Witam Was Kochane. Dziękuję za wsparcie. Jak zawsze można na Was liczyć, bardziej niż na lekarzy. Oczy mi sie ze wzruszenia spociły.
Na razie leżę i tak na prawdę nic konkretnego nie wiem. Chca mnie się tu pozbyć i miec kłopot z głowy. Jutro przejmie mnie mój lekarz w Zielonej G. to pewnie dowiem się coś więcej. Ale powiem Wam że łóżko strasznie wyciąga siły do życia . Czuje się jak emerytka i to stuletnia z odleżynami. Szok
Magda ja też współczuję i życzę wyjścia na prostą z tymi chorobami. Trzymaj się.
Jak jutro zadomowię się w nowym szpitalu i dowiem co i jak to dam znać.
Pozdrawiam Was gorąco i całuję.
Na razie leżę i tak na prawdę nic konkretnego nie wiem. Chca mnie się tu pozbyć i miec kłopot z głowy. Jutro przejmie mnie mój lekarz w Zielonej G. to pewnie dowiem się coś więcej. Ale powiem Wam że łóżko strasznie wyciąga siły do życia . Czuje się jak emerytka i to stuletnia z odleżynami. Szok
Magda ja też współczuję i życzę wyjścia na prostą z tymi chorobami. Trzymaj się.
Jak jutro zadomowię się w nowym szpitalu i dowiem co i jak to dam znać.
Pozdrawiam Was gorąco i całuję.