reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

Witam kochane ostatnio jestem tu gościem bo brakuje czasu a jeszcze nie miałam neta... przepraszam że się tak za opuściłam... :zawstydzona/y:ale obiecuję poprawę...:-) Niestety nie jestem wstanie chociaż trochę was nadrobić ale teraz już postaram się być na bieżąco...Mam nadzieję że mi wybaczycie moją nie obecność...
 
reklama
Witajcie po weekendzie!
Właśnie się podniosłam z łóżka, tak mi się nie chciało wstać.. tym bardziej że o 5 się obudziłam i trudno było mi zasnąć ponownie.. maluszek ruchliwy, nawet wczoraj udało mi się wychwycić moment kiedy wyciągnął przez brzuch rękę (taka śmieszna kulka się zrobiła i uniosła) a jak chciałam, żeby P. też to zobaczył to mały już tak nie fikał ;)
Dziś wybieramy się do moich rodziców, gdzie zostanę na kilka dni a P. wróci bo do pracy musi jeździć ;)

Miłego dnia ;)
 
dzien dobry kobitki

jestem taka leniwa i zmeczona, ze nie mam checi na nic:-p

mojej dziecinie juz troche przeszlo i mam wzgledny spokoj wiec odsypiam:-)

w srode musze do oslo pomykac po kolejny paszport dla dziecka, bo to ostatnia chwila by zalatwic
a 14 mam wizyte u gin i dowiem sie ile klopsik wazy, bo rozpycha sie w kazda strone jakby mu malo miejsca w brzuchu bylo

Vileyka wyrodna matka:szok::-D przestan:-D wiesz ja tez o wielu rzeczach nie myslalam przy pierwszym dziecku;-)

mialam cos jeszcze napisac, ale nie pamietam


a porod nie jest taki straszny, a przezylam trudny wierzcie mi. Za duzo myslicie:-)
 
Tiramisu jak wspomnienia po cesarce? Zaczynam się bać porodu i połogu...

wspomnienia same pozytywne... szybko bezproblemowo po cc trochę bólu ale szybka pionizacja (ja urodziłam o 14.50 a o 21 stawiali mnie na nogach) po 3 dobach do domu; po 7 dniach ściągnięcie szwów; na początek przez tydzień potrzebna pomoc jeszcze jednej osoby przy dzidziusiu a potem to już spokojnie byłam samowystarczalna...
 
no Pola jestes mialam pisac co u Ciebie..ciekawe jak sie ma Cukiereczek...

liv i co małej zęby wyszły? moj ma chyba bunt...albo etap rządzacego mu sie włączył. Normalnie:szok:
 
Venus - ja akceptuję dzieciaki, lubię je. Może mam łatwiej bo Młoda ma niecałe siedem lat, a Mały niecałe pięć. I nie ma tego buntu, że obca baba zastępuje mamę. Tak jak nie ma buntu, że obcy facet wygryzł z domu tatusia. Po prostu, kiedy to się działo byli za mali i łatwiej im było się przystosować - najpierw do "wujka", a po roku do "cioci". Ciężej mi zaakceptować ciągnący się w ślimaczym tempie rozwód - półtorej roku temu poszedł pozew, a odbyła się dopiero jedna sprawa + niecały miesiąc temu badania psychologiczne. Jak RODiK dostarczy wyniki badań, to wyznaczą drugą termin drugiej rozprawy. Ale kiedy to będzie...

Justyś - u mnie na tapecie jest jeszcze Dexter, Boardwalk Empire, Gra o Tron, Homeland i Breaking Bad :p A ostatnio przymierzamy się z P. do Terra Nova :p


Chyba wrócę jeszcze do łóżka... Chociaż w sumie... Skarbówka, przychodnia, biblioteka, sklepy meblowe, bo szukamy krzesła i biurka dla mnie... Ale przecież się wyrobię, jak jeszcze godzinkę poleniu****ę ;P
 
Dzieńdoberek,
Dziewczynki nie ma co myśleć i się zadręczać porodem.Napewno poród każdej z nas będzie inny i napewno wszystkie damy radę, będziemy dzielne a później będziemy się śmiały z tego panikarstwa. Ja oddziś postanowiłam nic nie czytaćo porodach po tym jak którąś noc z kolei zaczeły mi się śnić koszmary porodowe.
 
Hej Brzuchatki :)
wczoraj jakoś tak czasu nie miałam i ani razu nie włączyłam komputera.. świętowaliśmy w mężulkiem moje urodziny ;-) milutko było.. fajnie jest wyjść i zapomnieć choć na chwilkę o tych wszystkich problemach ;-)

Asteria cieszę się bardzo że Ł. dostał pracę! życzę żeby mu się dobrze i przyjemnie tam pracowało :)
Venus oczywiście że mam takie myśli.. i powiem im bliżej rozwiązania to częściej o tym myślę.. czy będę dobrą mamą, czy sobie poradzę itp itd.. wydaje mi się że to jest całkiem normalne i naturalne :)

miłego dnia życzę :)
 
reklama
Ja od pierwszego dnia jak się dowiedziałam, że noszę to maleństwo to przerażona byłam i do tej pory jestem.. także moim zdaniem im bliżej końca tym u mnie myśli co raz więcej! ale częściej te pozytywne, że w końcu się do mnie uśmiechnie synek, powie pierwsze słowa itd itd ;)

A mój mąż uroczy wczoraj zakomunikował swojemu synowi, że ma się urodzić w piątek tak, aby on mógł być przy porodzie bo w sobotę i niedziele będzie oblewał narodziny, a w poniedziałek nas odbierze.. także ja mam już plan porodu zrobiony i nawet do lekarza nie musiałam iść ;)
 
Do góry