Dorotka_23
Fanka BB :)
Witam
U nas porządki ale takie po których nie widać efektów... tzn. np. w papierach, poza tym wyprałam nasz namiot i teraz się suszy.
A co do spania to chyba już czas się przyzwyczajać, że będzie coraz gorzej przynajmniej tak miałam w ciąży z Szymonkiem. 7 i 8 mc -budziłam się co 2 godziny (jak potem na karmienie) a w 9 mc to już prawie wcale nie spałam. Podsumowując: przez 2 lata przespałam w całości 8 nocy i żyję. Organizm kobiety to niewiarygodna maszyna.
U nas porządki ale takie po których nie widać efektów... tzn. np. w papierach, poza tym wyprałam nasz namiot i teraz się suszy.
A co do spania to chyba już czas się przyzwyczajać, że będzie coraz gorzej przynajmniej tak miałam w ciąży z Szymonkiem. 7 i 8 mc -budziłam się co 2 godziny (jak potem na karmienie) a w 9 mc to już prawie wcale nie spałam. Podsumowując: przez 2 lata przespałam w całości 8 nocy i żyję. Organizm kobiety to niewiarygodna maszyna.