Magda_z_uk
Po pierwsze MAMA ;)
Cześć dziewczyny!
U mnie dziś był dzień iście rodzinny. Rano spacer z dziećmi, potem zakupy, obiad i błogie, rodzinne lenistwo w ogrodzie:-)
Pogoda wciąż dopisuje, to korzystamy ile wlezie. Jutro pewnie też spędzimy sporo czasu poza domem.
Informacja odnośnie elisse powaliła mnie dziś....Do tego wszystkiego mój maluszek, zawsze nad aktywny, dziś się coś mało ruszał, więc od razu mi się głupie myślenie włączyło...No strasznie mnie to ruszyło, że jedna z nas....ech...oby się wszystko dobrze skończyło.
Dziękuje dziewczyny za miłe słowa odnośnie mojej młodszej córci. Na prawdę bardzo miło się czyta takie komentarze
Emilia dziękuję Ci za linka odnośnie tego urządzenia. Powiem Ci, że pierwsze słyszę. Jeśli jednak piszesz, że nawet pomaga, to myślę, że wart jest tej ceny. Moja dolna warga jest już tak usiana, że ledwo oddycham i oddałabym wszystkie pieniądze, żeby się tego pozbyć. Dziękuję jeszcze raz!:-)
Niebieska zdrówka Ci życzę! No fatalna sprawa z tym antybiotykiem, ale cóż....czasem tak bywa. Wracaj szybciutko do zdrowia
Caroline ja bym się z chęcią pobawiła w sprzedaż na aukcjach (u nas Ebay), bo mam masę rzeczy zbędnych, ale wciąż dobrych, tylko nie mam na to czasu. Fajnie, że Tobie to tak dobrze idzie, bo to na prawdę super sposób na poprawę domowego budżetu, no i nic się nie marnuje. U nas na strychu, to.....ech...szkoda gadać:-)
Milusia jeżówka w kroplach? Hmmm....muszę coś o tym poczytać. Tylko, czy ja tu coś takiego dostanę? Piszesz o lekach przez 3 miesiące...Tzn? Ja wiem, że może nie teraz, bom w ciąży, ale czy możesz rozwinąć temat? Bo ja tylko raz musiałam iść z tego powodu na antybiotyk, ale o innych lekach nie słyszałam
Indziorka ja mam do noska dla dziewczynek fridę. Fakt, nie lubią tego, ale jakiejś tragedii nie ma. U mnie robi to zawsze mąż, bo jakoś on ma lepsze ssanie Generalnie jednak staram się jak najszybciej nauczyć dmuchać nosek, aby frida była zbędna
MAMAAGA jakiś czas temu miałam fioła na punkcie past i gdzieś wtedy w necie znalazłam kilka fajnych przepisów. Podam Ci dwa, które sprawdziłam i jak dla mnie są super.
Pierwszy dość oryginalny, ale efekt końcowy super:
- 1 opakowanie filecików anchois,
- 1 dojrzałe awokado,
- 10 dag białego sera,
- 5 dag majonezu,
- 3 krople Tabasco,
- 4 gałązki natki,
Wszystko razem trzeba zmiksować, zaczynając od anchois i dodając resztę składników. Im więcej dasz ryby, tym bardziej rybna pasta będzie. Ja daje niewiele, bo tak lubię. Konsystencja pasty jest idealna do szprycy, a smak niepowtarzalny. Ja podawałam na krakersach z pomidorkami koktajlowymi. Raz robiłam z łososiem wędzonym zamiast anchois i w innej wersji z tuńczykiem z puszki. Za każdym razem pasta jest tak samo pyszna.
Druga już bardziej przyziemna:-)
- 6 jajek ugotowanych na twardo,
- pół pora (biała część),
- pół pęczka szczypiorku,
- pół pęczka koperku,
- łyżeczka musztardy,
- majonez (tyle ile zabierze pasta do uzyskania oczekiwanej konsystencji).
Jajka obrać, por pokroić i przesmażyć na oliwie, wystudzić. Dodać zieleninę i musztardę, zmiksować. Na koniec majonez, tyle ile uznasz za słuszne:-) Najlepiej smakuję udekorowana rzodkiewką.
Januarka przepis na makaron boski! Uwielbiam tuńczyka i fakt, że w ciąży za dużo jeść nie można, ale jednak norma dla ciężarnej to 2 puszki tygodniowo, więc skuszę się na pewno:-)
Aninek z tym maternity leave to zależy, czy od pracodawcy, czy od Job Centre. Piszesz, że będziesz ubiegać się o Matenity Allowance.
