reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

marys, ja dostałam właśnie skierowanie na obciążenie glukozą ale po godzinie, co ciekawe zaznaczyła mi na tym skierowaniu glukozę z obciążeniem i glukozę na czczo...czy jedna nie wyklucza drugiej?? Nie łapię się czasem w tych badaniach:)

Maryś - są dwa typy testu na glukozę z obciążeniem. Przy pierwszym bierzesz 50 g glukozy i czekasz godzinę. Przy drugim bierzesz 75 g i czekasz dwie godziny.

Anisia - raczej się nie wykluczają. Glukozę na czczo robi się poprzez pobranie krwi żylnej. Po tym pobraniu możesz wziąć dawkę glukozy i zrobić test obciążeniowy. Chociaż dziwne to-to. Zazwyczaj jest tak, że robią glukozę na czczo i dopiero gdy coś jest nie tak zlecają test obciążeniowy.
Anisia ja tez mam ze najpierw nadczo a pozniej z obciazeniem.
ale nie wiem czemu mam miec 75g tej glukozy? w pierwszej ciazy robilam 50g i wyniki byly ok.
Ciekawa jestem jak bardzo to jest wstrętne, ta glukoza do picia, bo słyszałam, że ma się po tym odruch wymiotny:)
wypic to sie da. slodkie strasznie ale jakos polknelam. za to jak dla mnie to po wypiciu bylo mi nie dobrze. bo nad czczo a tu kubeczek slodkosci dali. strasznie mnie mdliło i marzyłam tylko o gorzkiej herbacie. ale jakos ta 1godzine wysiedzialam. a teraz mam wypic wiecej i wysiedziec 2godziny. nie rozumiem czemu.
A po urodzeniu nawet planujemy z Mezem, zeby poprosic jedna Mame na tydzien i druga Mame na drugi tydzien do pomocy. Maz bedzie w pracy, a ja jesli bym miala cesarke, to wole na poczatku uwazac :-) A z Mama zawsze razniej :-)
a ja bym poprosila mamy by byly w gotowosci ale by przyjechaly dopiero jak po porodzie i przyjezdzie do domu przekonasz sie ze ich pomoc jest ci niezbedna. bo jestem przekonana ze se swietnie sama dasz rade, a chormony moga robic swoje i obecnosc ogos dodatkowego moze cie irytowac draznic.

wczoraj byłam na badaniu prenatalnym już drugim, wszystko jest w porządku i do styczniowych dzieciaczków dołącza kolejnu chłopczyk :))
gratuluje!!

a ja mam pytanko.. kiedyś mi wpadło w oko że mogę wątki zacząć przeglądać od ostatnio przeczytanego - coś w tym stylu.. i teraz tego znaleźć nie mogę.. mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi :p bo teraz to za każdym razem wchodzę w subskrypcje i szukam w danym wątku na czym skończyłam i po prostu chciałabym sobie to ułatwić... z góry dziękuję za pomoc :p
jak wejdziesz na watek i u gory z lewej strony masz napis temat:styczen 2012 to pod tym jest takim drobniejszym drukiem."pokaz pierwszy nieprzeczytany" jak to naciszniesz to automatycznie przeniesie cie do postu na kotrym oststni raz bylas logowana.
 
reklama
glukoza jest okropna, pilam juz dwa razy... :/ drugim razem sie zakrztusilam i o malo co a bym wszystko zwrocila. Masakra :/ pozniej jest taki niemily posmak w ustach bleh :p ale dla Naszych maluszkow mozna zniesc wszystko :))
Asteria ale masz cudnego Synusia :) kochać to mało!!
Ankaska gratuluje Syneczka :*:*

Dziewczyny czy ktoras z Was ma w domu ogrzewanie gazowe, jesli tak to jak wychodzicie z oplatami i czy nie boicie sie zatrucia czadem? Najprawodpodobniej znależliśmy "Nasze" mieszkanko, ale tam jest ogrzewanie gazowe i troche sie martwie... cale zycie mialam centralne, wiec w ogole sie nie orientuje.
 
Witajcie! Ja jak zwykle po 3 godzinach na polu - spacer, plac zabaw, potem Mati do spania, a ja do roboty:-) Dzisiaj pakowanie, bo wieczorem jedziemy na weekend do moich rodziców.

Anastazja, zazdroszczę, daj znać jak tam wrażenia!

marys, mnie ginka pozwoliła na znieczulenie u dentysty w II trymestrze, tylko dentystka trochę strachliwa była i dała jakieś słabsze:-) co do glukozy, to ja mam po godzinie, ale wiem, że też robią po dwóch. Ja w poprzedniej ciąży żadnych problemów z cukrem nie miałam, teraz raczej też nie, więc to pewnie dlatego.

Z tym chorowaniem, to chyba od dziecka zależy a nie od pory roku. Mój Mati z maja, do tej pory, odpukać, miał 2 razy katar. Dziecko koleżanki z grudnia chore praktycznie co miesiąc

GoskaRW raczej każdy lekarz wysyła na tą glukozę, wiec pewnie i Ciebie nie minie.

Ankaska, gratulacje, u mnie też chłopiec!

sarat, z tego co wiem ogrzewanie elektryczne jest najdroższe, ale gazowe chyba też nie jest tanie
 
anaska gratulacje! :)

właśnie wróciłam z zakupów, zupa wstawiona, kompot ze śliwek też pozostało mi sprzątnąć łazienkę ;)
wczoraj chłodno dziś znów gorąco.. nie lubię takich zmian!
ja na skierowanie czekam, pewnie jak już pójdę do lekarza będzie to 22tydzień to na pewno mi da. Dużo słyszałam o tym że mdli po wypiciu glukozy.. zobaczymy ;)
 
sarat przy ogrzewaniu gazowym ważna jest sprawna wentylacja. jeśli wszystko jest ok to sie niczym nie zatrujecie. ale trzeba to solidnie kontrolować. a rachunki będą rożne w zależności od tego jak ocieplone jest mieszkanie, jakie sa okna i jak ty będziesz z tym ogrzewaniem funkcjonować, czy lubisz ciepło zimno, czy często wietrzysz mieszkanie itp.
myszka no jasne ze od dziecka zależy :) moj Marcel z kwietnia i dzięki Bogu odporny jest. a taki reportaż byl w tv właśnie ze mama dożywiona na słonku itp to jakiś zabobon jest je dziecko urodzone w zimę musi być z góry chorowite.
 
Ostatnia edycja:
Hej kochane mnie ostatnio dopadł taki leń że nie mam na nic ochoty i nic mi się nie chce robić ale postanowiłam że dziś muszę się zmobilizować i zacząć coś robić hi hi. Tym bardziej że muszę dziś posprzątać dom bo wieczorem jadę do szwagra na noc( jutro będę pilnować jego córy) i wracam jutro wieczorem i mam gości... tak że muszę odnaleźć w sobie mobilizację i wziąć się do roboty... miłego dnia:)
 
Sarat - my, mając ogrzewanie gazowe płaciliśmy jakieś 200-250 zł poza sezonem grzewczym (bo gaz ogrzewał też wodę, szedł do kuchenki itp), a w sezonie zimowym około 700 zł miesięcznie. Przy czym poprzednia lokatorka twierdziła, że i tak płacimy bardzo mało, bo u niej minimum to było 1000 zimą (naprawdę nie wiem jak ona to robiła, bo my się przy naszym trybie ogrzewania gotowaliśmy czasami).

Robiliśmy dziś z P. porządki. Wczoraj upolował nową kanapę i tak go wzięło, że teraz trzeba posprzątać, żeby kanapa się ładnie prezentowała :p Jestem z niego dumna :)
 
reklama
:szok:
ale piszecie

Witam się,

Ja coś z bólem głowy wstała, lekką kawcię wypiłam i nie nic lepiej

Ja od rana w kuchni. A to sałątkę grecka zrobiłam, a to upiekłam dwie blachy muffinków bo zaraz przyjaciołka wpada z bratową i dzidziusiem, potem goscie na noc wpadają w sumie przyjaciele rodziców ale balanga się kroi.
Maluszek śpi to mogę wkońcu nogi wyprostować :)

Dziewczyny nie bójcie się glukozy :) ja wypiłam jednym tchem i nic nie poczułam :-)
Ankaska gratuluję chłopczyka...


Moja mama wczoraj wymiękła i kupiła komplecik na62! i skarpetki z i love mum &dad :) cudownie znów mieć w rekach takie ciuszki :))
dzis się zważyłam...ale cyfry lecą. SZOK. Az mam lekką podłamkę

ps. wizytujacym u gina powodzenia..niestety nie doczytam juz kto idzie...

swoja drogą laski ale Wam suwaki mkną...juz 22 tydzien:szok::szok:
a co do rodzenia zimą to ... kazda pora roku ma swoje plusy:)
 
Do góry