reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

Jutro o 16 mam wizyte u gina i mam nadzieje ze wyniki krwi wyszły ok i ze z dzidzia wszystko dobrze.Wiesz niemie jesc miesa rosnie mi w buzi czy mieso czerwone czy kurczak kazde mieso to dla mnie katerga i boje sie ze moge miec anemie.Jem B.duzo warzyw owocow roslin straczkowych nabiału itp.Moj M juz chowie mi jedzenie tzn np w spagetti albo jakies zapiekance makaronowej to jakos przełkne te miesiwo ale nie jest łatwo...

Problem z mięsem też mam co wyszło na ostatnich wynikach krwi, czego mój P. nie może zrozumieć i czyha zawsze na mnie i patrzy jak jem. Chodź przeraziłam się faktem że dzidzia może mieć niską masę urodzeniową i zaczynam jeść.. Chodź wole zupy.
 
reklama
Problem z mięsem też mam co wyszło na ostatnich wynikach krwi, czego mój P. nie może zrozumieć i czyha zawsze na mnie i patrzy jak jem. Chodź przeraziłam się faktem że dzidzia może mieć niską masę urodzeniową i zaczynam jeść.. Chodź wole zupy.

OOOOO zupki to tak jak ja...Kohcham je jesc.Widze ze mamy duzo wspolnego nie tylko suwak.Jeszcze powiedz ze kochasz zwierzaki tak mocno jak ja to bedzie wszystko wiadomo
 
Anastazja suuper gratuluję!! to na pewno był maluszek :) teraz coraz częściej będziesz czuła :)
Fiona ja też jem bardzo mało mięsa.. praktycznie wmuszam w siebie.. (kurczaka w ogóle nie jem) a anemii nie mam :) wszystko zasługa jedzenia dużo innych rzeczy które mają żelazo np. brokuły, kiwi, soczewica :)

co do piersi to ja też jestem przerażona..tym bardziej że zawsze miałam czym oddychać :) a teraz co tydzień coraz większe :)

dziewczyny jak nie jecie mięsa tak jak ja.. rośnie Wam w buzi.. poszukajcie sobie innych potraw które zawierają dużo żelaza i białka :) jak lubicie zupy to raz w tyg zupe z brokułów zróbcie :) dużo jest składników które zastępują mięso :)
 
Ostatnia edycja:
co do anemii...myślę, że ona może być uwarunkowana genetycznie, bo ja od 7 lat jestem wegetarianką (nie jem mięsa i ryb, tzn ryby pod koniec kwietnia zaczęłam jeść, ale jem jedną miesięcznie max) i ostatnio miałam czerwonych krwinek 5,27, a do 5,5 jest górna granica;) a wcale nie jadam roślin strączkowych itd...więc wydaje mi się, że zależy wszystko od organizmu:)

Tak myslisz? moze cos w tym jest...Ja jakos boje sie tej anemi i chyba bede musiała sie jakos zmusic troszke
 
OOOOO zupki to tak jak ja...Kohcham je jesc.Widze ze mamy duzo wspolnego nie tylko suwak.Jeszcze powiedz ze kochasz zwierzaki tak mocno jak ja to bedzie wszystko wiadomo

uwielbiam psy!! miałam już swego czasu żółwie, królika, chomika ale okazało się że królik i chomik mnie uczulają.
w domu mamy małego psa, ale chcę wraz z P. labradora tylko czekamy aż dzidzia będzie na świecie i trochę podrośnie ;)
 
jej labrador najpiękniejsze, najmądrzejsze chyba psy na świecie :) mi się też taki marzy.. ale to trzeba mieć dużo miejsca i ogród na takiego psiaka żeby się nie męczył.. kiedyś może kupimy takiego :D
 
Anastazja suuper fundacja :) nie znałam jej..
Fiona to całkiem tak jak ja... achhh ale mam lenia dzisiaj :/


jej.. super te psiska!! jakbym mogła to bym wszystkie przygarnęła!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja też uwielbiam zwierzęta, a za kotami to mam fioła :-D mówią na mnie kocia mama.
Jakbym mogła to przygarnęłabym wszystkie błąkające się koty do domu hi hi, pamiętam jak byłam mała to rodzice mieli ze mną skaranie boskie bo przyprowadzałam "zbłąkane owieczki" do domu :-D zwierzęta są kochane i potrafią być bardzo wdzięczne za okazaną miłość.
 
Do góry