reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

Witam, rzadko piszę na głównym ale może coś pomogę odnośnie glukozy. Najpierw oddaje się krew na czczo, potem trzeba wypić glukozę 75, odczekać dwie godziny i znów oddać krew. To, że nie można chodzić, to nieprawda - można; moja ginka powiedziała, że bym kota dostała, gdybym siedziała bite dwie godziny. A zgodnie z nowymi zaleceniami WHO, teraz wykonuje się tylko obciążenie gluzkozą 75. Tej niższej dawki się nie robi.
Malutkans "Notatki przyszłej matki" czytałam przy pierwszej ciąży ale mam tę książkę ma własność, więc chętnie ją sobie przypomnę :)
Pozdrawiam

A mnie pielęgniarki pilnowały jak Cerber, żebym sie nigdzie nie ruszała... Jak wstałam z krzesła, bo chciałam do toalety, to one: "A gdzie się pani wybiera jak nie wolno chodzić?" i musiałam się "wyspowiadać", że ide siusiu i nie ucieknę :p
 
reklama
No juz jestem:) Proszę , oto zdjęcia wózeczka. Co prawda nie rozłożyliśmy na maksa gondolki, wszystko na prowizorkę i tylko do zdjęć, bo ogólnie to wózeczek leży rozłożony, ofoliowany w kartonie i czeka na swojego pasażera:) Ogólnie jest to nowy model Bebetto Magnum, podobają mi się koła, przednie skrętne totalnie, zawracanie " na pusto" to magia, skórzana rączka, bardzo wygodna no i przede wszystkim wózek jest leciutki. Kupiliśmy w Smyku. Aha no i oczywiście możemy sobie dokupić do niego fotelik samochodowy, bo jest możliwość wpięcia:)
Zdjęcie067.jpgZdjęcie068.jpgZdjęcie069.jpgZdjęcie070.jpgZdjęcie071.jpgZdjęcie072.jpgZdjęcie073.jpgZdjęcie074.jpgZdjęcie075.jpg
 
Gosia ja na Twoim miejscu bym się bardzo ucieszyła jak teściowie chcieliby kupić wózek :) to przecież ich wnuczek i oni bardzo się na pewno cieszą.. w końcu ich krew też płynie w Maleństwu :) moim zdaniem powinnaś pozwolić im się cieszyć i pozwolić dać Tobie lub Twojemu mężowi pieniążki :) ja w ogóle nie mam rodziców i jak widzę jak moi teściowie się bardzo cieszą z wnuka to aż łezki mi się w oczach kręcą bo dadzą maleństwu miłości razy dwa :)

moja teściowa jak wpadła do sklepu w Polsce to nakupowała całą wielką torbę dla małego i przed wyjazdem do PL pytała się mnie co do spania ja chcę małemu dać.. i mówię że są super śpiworki że z tego się dziecko nie odkryje i nie nałoży sobie na główkę itp. to on powiedziała że kupi taki po czym wczoraj byłam wziąć te wszystkie rzeczy i okazało się że kupiła kocyk, kołderkę do łóżeczka i śpiworek do wózka.. (nie wiem po co to jak takie śpiworki są w zestawie w wózkach) nic nie powiedziałam że to nie o taki śpiworek chodziło bo bym jej przykrość zrobiła, niech się kobiecina cieszy że wnukowi nakupowała.. po prostu teraz dokupię ja taki śpiworek jak chciałam :) i każdy będzie zadowolony :)

Alka to trzymam kciuki za połówkowe :)
Pola a Ty się nie stresuj! na pewno nie zaszkodziłaś maleństwu małym spacerkiem :) głowa do góry Niunka!
Anisia wózek PRZEPIĘKNY!!!!!!! właśnie coś takiego chcę też dla Szkraba :-)
 
Witajcie, jestem dziś nie wyspana jakaś dziwna noc była.
Śnił mi się dzisiaj mój brzuch, że jakoś dziwnie się ułożył i główkę było widać całą.. przeraziłam się.
Co do książek, to muszę wybrać się do biblioteki wypożyczyć coś bo wszystko w domu przeczytałam ;-)
A te dzienniki czy notatki wydają się ciekawe ;-)
Miłego dnia ;-)
 
reklama
Witam się poweekendowo!

Weekend u rodziców, fajnie było, odpoczęłam jak zwykle:-)

Ankaska, dobrze że już w porządku, odpoczywaj. To chyba nie od pracy zależy bo moja przyjaciółka też pracę biurkową miała, a od szóstego miesiąca musiała leżeć bo też jej się otwierało. Ale urodziła 2,5 tyg. temu zdrową córeczkę, u Ciebie też tak będzie na pewno.

donia, spokojnie, to przychodzi samo. Jak ja leżałam pierwszą dobę po cc, mój mąż wszystko przy małym robił, przewijał, przebierał, a doswiadczenie miał żadne i do tego facet:-)

Co do wyprawki, to oczywiście większość rzeczy mamy po Matim, ale dla Mikołajka specjalnie jeszcze nie mam nic. Mamy czas jeszcze:-D

GoskaRW. czkawka to takie regularne podskakiwania brzucha, wtedy łatwo jest partnerowi wyczuć maleństwo, przynajmniej tak to pamiętam, teraz jeszcze nie miałam.

Marcia, Mateuszów też bez liku:-D Podobno jedno z najbardziej popularnych imion w Polsce obecnie, choć nie tak jak Kubuś

co do siusiania, to mi się prawie zawsze chce, jak stoję albo idę, ale w nocy mam względny spokój, wstaję raz, góra 2. Ale niestety mało piję...

Anastazja, Mikołajek też mnie kopie, jak się na prawym boku położę, ale ileż można spać na samym lewym???? Jakiś czas temu tak sobie rękę przyleżałam, że tępy wkurzający ból czułam cały dzień

vileyka, spóźnione życzenia z okazji rocznicy ślubu

Co do noska, jestem za fridą:-)

Fazerka, fajnie że odpoczęłaś

Ja dzisiaj byłam na glukozie, też 50g po godzinie. Moja ginka nie trzyma się sztywno przepisów, często mówi, że nie leczy papieru tylko człowieka:-) Bardzo jej jestem wdzięczna, bo w życiu problemów z cukrem nie miałam a 2h to już nie wiem jak bym wysiedziała

Anisia, sliczny wózek!

Ale się rozpisałam, ale nadrobiłam przynajmniej ten wątek:-D
 
Do góry