jasne. im blizej porodu, tym wiecej takich mysli u mnieDopada mnie czasem taka nostalgia.Nie wiem czy sobie poradzę z maluszkiem. Dziewczyny macie czasem takie myśli?
reklama
moze staraj sie nie mysle o tym w ten sposób, ze bedziesz zamknieta w domu.. ja rowniez bede musiala zosta z malenstwem, ale pomysl o wspolnych spacerach, zabawach, pierwszych krokach .. ani sie obejrzysz, a malenstwo bedzie moglo pojsc do zlobka/ przedszkola, a Ty znow po częsci bedziesz jak dawniej niezalezna ;-) ja bardziej obawiam sie tego, ze nie sprostam obowiazkom dotyczacym posiadania i wychowania maluszka..Gabryś zawsze byłam samodzielna i niezależna a teraz ani nie mogę pracować, po porodzie będę zamknięta w domu. Boję się tego wszystkiego... Każde dziecko zasłużyło na super mamę, nie wiem czy podołam temu zadaniu...
Venus, jasne, myślę, że każdą z nas taka refleksja dopada. Ale nie ma się co martwić na zapas. ja się przejmuję, że nie dam niuńce wszystkiego, co będzie chciała. Chodzi mi o materialną stronę życia. Zwłaszcza, że teraz dzieciaki takie "Firmowe" są.
No a co do wieku - ja i mój małżonek jesteśmy z najlepszego rocznika '83 i to nasze pierwsze i mam nadzieję, nie ostatnie dzieciątko.
Tylko ta durna kasa....
No a co do wieku - ja i mój małżonek jesteśmy z najlepszego rocznika '83 i to nasze pierwsze i mam nadzieję, nie ostatnie dzieciątko.
Tylko ta durna kasa....
Ja myślę, że każda z nas będzie najlepszą mamą dla swojego dziecka.... Przecież najważniejsze jest to, by maleństwa czuły się kochane, bezpieczne.... A tego im na pewno nie zabraknie więc spoko luz mamuśki Nauczymy się naszych dzieci
Chyba nawet nie będę próbowała Was nadrabiać z wczoraj, bo za dużo tego...
Przejrzałam tylko na szybko wczorajszy dzień i tak:
Gabryś boskie ciuszki, szczególnie ta biała sukienka - rewelacja!!!!
Anastazzja, żeby kurczaczka zwinąć w ładny stożek to kluczem do sukcesu jest to, by masło w środku było w kształcie trójkącika... ja jednak zdecydowanie bardziej wolę do środka włożyć ser żółty, albo topiony ...
Miluśkiego dzionka
Chyba nawet nie będę próbowała Was nadrabiać z wczoraj, bo za dużo tego...
Przejrzałam tylko na szybko wczorajszy dzień i tak:
Gabryś boskie ciuszki, szczególnie ta biała sukienka - rewelacja!!!!
Anastazzja, żeby kurczaczka zwinąć w ładny stożek to kluczem do sukcesu jest to, by masło w środku było w kształcie trójkącika... ja jednak zdecydowanie bardziej wolę do środka włożyć ser żółty, albo topiony ...
Miluśkiego dzionka
Ostatnia edycja:
witajcie dwupaki
Asteria-brawa dla meza- wieze ze kamien z serca Ci spadl Teraz moze byc tylko lepiej!
A co do wieku, hmmm ja w przyszlym roku koncze 35, ale to nic. Moj syn w przyszlym roku konczy 16 i tak sobie mysle, ze ja to np majac 40 lat moge byc juz babcia!!!Fajnie mam, nie???
Anastazja-nie przejmuj sie tesciami
Milego dnia dziewczynki
Asteria-brawa dla meza- wieze ze kamien z serca Ci spadl Teraz moze byc tylko lepiej!
A co do wieku, hmmm ja w przyszlym roku koncze 35, ale to nic. Moj syn w przyszlym roku konczy 16 i tak sobie mysle, ze ja to np majac 40 lat moge byc juz babcia!!!Fajnie mam, nie???
Anastazja-nie przejmuj sie tesciami
Milego dnia dziewczynki
niki222
Fanka BB :)
Witam się w niedzielę. Pogoda zachęca do spacerów, więc może uda mi się A. wyciągnąć na małą wyprawę:-).Venus- nie tylko Ciebie dopada nostalgia.Wczoraj, jak prasowałam ciuszki maleństwa (a maciupkie te ubranka w porównaniu do koszul A.),dotarło do mnie że styczeń tuż tuż i że to wszystko niedługo będzie realne i namacalne. Jak sobie poradzę z mycie,ubieraniem,karmieniem,kolkami,wychodzącymi ząbkami? I wiesz co,pomyślałam sobie, że przecież nie my pierwsze i nie ostatnie będziemy mieć dziecko. Kiedyś, jak mój A. mówi, kobiety rodziły w polu a potem znowu do pracy wracały.I jakoś dawały radę.To my nie damy?
reklama
Witam się i ja !;-)
Mnie dopada tylko panika związana z porodem, boję się tego jak cholera. Przez to mam zły humor od dwóch dni...;/
A z maleństwem liczę, że dam sobie radę, powtarzam tylko jak przeżyję poród. Może i panikuję, ale ja tak zawsze mam jak to dotyczy lekarzy. Chciałabym cc i mam nadzieję, że mały nie ułoży się i potną mnie;-)
Mnie dopada tylko panika związana z porodem, boję się tego jak cholera. Przez to mam zły humor od dwóch dni...;/
A z maleństwem liczę, że dam sobie radę, powtarzam tylko jak przeżyję poród. Może i panikuję, ale ja tak zawsze mam jak to dotyczy lekarzy. Chciałabym cc i mam nadzieję, że mały nie ułoży się i potną mnie;-)
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 270 tys
Podziel się: