reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

Ja ostatnio zaczełam myśleć o tegorocznych świętach i już wiem że do siedzenia za stołem praktycznie 3 dni to ja się w tym rokunie będę nadawała. Trzeba będzie troszkę okroić wszystko w tym roku. Już mi ciężko a co dopiero będzie pod koniec grudnia. W wigilie na szczęście spędzamy w tym roku u mojej mamy w naszy małym gronie z siostrami i babcią więc pewnie pół wigilii na luzie spocznę na kanapie :-) Gorzej z I dniem świąt u teściów. Perspektywa 20 osób, całego dnia za stołem a że niechętnie tam jeźdzę a ostatnio 2 -3 razy do roku to zacznie się 100 pytań do. Ale II dzień świąt nie zamierzam ruszać się z domku.
 
reklama
Widać temat świąt powolutku wkracza w nasze tematy:-D. Ale coś w tym jest,bo moja mamuś już się zastanawia się kto w tym roku upiecze ciasta na te 3 dni:-).Bo pieczenie ciast na święta to zawsze było moje zadanie, a w tym roku nie wiem jak to będzie. Nie wiem też jak A. będzie pracował.Więc dopiero w grudniu się okaże co i jak. A tak w ogóle to witam mamusie i maleństwa w brzusiach:*
 
a ja się ciesze z ciązy ale nie jest to dla mnie jakis cudowny stan:tak:
Kocham Franka ale czas móglby lecieć szybciej. :tak:

zgadzam się:-)

Dzień dobry! Ł. własnie pojechał zawieźć Mateuszka do dziadków a my weźmiemy się za porządne sprzątanie. Mam zamiar wreszcie wyciągnąć rzeczy dla Maluszka, poprać i zobaczyć co muszę jeszcze kupić. A wieczorkiem spotkanie z koleżanką, to będzie fajna sobota:-)

Miłego dnia!
 
Witam Kochane :)
poszalałam dzisiaj ze spaniem :D zasnęłam zaraz jakoś po 23 (co jest aż niewiarygodne) i wstałam o 10:30 :-D faaajnie :D
jem teraz szybciutko śniadanie i uciekam na bazar bo zaraz się zwinął i nic nie kupie...
 
Marcia - u mnie tak samo :) Nic nie daje mi takiej radości, jak świadomość, że będziemy mieli dziecko, ale jako, że nasz synek odziedziczył chyba charakterek po mamusi, to daje popalić już teraz. No i dochodzi strach o niego, wyczekiwanie, żeby już był, bo jak go przytulę to już będzie całkiem bezpieczny :)

Karolcia, Nikki - mi się marzy w tym roku pierwsza ubrana wspólnie z P. choinka. W zeszłym wyszło tak, że jechaliśmy na całe święta do moich rodziców, więc nie opłacało się w domu choinki stawiać, a dwa lata temu na święta jeszcze się nie znaliśmy :)

A w ogóle mam zatkane zatoki, głowa mnie boli przy schylaniu i jestem jakaś taka nie do życia.

Mykam robić płatki owsiane :) Może coś smacznego i pozywnego poprawi moje samopoczucie ;)
 
Witam,
Strasznie dużo piszecie, ciężko wszystko przeczytać.:rofl2: Ja dziś godzinkę dłużej pospałam, ale rano się ucieszyłam bo mała dziś wywija , ostatnio już chciałam jechać na izbę przyjęć bo nie ruszała się, ale o 21 zaczęła fikać. Dziś za to baraszkuje na całego. :-)Coraz bardziej się boję o nią i obawiam się porodu. Widzę że zaczął się temat świąteczny- ja nienawidzę siedzenia za stołem ale w tym roku chyba tego nie uniknę bo nie dam rady tyle spacerować co zwykle, ostatnio zauważyłam, że choć nogi i nie puchną to tak jak by stopa mi urosła i buty stają się ciasne w palcach. :confused:Idę robić porządki w komodzie do której muszę powoli poukładać ciuszki. Trzymajcie się i dbajcie o siebie. Pozdrowionka. :happy2:
 
J aświetą w tym roku pierwszy raz bez rodziny spędzę. Tzn no w sumie to z rodziną, bo z małżonkiem. Ale bez taty i babci i w ogóle. Mam nadzieję, że uda im się na pierwszy dzień świąt chociaż tu przyjechać. Nie wiem.
Troche mi smutno z tego powodu, bo uwielbiam ten czas. Ale tak się nam potoczyło, że musimy tu w Warszawie zostać. Poza tym ciążowo na wylocie prawie będę więc też ryzyko 360 km jechać

No a tak w ogóle to dzień dobry, też dzis nieco pospałam :)

Marcia
- Ty pisałaś wczoraj o wargach obrzmiałych? MOje też są nieco większe niż zwykle :)
 
Witajcie, Wy już o świętach a ja nawet o tym nie myślałam jeszcze.. napewno część u moich rodziców no i część w domu P. spędzimy.. z racji tego że nie lubię siedzieć przy stole całymi dniami pewnie sobie darujemy takie biesiadowanie...
 
reklama
Do góry