reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

Dorotqua masz rację. Spakuj torbę, nastaw się na najgorszą ewentualność, to na pewno odeślą Was szybko do domu. Trzymam za to kciuki:-)


Ada znowu akcja pt. niegrzeczny pan mąż?:-p Oj zbiera mu się, zbiera:-)


Emilia ja nie dawno kupiłam Nelci trampki za 15Ł, bo były z myszką miki no i ona bardzo chciała.I wiesz co? Rozpadły się po tygodniu:szok::wściekła/y: Nigdy więcej powiedziałam. Teraz ma takie za 6Ł, również całkiem fajne, piorę w kółko i się trzymają. Dobrze, że mi za tamte kaskę oddali.
Z tym macierzyńskim, to jestem wkurzona tym bardziej, że ja jestem na zwolnieniu i nie mam zbytnio kontaktu z nimi. Wiesz, nie będę ciągle dzwonić. Najciekawsze jest to, że sami powinni mi przysłać wniosek, nim upłynęło 25 tyg, a ja go dostałam w 29 tyg. I jeszcze teraz muszę tyle czekać...ehhhhh....jedziemy na tym samym wózku. Mam tylko nadzieję, że zdążymy ze wszystkim.

Anetka ciężki miałaś ostatni czas. Szkoda, że z prawkiem nie wyszło, ale wyjdzie w końcu;-) Wciąż nie napisałaś kiedy masz urodzinki? Już po? Bo z tego, co pamiętam, to Ty też skorpionek, czy się mylę?


MAMAAGA
kurka, trzymaj się! Jak dobrze, że udało się w porę trafić do szpitala. Melduj na bieżąco co u Ciebie, bo teraz to normalnie się martwię o Ciebie:blink: Najgorsze, że takie rzeczy często podobno dzieją się przypadkiem...Będzie dobrze, musi być. Dużo sił życzę i dotrwania do bezpiecznego czasu. Trzymam kciuki za Ciebie:happy2:

M@linka ale akcja:szok: Kurka, szkoda placków:-D Nie no, tak na poważnie, to dobrze, że się nic nie stało, ale aż strach myśleć, co by było jakbyś z tego miasta wróciła później:szok:


Biłka
śliczna pościel. Taka prosta, ale bardzo fajna:happy2: Lubie takie rzeczy.


Kaju oj tak, choroba dziecka to chyba najgorsze, co może być. Normalnie wyć się człowiekowi chce z bezradności. Ale dobrze, że już Nikusi ma się lepiej. Jeszcze jutro ja zostawię w domku i może w czwartek pójdzie do szkoły, bo bardzo tęskni za dziećmi.
 
reklama
M@linka ja ostatnio wsadzilam do piekarnika zapiekanki i wzielam sie za strzyzenie mojego psa... haha bylam tak zajeta tym strzyzeniem ze wyciagnelam wegle zamiast zapiekanek... a bylam taka glodna jak je wstawialam.. :szok: taki juz nasz los... ja ciagle o czyms zapominam itd. :-) ale dobrze ze u ciebie naprawde nie skonczylo sie to gorzej bo nie bylo cie w tym czasie w domku :tak:

Kaja28 ja mam takie male kryzysy nie mal codziennie jak sie wybiore na jakies zakupy do szpitala czy gdzies indziej. Jak chodze duzo i troche szybciej i oczywiscie z zakupami. A no i najgorsza jest jazda autobusem, po takich podrozach nawet krotkich wchodze do domu i klade sie na 20-30 minut bo tak mi nie dobrze i ciezko i wszytsko boli. Wiec mam nadzieje ze poczulas sie troszke lepiej wiedzac ze nie jestes sama z takimi starsznymi objawami ;) pozdawiam

A co do czkawki to moj maly jest glowka do gory jeszcze- przynajmniej tak ostatnio ocenila polozna i wciaz czka i czka :-) a mamusie to drazni :p

A i na sama swieta noc wzielo mi sie na ukladanie ciuszkow dla maluszka... ogolnie przegladalam co mam co dostalam itd. Zastanawiam sie tylko czy juz moge prac czy lepiej zaczekac np do grudnia czy nie, niewiem jakos tak wydaje mi sie ze ciuszki beda swiezsze jak wypiore je pozniej albo cos... jak wy macie dziewczeta? juz poprane czy dopiero w planach?
 
