reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

mój P. już przestał narzekać...ja w sumie chcę, ale normalnie jest mi tak strasznie niewygodnie, że rezygnuję...chociaż nie całkowicie, no, ale jak ja już zauważam braki w tej sprawie to jest już na prawdę źle;P

widzę, że lubisz w takim samym zestawieniu ogóraski jak ja:D chlebek, masełko, żółty serek i ogóreczek...mniam mniam...:p
 
reklama
Ja się witam ponownie
Fiona3006 Ty masz artystyczne zacięcie, że te krzesła malujesz? Fajne hobby.
Dziewczyny ale Wy pracusie jesteście, że się już na Święta szykujecie z tymi porządkami. Ja ogólnie też łaziłam i ciągle coś poprawiałam, ścierałam ale teraz przestałam. Po większym wysiłku boję się , że tak jak Syrence brzuch mi trwardnieć zacznie.
Gabryś masz cierpliwość to Swojego faceta. Ja to się czasem denerwuję jak mój nie odpisuje, choć wiem, że zajęty i pewnie nie może. Ale śmiesznie jest jak ja czasem zapomnę odpisać i po godzinie mi pisze, czemu nie odpisuję lub czemu tak późno odpisuję.

Ja dziś zapiekankę z makaronem zrobiłam i jak z dworku wróciłam to taka głodna byłam...objadłam się, że hej.

Anastazja faceci tacy są jedni sami się domyślą, że powinni coś zrobić inni wiedzą, że mają coś zrobić a innym jak paluchem nie pokażesz to za ciorta nic nie zrobią. Mój się stara jak może. Jak leżałam w szpitalu przyjeżdżał i tylko coś do jedzonka mi dowoził. Mówił, że mu mnie szkoda, bo on nie lubi takich miejsc. Wiem, że się bardzo martwi choć tego nie mówi. Jak mi mówi, że siedzę i jestem wynudzona czy wyleżana to wiem, że tak się raczej przekomarza i specjalnie chce, żeby się pozłościć na niego.
 
Ja się witam ponownie
Fiona3006 Ty masz artystyczne zacięcie, że te krzesła malujesz? Fajne hobby.
Dziewczyny ale Wy pracusie jesteście, że się już na Święta szykujecie z tymi porządkami. Ja ogólnie też łaziłam i ciągle coś poprawiałam, ścierałam ale teraz przestałam. Po większym wysiłku boję się , że tak jak Syrence brzuch mi trwardnieć zacznie.
Gabryś masz cierpliwość to Swojego faceta. Ja to się czasem denerwuję jak mój nie odpisuje, choć wiem, że zajęty i pewnie nie może. Ale śmiesznie jest jak ja czasem zapomnę odpisać i po godzinie mi pisze, czemu nie odpisuję lub czemu tak późno odpisuję.

Ja dziś zapiekankę z makaronem zrobiłam i jak z dworku wróciłam to taka głodna byłam...objadłam się, że hej.

Anastazja faceci tacy są jedni sami się domyślą, że powinni coś zrobić inni wiedzą, że mają coś zrobić a innym jak paluchem nie pokażesz to za ciorta nic nie zrobią. Mój się stara jak może. Jak leżałam w szpitalu przyjeżdżał i tylko coś do jedzonka mi dowoził. Mówił, że mu mnie szkoda, bo on nie lubi takich miejsc. Wiem, że się bardzo martwi choć tego nie mówi. Jak mi mówi, że siedzę i jestem wynudzona czy wyleżana to wiem, że tak się raczej przekomarza i specjalnie chce, żeby się pozłościć na niego.

Ah te krzesła były juz takie odrapane ze prosiły sie o pomalowanie.....
Ide robic łazanki mmmmm
 
anastazja - no tak, jak kobiecie brak tych rzeczy to juz niedobrze haha :D ale wszystko zalezy moze od pozycji ;>
mi lekarz powiedzial, ze seks jak najbardziej,n nie ma przeciwwskazan, jednak bez pozycji na jezdzca.. nic mnie nie boli, wiec korzystamy poki mozna. moja kolezanka, ta ktora wlasnie urodzila ta mala, nie mogla uprawiac seksu juz od 6 miesiaca ..

kanapeczki zjedzone, mmm :D

dzwonil A :D wyprzepraszal mnie, ze nie mogl wczesniej, ze chcial, i naprawde wiem, ze nie mogl bo tak to zawsze pisze albo dzwoni ze dwa razy conajmniej.. mowil ze dopiero skonczyli, wyjezdzaja ze slowacji i ze bedzie po 21, i zebym mu napisala smsa co potrzebuje ze sklepu a on mi wszystko kupi :D haha
ostatnio mielismy powazna rozmowe, po ktorej stwierdzil : masz racje, musze wiecej czasu spedzac z toba, ii wogole jak masz jakies zachcianki, to niewazne ktora godzina, czy mroz, zimno czy jestem zmeczony, trzeba je spelnic bez gadania, i tak bedzie. zaimponowalo mi to nie powiem hehe ;D
 
O matko, nadrobić to wszystko to istny cud. A jeszcze mnie "Pierwsza miłość" rozprasza, tyle się tam dzieje ;)

Ja rano byłam na wizycie u pana doktora, wyniki wszystkie super. Od ostatniej wizyty przytyłam 1 kg :) A było to miesiąc temu ponad.
Teraz wizyta 1.12, skierowanie na mocz, jak zawsze.

Byłam u koleżanki, dostałam nową porcję bodziaków i spodnie dresowe więc śmiało mogę ruszać na ćwiczenia w szkole rodzenia, a to już jutro.
 
Gabryś- no widzisz jaki kochany? ;-)Ja na swojego nie narzekam- tatuś na pełen etat, sprzata, gotuje.... Chociaż wcale mnie to nie cioeszy bo wynika to z tego że szuka pracy:no: A ja siedzę na zajęciach albo w książkach;-)
Takiego mi smaka na ogóraski narobiłaś że wyciągnęłam z lodówy i wcinam- teściowa mi dała całe wiaderko 5l i tak sobie podjadam

Anastazja- spróbuj innych pozycji- mnie się w ciąży nawet bardziej sex podoba bo jest taki.... bezpieczny;-) tak to zawsze miałam lekkiego stresa a teraz to czysty relaks:-D

Kurcze, można by faktycznie coś ruszyć z tymi porzadkami- przejrzeć ubrania, szafki poodsuwać. No i pomyśleć nad świątecznymi prezentam. Ale to jak z tych swoich naukowych zmagań wyjdę- teraz musze np dp rozrodu zasiąść- ostatnio nie dałam rady się tego uczyć- pierwszy raz tak miałam, ale te wszystkie pozycje porodowe, ułożenia płodu..... Aaaaa:szok: Ale mus to mus, dam radę;-)
 
Gabryś Twój wróci o tej porze co i mój;)
Czasem strasznie mi się nudzi jak tak sama siedzę a z drugiej strony się już przyzwyczaiłam.
Mały po jedzonku się u mnie uaktywnił. Jakoś tak leży, że z boku prawego czuję, jak nogami się rozpycha a na dole przy główce gilga rączkami. Ostatnio rozpycha się i czasem tak śmiesznie się rusza jak jem na kanapie w pozycji półleżącej. Kładę sobie np. pilota na brzuch i to mnie rozśmiesza. Mój mówi, że jak to bym tylko tak mogła leżeć i patrzeć w ten brzuch.
 
Anastazja ja mam podobnie jak Ty jak chodzi o "te sprawy" może nie tyle nie wygodnie co czuje się taka "rozpulchniona" i nie odczuwam tak dobrze tego jakbym chciała więc pomimo że bardzo chcę się zbliżyć wole poczekać aż będzie tam "normalnie".
Nawet wczoraj wieczorem P. stwierdził że jak ostatnio ubrałam się w sukienkę którą on mi kupił jeszcze przed ciążą (na gwiazdkę 2010) to myślał o tym kiedy będzie mógł "robić ze mną dzieci" - więc zdaję sobie sprawę że on potrzebuje bycia blisko tak samo jak ja!

Widzę, że Wy dziewczyny zawsze do późnych godzin same w domach mi na szczęście P. kończy o 16.00 pracę i o 16:30 jest już w domu, więc nie mogę narzekać - chociaż pomimo tego że jest po pracy już w domu to jakoś mało czasu spędzamy razem, wiecznie coś do zrobienia jest.. i tak na prawdę sami dla siebie jesteśmy dopiero jak leżymy w łóżku.
 
Ostatnia edycja:
Wow dziewczyny,kilka godzin Was nie czytałam i już tyle nowych wieści:-D.Ja również witam nowe mamusie,fajnie, że jesteście. Jako że temat ogórkowy, to ja dziś na obiad miałam zupkę ogórkową-A. nawet wziął dokładkę, co mu się nie zdarza za często,widać smakowała:-).Niedawno wróciliśmy ze spacerku,ponad 1,5h.Super było,dotleniłam się, pomimo mżawki spacer udany.Po drodze zaszliśmy do sklepu i sobie po rogaliku z marmoladą wzięliśmy:).A teraz mam chęć na kanapkę, o której wspominałyście.Tylko, że sera żółtego brak:(-trzeba dopisać do listy zakupów.
 
reklama
A ja na początku miałam zakaz przytulania się, ale nie powiem, żeby mi tego brakowało, dlatego, że po każdym razie boli mnie podbrzusze i siedzę w wannie, bo od razu łapie mnie zapalenie pęcherza:cool: i z chwil przyjemności potem mam wku*** pół dnia. Mam nadzieję, że jak już będzie dzieciątko zapomnę o tych nieprzyjemnościach.
Mój luby wraca do domu zazwyczaj o 17, ale ja już przyzwyczaiłam się siedzieć sama, zaczęłam nawet to lubić i stałam się domatorem. Kiedy on ma niedzielę wolna, to mi przeszkadza, że ktoś mi się krząta po mieszkaniu, zagląda co robię:-) i oczywiście robi w okół siebie lekki burdel.

 
Do góry