reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2012

reklama
Ja tak samo już wariuje z nudów. Jak na złość mój mężulek wraca w tym tygodniu wyjątkowo późno 19-22 więc cały dzień gnije sama w domku i gadam już z naszymi zwierzaczkami. Troszkę sprzątam w domku więc jakoś ten czas leci ale co porobię chwilkę dłużej to zaczyna mnie boleć podbrzusze i fru do łóżeczka.
 
a ja wstalam wlasnie z popoludniowej drzemki :D spałam ponad 3h hehe, ale nie mam wyrzutow sumienia :)
zrobilam sobie wlasnie maslany popcorn z duza iloscia soli i wcinam :D
 
Fiona ale poco mrozić?
Kiszenie jest już sposobem konserwacji żywności, więc schowaj do lodówki albo wystaw na balkon - kilka dni wytrzyma. Tylko pilnuj, żeby była pokryta sokiem (np.ugnieć w jakimś naczyniu, najlepiej kamionkowym ale plastik też może być i przykryj)
 
reklama
Fiona ale poco mrozić?
Kiszenie jest już sposobem konserwacji żywności, więc schowaj do lodówki albo wystaw na balkon - kilka dni wytrzyma. Tylko pilnuj, żeby była pokryta sokiem (np.ugnieć w jakimś naczyniu, najlepiej kamionkowym ale plastik też może być i przykryj)

Ona juz stoi w soku i pod przykryciem w lodowce od 3 dni...Jesli mowisz ze nic jej nie bedzie to tak zostawie i w najblizszym czasie cos z niej zrobie
 
Do góry