P. od Strzygi nie urażasz, nie dziwie się że po takich przejściach chcesz jak najdalej od "takich" kobiet w każdym razie trzymam kciuki za to żeby wszystko w końcu się skończyło, bo to nie tylko stres dla Was ale i dla dzieci (tych w brzuszkach też). Pozdrawiam
Justyś mi brzuch zrobił się twardy po minucie miękki i zaraz znów twardy ale przeszło i później było ok, ale i tak będę obserwować to tym bardziej że strasznie panikuje i wyobrażam sobie najgorsze od razu.
Justyś mi brzuch zrobił się twardy po minucie miękki i zaraz znów twardy ale przeszło i później było ok, ale i tak będę obserwować to tym bardziej że strasznie panikuje i wyobrażam sobie najgorsze od razu.
Ostatnia edycja: