reklama
fazerkamm
Fanka BB :)
to dobrze że dotarliście cali i zdrowi
a brzusio jak nie przestanie boleć to może warto pójść na konsultacje do jakiegoś lekarza w PL.. Trzymam kciuki oby jednak szybko przeszło!!
pozostaje mi życzyć miłego wypoczynku w Polsce
też z wielką chęcią pojechałabym..
a brzusio jak nie przestanie boleć to może warto pójść na konsultacje do jakiegoś lekarza w PL.. Trzymam kciuki oby jednak szybko przeszło!!
pozostaje mi życzyć miłego wypoczynku w Polsce
też z wielką chęcią pojechałabym..
Asteria
Wdrożona(y)
malutka cisze sie ze podroz juz za wami uwazaj - jak by cos sie działo...(tfu,tfu) do szpitala jedz...
Marciaa
Mamma 04.2010 i 02.2012
Marciaa - też bym chciała już urządzać kącik dla Młodego, ale niestety mamy konflikt interesów ze szwagrem i pokój, który docelowo mamy zajmować my z dzieckiem chwilowo zajmuje on. Chwilowo oznacza jeszcze ze dwa miesiące. :/ Ogólnie każdemu odradzam mieszkanie z jakimkolwiek członkiem rodziny poza mężem i dzieckiem/dziećmi...
my mieszkamy z moimi rodzicami i jest ok. Wiadomo jak to w życiu-spięcia są ale my z Ł. bierzemy wszystko prawie na luz.
Mamy do swojej dyspozycji salon, sypialnie i łazienkę. Ja robię kącik Nikulka w salonie. Nie ma jako tako swkojego pokoiku. Tzn jest na dole ale nie będę biegać 100razy w nocy na doł jak mu smok wypadnie a po drugie bałabym się samego go tam zostawić jeszcze jest za malutki. A przenoszę go do salonu bo czas zmian. Lepiej niech teraz już się przyzwyczaja bo przyjdzie druga dzidzia i nie wyobrażam sobię w 4 na jednym pokoju.
ja chwilowo odpoczywam.
Jestem papuga i wcinam kapuśniak bo takiego smaka mi wczoraj zrobiłyscie. Zaraz zjem drugi wielkie kubek ))
malutka fajno, ze juz w PL. Plamisz na brązowo? pewnie Ci szyjkę podrażniono. Mnie mowili lekarze ze po badaniu moze tak być bo wszystko jest bardziej ukrwione
Hejoł ) My z M. mieszkamy z moimi rodzicami i jest Nam badzo dobrze Nie jestem sama w tygodniu gdy M. jedzie w trase i w ogole w gromadce weselej. Niedlugo jednak to się skonczy bo kupujemy mieszkanko. Zalatwiamy teraz wszelkie formalnosci. Jeszcze przed porodem chcemy się przeprowadzic, bo choć z rodzicami mamy naprawde dobrze, to chcemy juz isc na swoje. Pokochac sie bez skrepowania, poklocic na glos hihi Zreszta wiecie o co chodzi Nie wyobrazam sobie jednak zamieszkania z Teściami. mam kochanych Tesciow, ale wspolne mieszkanie byloby dla obu stron zyt duzym obciazeniem ;P z Mamusia i Tatusiem to co innego ;P
Mami91
Fanka BB :)
witam
ja po sniadanku :-)
wczoraj chyba zapeszylam moje przestawianie sie i znowu wstalam po 12 :-(
Malutka dobrze ze szczesliwie dojechalas mnie czeka podroz w srode tylko ze samolotem i troche sie boje
Marcia szybkiego powrotu do zdrowia zycze:-)
Mazia to razem odliczamy dni do tego nieszczesnego wtorku ktory juz dzisiaj by mogl byc:-)
Ilona fajnie ze wpadlas do nas:-) zycze upragnionego dzieciatka:-)
Strzyga ja to wogole mam powiedzmy ze wesolo bo jest nas w domu 7 + moje malenstwo w brzuszku:-)(ja, moj K., dziadek, babcia, przyszla tesciowa, przyszly szwagier, i tymczasowo jego syn)
tez bardzo chcialabym urzadzic pokoic dla malenstwa ale niestety nie jestesmy na swoim tylko mieszkamy u dziadkow mojego K.
musimy jeszcze troche odczekac zanim pojdziemy na swoje :-(
bo teraz poczekac do porodu i jak dzidzie troszke odchowamy to trzeba skonczyc szkole(tylko rok zostal) a tymczasem zbieramy pieniazki zeby latwiej nam bylo w polsce.
ale zanudzilam:-)
milego dnia;-)
ja po sniadanku :-)
wczoraj chyba zapeszylam moje przestawianie sie i znowu wstalam po 12 :-(
Malutka dobrze ze szczesliwie dojechalas mnie czeka podroz w srode tylko ze samolotem i troche sie boje
Marcia szybkiego powrotu do zdrowia zycze:-)
Mazia to razem odliczamy dni do tego nieszczesnego wtorku ktory juz dzisiaj by mogl byc:-)
Ilona fajnie ze wpadlas do nas:-) zycze upragnionego dzieciatka:-)
Strzyga ja to wogole mam powiedzmy ze wesolo bo jest nas w domu 7 + moje malenstwo w brzuszku:-)(ja, moj K., dziadek, babcia, przyszla tesciowa, przyszly szwagier, i tymczasowo jego syn)
tez bardzo chcialabym urzadzic pokoic dla malenstwa ale niestety nie jestesmy na swoim tylko mieszkamy u dziadkow mojego K.
musimy jeszcze troche odczekac zanim pojdziemy na swoje :-(
bo teraz poczekac do porodu i jak dzidzie troszke odchowamy to trzeba skonczyc szkole(tylko rok zostal) a tymczasem zbieramy pieniazki zeby latwiej nam bylo w polsce.
ale zanudzilam:-)
milego dnia;-)
fazerkamm
Fanka BB :)
sarat to jest właśnie to... co innego się mieszka "z" lub "u" swoich rodziców a co innego u teściów.. u siebie w domku zawsze będziesz się czuła swobodnie
także życzę wszystkim mieszkania w swoich wymarzonych mieszkankach/domkach
także życzę wszystkim mieszkania w swoich wymarzonych mieszkankach/domkach
Asteria
Wdrożona(y)
my mieszkalismy z rodzicami Ł. ale byłam tym bardzo zmeczona... uciekalam tylko z mieszkania jak sie dalo... a teraz.. wreszcie na swoim i jestem najszczesliwasza bo u siebie
ewelina26k
Fanka BB :)
Ogólnie każdemu odradzam mieszkanie z jakimkolwiek członkiem rodziny poza mężem i dzieckiem/dziećmi...
zgadzam się, ja w ogóle sobie tego nie wyobrażam, mimo że rodzice i tesciowie są w porządku ale nie ma to jak na swoim, wolę swoje małe mieszkanie w kredycie niż duży dom teściów. U siebie można swobodnie chociażby chodzić na nago, niczym się nie krępować no i nikt do niczego się nie wtrąca
reklama
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: