skoromnym zdaniem, to marny film, to chyba i tak siądę dupskiem przed tv z sokiem pomidorowym, jakimiś ciachami i obejrze:p

Miłego:)
 
Do góry