Możesz złożyć wniosek o MA po 26 skończonym tygodniu ciąży. Potrzebujesz formularz MA1 dostępny w Job Centre, zaświadczenie od położnej, czyli druk MATB1 (powinnaś dostać po 20 tc od położnej) i formularz SMP1 (dokument wydawany przez pracodawców, zaświadczający że nie kwalifikujesz się do pobierania ustawowego zasiłku macierzyńskiego Statuory Maternity Pay w miejscu pracy).
Z becikowym to jest tak, że aby dostać musisz mieć jeden z tych benefitów:
- Income Suport (zasiłek dochodowy),
- Jobseeker's Allowance (zasiłek dla osób poszukujących pracy),
- Child Tax Credit (w najwyższej wysokości),
- Working Tax Credit (musi zawierać dodatek dla osób niepełnosprawnych),
- Pension Credit (zasiłek emerytalny).
Ja dostałam na Nikusię (wtedy jeszcze przysługiwał na każde dziecko, nie tylko na pierwsze tak, jak teraz), bo dostawaliśmy wysoki ChildTax na Nelcie. O Working Tax możecie się ubiegać nawet teraz, bo do tego nie trzeba mieć dzieci, ale samo posiadanie workingu, to za mało by dostać becik, bo musi być ten working z dodatkiem dla osób niepełnosprawnych. Jeśłi jednak mielibyście working, to po urodzeniu dziecka szybko by Wam przyznali ChildTax( o te oba benefity starasz się nawet na jednym formularzu) i może zdążylibyście wystąpić o becik (macie 3 miesiące od narodzin dziecka). Chyba, że macie szanse na Income suport.
Pamiętaj, że Taxy (czyli working tax i child tax) liczą Ci za dochody z zeszłego roku podatkowego (6 kwietnia 2011/5kwietnia 2012), a obecna sytuacja dochodowa ich mało obchodzi. Na podstawie bieżących dochodów ustalą Wam benefity na przyszły rok podatkowy, czyli po 5 kwietnia 2013. I tak na koniec, to nie pocieszę Cię, bo u nas przy dwóch osobach pracujących, gdzie jedno z nas zarejestrowane na pół etatu, dostajemy nie wiele, bo tylko child tax family element. Ale próbujcie. Może akurat Wam przyznają fajne pieniążki.
Ada widzę, że już wspomogłaś Aninek, ale nie chce mi się tego wszystkiego kasować
Pozdrawiam wszystkie oczywiście. Śpijcie dobrze dziewczyny! Do jutra!
U mnie dziś był dzień iście rodzinny. Rano spacer z dziećmi, potem zakupy, obiad i błogie, rodzinne lenistwo w ogrodzie:-)
Pogoda wciąż dopisuje, to korzystamy ile wlezie. Jutro pewnie też spędzimy sporo czasu poza domem.
Informacja odnośnie elisse powaliła mnie dziś....Do tego wszystkiego mój maluszek, zawsze nad aktywny, dziś się coś mało ruszał, więc od razu mi się głupie myślenie włączyło...No strasznie mnie to ruszyło, że jedna z nas....ech...oby się wszystko dobrze skończyło.
Dziękuje dziewczyny za miłe słowa odnośnie mojej młodszej córci. Na prawdę bardzo miło się czyta takie komentarze
Emilia dziękuję Ci za linka odnośnie tego urządzenia. Powiem Ci, że pierwsze słyszę. Jeśli jednak piszesz, że nawet pomaga, to myślę, że wart jest tej ceny. Moja dolna warga jest już tak usiana, że ledwo oddycham i oddałabym wszystkie pieniądze, żeby się tego pozbyć. Dziękuję jeszcze raz!:-)
Niebieska zdrówka Ci życzę! No fatalna sprawa z tym antybiotykiem, ale cóż....czasem tak bywa. Wracaj szybciutko do zdrowia
Caroline ja bym się z chęcią pobawiła w sprzedaż na aukcjach (u nas Ebay), bo mam masę rzeczy zbędnych, ale wciąż dobrych, tylko nie mam na to czasu. Fajnie, że Tobie to tak dobrze idzie, bo to na prawdę super sposób na poprawę domowego budżetu, no i nic się nie marnuje. U nas na strychu, to.....ech...szkoda gadać:-)
Milusia jeżówka w kroplach? Hmmm....muszę coś o tym poczytać. Tylko, czy ja tu coś takiego dostanę? Piszesz o lekach przez 3 miesiące...Tzn? Ja wiem, że może nie teraz, bom w ciąży, ale czy możesz rozwinąć temat? Bo ja tylko raz musiałam iść z tego powodu na antybiotyk, ale o innych lekach nie słyszałam
Indziorka ja mam do noska dla dziewczynek fridę. Fakt, nie lubią tego, ale jakiejś tragedii nie ma. U mnie robi to zawsze mąż, bo jakoś on ma lepsze ssanie Generalnie jednak staram się jak najszybciej nauczyć dmuchać nosek, aby frida była zbędna
MAMAAGA jakiś czas temu miałam fioła na punkcie past i gdzieś wtedy w necie znalazłam kilka fajnych przepisów. Podam Ci dwa, które sprawdziłam i jak dla mnie są super.