Malinka witaj w klubie sklerotyków ja dziś bym dom zalała bo zapomialam że kran odkręcony bo był tak moment w porodówce że musiałam go znaczyć... Eh :-D ja to zazwyczaj staram sie pamiętać albo siedzę w kuchni jak gotuje ale często zapominam że zupę gotuje i czasami długie godziny ja robię albo ziemniaki dochodzące odgłosy przypalanych uświadamiają mi że obiad robiłam..:-/
Dobrze że nic poważnego sie nie stało...
 
Muuum to zależy jak bardzo jesteś zajęta... Ja właśnie wczoraj zakończyłam prasowanie a dziś układanie i zajęło mi to ponad 2 tygodnie...
Ale ja mam jeszcze 3 latke w domu i grudzień zajęty święta prezenty sprzątanie i przygotowywanie domu na przyjście nowego członka.
No i oczywiście termin porodu jak masz na koniec stycznia to masz jeszcze czas
 
Mamaaga no nieźle dobrze że w pore dotarłaś do szpitala:no: melduj nam co i jak u ciebie, oby maluszek jeszcze chwile w twoim brzuszku posiedział:)
Malinka wow no to nieźle dobrze że tylko tak się to skończyło:sorry2:ale wyobrażam sobie jak musiałaś się przestraszyć...

Bilka ładniutka ta pościel:tak:

Muuum to be ja akurat czkawki nie czuje, a co do ciuszków to mam zamiar gdzieś za 2 tyg się za nie zabrać:))

Magda a nawet pisać mi się nie chce, jak na razie nie odzywam sie i nie mam zamiaru, mam nadzieje że wytrwam jak najdłużej, niech się nauczy. Na szczęście zaraz idzie spać więc zniknie mi z oczu bo jak na razie mam nerwa jak go widze:wściekła/y:


w ogóle to już widziałam że pierwszy grudniowy maluszek się pojawił:-) jejku, już niedługo i my będziemy się rozpakowywać, szok! :p
 
Ostatnia edycja:
MAMAAGA4 bidulko nasza i w szpitalu wylądowałaś.
Trzymaj się mocno z brzuszkiem i jeszcze niech maluszek siedzi ile może. Pisz tu do nas na bieżąco jak się czujesz. Buziaczki
 
Ja jeszcze nie śpię:confused2:
Nela złapała wirusa od Niki, ale dużo gorzej go przechodzi. Dopiero teraz od 22 śpi dłuższą chwilę, bo wcześniej wymiotowała co 15 minut:-( Czekam aż mama wstanie, to się położę, a ona będzie czuwać przy Neli. Kryzys spania mi minął, ale Marcelek się dopomina spokoju, więc mam nadzieję, że będę mogła troszkę pospać.
 
witam z rana:-)
ale ten czas leci mi juz 32 tydz.stuknal.

mamaaga-wspolczuje przezyc i trzymam kciukaski za was!

bilka -posciel sliczna.ja lozeczko z posciela odbieram w sobote:happy:

malinnka -to sie strach najadlas zamiast plackow ;) moja pamiec tez ostatnio szwankuje...

czarni ja rowniez mam zaschnieta siare na sutkach.

dorotqua-trzymam kciuki za was!

magda wspolczuje,bidulki te twoje pociechy,szybkiego powrotu do zdrowia im zycze.

dzis kolezanka z pracy ma mnie odwiedzic wiec choc troche sie rozerwe ;)i niue bede sama siedziala w domku.
od przyszlego tygodnia chyba zaczne przygotowywac wyprawke dla natalki i dla siebie do szpitala bo to czas zapierdziela i nim sie obejrzymy i swieta nadejda,a potem to juz tylko chwila moment i styczen.poza tym juz coraz ciezej mi sie ruszac,a jak przyjda sniegi i bedzie slizgawica to strach samej wychodzic z domu,bo jak sie porzewroce to bede sie turlac po sniegu ;))

milego dzionka:-)
 
Dzień dobry!

