Jestem wkurzona na maksa:/ Zadzwonili do mnie, że dziś usg się nie odbędzie, bo im się sprzęt zepsuł. I teraz nie wiem, jutro miałam mieć wizytę u swojej gin, jeśli się nie naprawi do jutra sprzęt to fantastycznie, bo muszę na bieg szukać gdzie indziej. Najwcześniej na poniedziałek mi proponują, a ja miałam z wynikiem usg iść jutro na wizytę. No pięknie po prostu....nie wiem co mam robic......
reklama
Ic na wizyte normalnie i powiedz ze USG sie nie odbyło bo sprzed im sie popsuł.Przeciesz to nie jest Twoja wina ze nie masz USG a gin powinien zrozumiec....Watpie ze znajdziesz na jutro jakies inne Usg bo na takie badania czeba sie umawiac predzej....Najwyzej zrobisz te USG w pon i doiesiesz puzniej...
zmusilam sie do ogarniecia i wyjscia na dol do sklepu bo mi sie w domu skonczylo picie, a ja bez tego jak bez reki 
wiec poszlam sobie powolutku, kupilam cole, wode, sok i dwa napoje w puszce ( ahhh, widok picia jakos mnie cieszy haha
), i jak szlam i niosla to w siatce to czulam jakby bol? w dole brzucha.. takie dziwne ciagniecie po tej stronie w ktorej nioslam reklamowke, promieniujace na druga rowniez.. nie wiem czy to zle?
wiec poszlam sobie powolutku, kupilam cole, wode, sok i dwa napoje w puszce ( ahhh, widok picia jakos mnie cieszy haha
), i jak szlam i niosla to w siatce to czulam jakby bol? w dole brzucha.. takie dziwne ciagniecie po tej stronie w ktorej nioslam reklamowke, promieniujace na druga rowniez.. nie wiem czy to zle?Venus- trzymam kciuki
a ja sie zbieram bo mam dzis na 17 szkole rodzeniachociaz wyjde na dwor
bo tak to caly dzien sie kisze w domu
Ja tez niedawno wruciłam z spacerku z psina musiałam sie przejsc bo bym zgniła w tym domku....Ja mam szkołe rodzenia 18 listopada wiec za niedługo
Dokładnie Cie rozumie te odliczanie i te czekanie czasami idzie jak krew z nosa a jak juz przyjdzie dzien w ktorym sie zobaczy dzidzie to dzwonia z tana info
właśnie przyjechałam do domu, muszę Wam powiedzieć że spotkałam się dziś z zaskakującą sytuacją.. wsiadam do przedziału w pociągu, chcę usiąść a jedna z grupki 15-latek do mnie "tu jest zajęte" myślałam że padnę, spojrzałam się tylko i usiadłam.. a one poszły do innego przedziału bo było ich tyle że chciały siedzieć "razem".. porażka. czekam na P. i zabieramy się za obiad
zmusilam sie do ogarniecia i wyjscia na dol do sklepu bo mi sie w domu skonczylo picie, a ja bez tego jak bez reki
wiec poszlam sobie powolutku, kupilam cole, wode, sok i dwa napoje w puszce ( ahhh, widok picia jakos mnie cieszy haha
Moze torba była cieszka...oszczedzaj sie bo roznie to moze byc
reklama
pff ..właśnie przyjechałam do domu, muszę Wam powiedzieć że spotkałam się dziś z zaskakującą sytuacją.. wsiadam do przedziału w pociągu, chcę usiąść a jedna z grupki 15-latek do mnie "tu jest zajęte" myślałam że padnę, spojrzałam się tylko i usiadłam.. a one poszły do innego przedziału bo było ich tyle że chciały siedzieć "razem".. porażka. czekam na P. i zabieramy się za obiad
daj spokoj nawet, mnie takie dziewczynki bardzo denerwują. Pamietam, jak jeszcze bylam 16stką, to mialam takie parcie na takie pyskate małolaty ze szukałam tylko okazji by taką 'ustawic do pionu' ze tak sie wyraze :-) ogolnie strasznie konfliktowa bylam, ale nie niegrzeczna i chamska dla starszych napewno.. a co dzis pichcicie? :-)fiona - tez tak mysle, lepiej juz nie bede nosila zakupow przynajmniej takich .. wole nie ryzykowac.
