myszka2607
Fanka BB :)
Cześć brzuchatki!
Nas dzisiaj cały dzień nie było w domu, ok. 11 odstawiliśmy Matiego do dziadków i pojechaliśmy na maluszkowe zakupy i oprócz paru drobiazgów dla mnie wreszcie mamy wszystko i od pon. zaczynam pranie:-) Później pojechaliśmy jeszcze do 2 centrów handlowych i Ł. kupil sobie trochę ubrań a ja kosmetyków i załapałam się na darmowy makijaż w Sephorze, całkiem mi się podoba:-) Potem do teściów na obiad. Przyjechaliśmy a mi się normalnie słabo i duszno zrobiło, brzuch mi stwardniał parę razy, koszmar. Nie chciałam robić paniki, poszłam się tylko położyć i na szczęście przeszło. Teraz mój Ł.pojechał do kolegi na pępkówkę a ja zjadłam kolację i chyba wczesniej się dzisiaj położę bo jednak jestem zmachana. A już taką ochotę na sklepy miałam, no cóż...
Alice, jak dobrze że nic poważnego się nie stało.
Ewelina, zdrówka! Ja u siebie też coś podejrzewam, wizyta w czwartek, zobaczymy...
Nas dzisiaj cały dzień nie było w domu, ok. 11 odstawiliśmy Matiego do dziadków i pojechaliśmy na maluszkowe zakupy i oprócz paru drobiazgów dla mnie wreszcie mamy wszystko i od pon. zaczynam pranie:-) Później pojechaliśmy jeszcze do 2 centrów handlowych i Ł. kupil sobie trochę ubrań a ja kosmetyków i załapałam się na darmowy makijaż w Sephorze, całkiem mi się podoba:-) Potem do teściów na obiad. Przyjechaliśmy a mi się normalnie słabo i duszno zrobiło, brzuch mi stwardniał parę razy, koszmar. Nie chciałam robić paniki, poszłam się tylko położyć i na szczęście przeszło. Teraz mój Ł.pojechał do kolegi na pępkówkę a ja zjadłam kolację i chyba wczesniej się dzisiaj położę bo jednak jestem zmachana. A już taką ochotę na sklepy miałam, no cóż...
Alice, jak dobrze że nic poważnego się nie stało.
Ewelina, zdrówka! Ja u siebie też coś podejrzewam, wizyta w czwartek, zobaczymy...