Ja własnie na zajęcia się wybieram, ale, że wczoraj wcześnie spać poszłam to dziś rano wcześnie wstałam !

Magda_z_uk oj kochana na prawdę współczuję Twoim dziewczynkom. Dla mnie zawsze jesień, mimo, że ją bardzo lubię kojarzyła się z choróbskiem jak nie angina to grypa… a w tym roku szok jakieś lekkie tylko przeziębienie złapało raz. Chyba z maluszkiem stawiamy czynny sprzeciw zarazkom ;) Urodziny mam 19 :p

Muuum to be ja czkaweczkę odczuwam bardzo często, mężowi zawsze pokazuję ale mi nie wierzy, że dziecko ma czkawkę ;) Ubranka ja już poprałam choć mam ich niewiele, ale u mnie termin to bardziej przełom grudnia i stycznia.

Biłkabdg dziękuję za słowa otuchy, mam nadzieję, że już kolejny raz będzie ok. Bo naprawdę nawet stresa nie mam przy zdawaniu, tylko zawsze coś głupiego muszę zrobić;/

Indziorka dziękuję ;* No powiem Ci, że podobnie mam z tym semestrem, jak zaliczę to ok jak nie no to trudno, nie zając nie ucieknie. Na razie u mnie po rozmowach z prowadzącymi same pozytywy więc może się uda ;)


Miłego dnia !
 
reklama
Witam porankiem znow noc przespalam tzn 3 razy wstawalam do toalety ale zasypialam i wiecie co znowu mam cukier po pierwszym sniadaniu i zaczyna mi cisnienie isc w gore :( Eh dobrze ze dzisiaj wizyta musze pogadac z lekarzem, ateraz ide sie znow polozyc bo czuje sie slabo i zmeczona :( mam nadzieje,ze to nic powaznego i zaraz przejdzie:(
magdus30 jak sie okazuje byc moze bede miec cc nie wiadomo a wiec nawet nie mysle o porodzie i mdleniu ale jak juz tersaz mnie tak omdlewa to boje sie zeby przy cukrze czy cisnieniu mnie nie omdlilo albo na widok krwi przy poodzie :(
domiska1podziwiam ja juz nie mamsily na imprezowanie, nawet wyjsc ze znajomymi nie daje rady bo albo zasypiam albo mnie cos boli ciagle :(
Magda z uk dobrze ,ze niki przeszlo oby nel tez szybko wyzdrowiala :)
green flower tez mam problem z rwa kulszowa na szczescie nie codziennie tylko czasami mnie dopada,ale to chyba dla mnie do zniesienia jest jeszcze gorzeej sie czuje np teraz przy wzroscie cukru :(
muuuuum_to_be ja od paru dni tez czuje jakies takie pulsowanie czasami na poczatku myslalam ze moze to serduszko ale tak mocnoe by podskakiwalo? podejrzewazm ze to czkawka wlasnie ;) raz dziennie sie to teraz zdarza.
Mamaaga4 wlansie myslalam o tobie wczoraj gdzie sie podziewasz, ojej bidulko no ale najwazniejsze ze jestes pod dobra opieka teraz i wszystko pod kontrola :) Wracaj do zdrowka :)
bilkabdg podziwiam cie za energie ja jeszcze pare dni temu ja mialam teraz wysiadam :( Ciesze sie ze popralam i poprasowalam juz jakis czas temu bo nie dalabym rady o sprzataniu nie wspomne jestem w stanie ledwo po sobie ogarnac :(
malinka jej,ale mialas stracha napewno dobrze ze sie nie zapalilo :/ Ja zas czesto zapominam o wodzie do kapania kilka razy omal nie przelalam:/
Ide sie polozyc przed wizyta jeszcze bo naprawde zle sie zaczelam czuc eh :( Milego dnia :)
 
Do góry