reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2012

reklama
Citrona...super są te szlafroczki!! ja muszę sobie koniecznie kupić i z chęcią skorzystam z tchibo:D

widzę, że mamuśki o siebie dbacie:D paznokietki, włoski:D i bardzo dobrze;D:D:D

a ja zabrałam się za sprzątanie komody....powiem Wam, że należą mi się oklaski:p bo to komoda bez dba:D wrzucałam tam WSZYSTKO jak popadnie:D żeby porządek był:D wywaliłam wszystkie 4 półki i już od dobrej godziny siedzę i próbuję jakoś to ogarnąć...a tyle tam śmieci, że już 3 reklamówkę pakuję...a głównie to moje notatki do spalenia...;/ ehhh....ale muszę to dziś skończyć...bo chcę jedną szufladę na Hankowe ciuszki przeznaczyć;) takie w większym rozmiarze:)
 
myszka dzięki ;) mam nadzieje, że chociaż do końca grudnia wytrzymamy;) ale cały dzień leżę i już mi lepiej. Przestaje boleć;-)
 
Dziewczyny, widzę że jesteście na etapie kompletowania wyprawki. Ja powoli też sie za to zabieram, na szczęście trochę rzeczy mam po juniorze zwł. ciuszkowi no ale trochę jeszcze trzeba dokupić. Potrzebne drugie łóżeczko i materacyk, prześcieradełek mam kilka wiec chyba na razie odpuszczę (ja polecam te z ikea), przydałby się tez ochraniacz na szczebelki na całą długość łóżeczka żeby ochronić maluszka przed starszym braciszkiem - nigdy nie wiadomo co takiemu małemu cwaniaczkowi przyjdzie do głowy hehe. ja z doświadczenia wiem że póki co pościeli nie ma co kupować, najwygodniej było mi kłaść pierwsze dziecko w śpiworku zamiast pod kołderką bo po pierwsze w porównaniu z takim maleństwem ta kołderka jest kosmicznych rozmiarów a po drugie dzieci często nie lubią jak się je przykrywa, no i takim śpiworkiem maleństwo na pewno się nie daj Boże nie nakryje. Poduszka też nie jest takiemu niemowlaczkowi potrzebna a nawet lepiej jak spi bez niej. U mnie rewelacyjnie sprawdził się śpiworek ze Smyka, potem kupowałam w ikea ale już nie był tak fajnie i wygodnie zapinany jak ten ze smyka ale też był ok. Reasumując ja pierwszy raz pościeli użyłam jak mój Junior miał jakieś 6 miesięcy i to tez tylko dlatego że śpiworek nie zdążył wyschnąć :-)

Też mi chodzi po głowie wizyta u fryzjera ale chyba zostawię to na grudzień, bo ja na pewno po porodzie nie dam rady się wybrać zresztą uwierzcie mi potem jest tyle rzeczy na głowie że o fryzjerze myśli się na samym końcu o ile w ogóle :-)
 
wiesz Citronka po 3 miechach od ostatniego porodu tak mi sie wlosy posypaly, ze bylam zadowolona, ze wczesniej nic z nimi nie robilam:-D po prostu obcielam je do ramion i czekalam az sie zageszcza i urosna na nowo
 
Liv...a mi włosy już tak z głowy lecą, że boję się co właśnie będzie po porodzie:p:p

a co do tych śpiworków, bo chcę kupić, ale one mi się wszystkie jakieś takie wielkie wydają....
 
wiesz Citronka po 3 miechach od ostatniego porodu tak mi sie wlosy posypaly, ze bylam zadowolona, ze wczesniej nic z nimi nie robilam:-D po prostu obcielam je do ramion i czekalam az sie zageszcza i urosna na nowo


no tak to właśnie jest że po tych trzech miesiącach zmienia się gospodarka hormonalna no i włosy się sypią. ja tez to przechodziłam i myślałam że łysa zostanę bo włosy mogłam garściami wyciągać :-)

a co do tych śpiworków, bo chcę kupić, ale one mi się wszystkie jakieś takie wielkie wydają....

Generalnie są rożne rozmiary, ja w Smyku kupowałam na 62 czy 68 tak jak ciuszki, tyle że warto kupić wierszy, ,żeby posłużył dłużej.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
tak wlasnie, wiedzialam, ze wypadac beda, ale ze az tak:szok::-D
prawie jak never ending story:-D

Anastazzja no moze jak teraz wypadaja to po porodzie sie wlasnie zageszcza:-)

nie, no oby wypadlo nam jak najmniej:tak:
 
Cześć Mamuśki
na początek pozdrowienia dla Strzygi. Z tym brzuszkiem to prawda, że nie można głaskać. Mi lekarz też zabronił, przy tych twardnieniach i napinaniu macicy. Fajnie, że jej ciocia tam pracuje, to się czuje pewniej. Moja koleżanka z pokoju szpitalnego leży już 8 dzień i ma doła totalnego. Podtruła się jedzeniem z wczoraj i tak mi jej szkoda. Dobrze, że Ty P. możesz być u Strzygi już od 14, bo leżeć tam cały dzionek to smutno jest.
Mazia ale ta Twoja teściowa wymyśliła szokkkk. Któraś z dziewczyn pisała, że lepiej wydać te 8 dych niż potem na rehabilitację chodzić. Moja sister studiuje fizjoterapię i mówi, że bardzo dużo dzieci malutkich ma różne problemy. Lepiej więc zapobiegać nawet jakby nic się nie musiało tak naprawdę stać.
Z tymi zakupami to różnie jest. Ja wczoraj ochrzan dostałam od swojego M. ,że źle zaczęłam zamawiać na allegro takie drobne rzeczy..pieluchy, patyczki, pampersy itp...Tak naprawdę on zawsze zamawiał a ja zapomniałam. I zamówiło mi się raz 1 pieluchę a potem 10. Zostawiłam to, bo stwierdziłam, że nie wiem jednak. Nie mam tego kiedy kupić, bo sama nie będę tego targała. Raz jak do apteki poszłam i wróciłam z tymi podkładami to pani mi mega dużą torbę dała. Oczywiście jak chciałam jeszcze jeden ręcznik kąpielowy kup[ić to było, że po co, że się go wytrze tymi co my się wycieramy. Takie jest myślenie chłopów. A ja do szpitala potrzebuję też jeden i wszystko trzeba tam ze sobą wziąć(ubranka, kosmetyki itp.).

Pisałyście o bólach w kroczu. Ja do tego tygodnia ich nie odczuwałam ale teraz zaczyna mnie pobolewać zwłaszcza z prawej strony. Na razie tak jakby mnie ćmi... pewnie będzie coraz gorzej. Mały tak mnie dziś walił na dole, jak naleśniki smażyłam, że w końcu na krótki spacerek nigdzie nie wyszłam. Pójdę tylko chyba śmieci wynieść.
 
reklama
Do góry