Pierwszy dość oryginalny, ale efekt końcowy super:
- 1 opakowanie filecików anchois,
- 1 dojrzałe awokado,
- 10 dag białego sera,
- 5 dag majonezu,
- 3 krople Tabasco,
- 4 gałązki natki,
Wszystko razem trzeba zmiksować, zaczynając od anchois i dodając resztę składników. Im więcej dasz ryby, tym bardziej rybna pasta będzie. Ja daje niewiele, bo tak lubię. Konsystencja pasty jest idealna do szprycy, a smak niepowtarzalny. Ja podawałam na krakersach z pomidorkami koktajlowymi. Raz robiłam z łososiem wędzonym zamiast anchois i w innej wersji z tuńczykiem z puszki. Za każdym razem pasta jest tak samo pyszna.
Druga już bardziej przyziemna:-)
- 6 jajek ugotowanych na twardo,
- pół pora (biała część),
- pół pęczka szczypiorku,
- pół pęczka koperku,
- łyżeczka musztardy,
- majonez (tyle ile zabierze pasta do uzyskania oczekiwanej konsystencji).
Jajka obrać, por pokroić i przesmażyć na oliwie, wystudzić. Dodać zieleninę i musztardę, zmiksować. Na koniec majonez, tyle ile uznasz za słuszne:-) Najlepiej smakuję udekorowana rzodkiewką.
Januarka przepis na makaron boski! Uwielbiam tuńczyka i fakt, że w ciąży za dużo jeść nie można, ale jednak norma dla ciężarnej to 2 puszki tygodniowo, więc skuszę się na pewno:-)
Aninek z tym maternity leave to zależy, czy od pracodawcy, czy od Job Centre. Piszesz, że będziesz ubiegać się o Matenity Allowance.
Możesz złożyć wniosek o MA po 26 skończonym tygodniu ciąży. Potrzebujesz formularz MA1 dostępny w Job Centre, zaświadczenie od położnej, czyli druk MATB1 (powinnaś dostać po 20 tc od położnej) i formularz SMP1 (dokument wydawany przez pracodawców, zaświadczający że nie kwalifikujesz się do pobierania ustawowego zasiłku macierzyńskiego Statuory Maternity Pay w miejscu pracy).
Z becikowym to jest tak, że aby dostać musisz mieć jeden z tych benefitów:
- Income Suport (zasiłek dochodowy),
- Jobseeker's Allowance (zasiłek dla osób poszukujących pracy),
- Child Tax Credit (w najwyższej wysokości),
- Working Tax Credit (musi zawierać dodatek dla osób niepełnosprawnych),
- Pension Credit (zasiłek emerytalny).
Ja dostałam na Nikusię (wtedy jeszcze przysługiwał na każde dziecko, nie tylko na pierwsze tak, jak teraz), bo dostawaliśmy wysoki ChildTax na Nelcie. O Working Tax możecie się ubiegać nawet teraz, bo do tego nie trzeba mieć dzieci, ale samo posiadanie workingu, to za mało by dostać becik, bo musi być ten working z dodatkiem dla osób niepełnosprawnych. Jeśłi jednak mielibyście working, to po urodzeniu dziecka szybko by Wam przyznali ChildTax( o te oba benefity starasz się nawet na jednym formularzu) i może zdążylibyście wystąpić o becik (macie 3 miesiące od narodzin dziecka). Chyba, że macie szanse na Income suport.
Pamiętaj, że Taxy (czyli working tax i child tax) liczą Ci za dochody z zeszłego roku podatkowego (6 kwietnia 2011/5kwietnia 2012), a obecna sytuacja dochodowa ich mało obchodzi. Na podstawie bieżących dochodów ustalą Wam benefity na przyszły rok podatkowy, czyli po 5 kwietnia 2013. I tak na koniec, to nie pocieszę Cię, bo u nas przy dwóch osobach pracujących, gdzie jedno z nas zarejestrowane na pół etatu, dostajemy nie wiele, bo tylko child tax family element. Ale próbujcie. Może akurat Wam przyznają fajne pieniążki.
Ada widzę, że już wspomogłaś Aninek, ale nie chce mi się tego wszystkiego kasować
Pozdrawiam wszystkie oczywiście. Śpijcie dobrze dziewczyny! Do jutra!