marys16
Fanka BB :)
hej
u nas pochmurno, ale na pocieszenie zrobialam sobie zurek ))
pozniej sie rehabilitowala ) ze tak wypalila, ale zlosc we mnie na te slowa pozostala.
super ze urlop udany
chodz ja lezalam 48h z skurczami ( ale zaslabe byly) i odchodzacymi wodami, i dopiero oksytocyna podzialala, dostala minimalna dawke i w 3h urodzilam Marcelka.
tez bym chciala bez oksy rodzic, bo mowia ze po oksy silnijsze sa bole. no ale jak widac nawet z oksy da sie urdozic bez znieczulenia. chodz sie przyznaje ze jesli miala bym miec takie skurcze jak po oksy przez jeszcze kilka godzin to pewnie bym wolala by mi cos dali.
ja w ogole nie mialam problemu z kroczem, bo nie bylam nacinana.
Mialam 2 szwy bo mialam otarcia. Tantum rossa tez mialam i bylam zadowolona.
ja ze szpitala wyszlam na 6 dzien po porodzie ( tu terzymaja na ogol 5 dni ja musialam jeden dzien zostac bo Marcelek mial zoltaczke) i jak przyjechalam do domu to bylam jak nowka tylko ze dosc dlugo ja krwawialam ok miesiaca sie oczyszczalo wszystko jeszcze. nie jakos intensywnie ale jednak bylo.
u nas pochmurno, ale na pocieszenie zrobialam sobie zurek ))
wiesz i ja bylam wsciekla na swoja rodzine a w szczegolnosci na moja mame, ona sobie ubzdurala ze bede miala cukre i jak jej powiedzialam na poczatku ze w 80% chlopiec to powiedziala " nie mow tak , bo ja chcem warkoczyki zaplatac" jak sie nie wscieklam, to jej mowie ze miala juz szanse i bylo trzeba mi zaplatac a teraz to sa moje dzieci i ja sie ciesze bardzo ze bede miala chlopca.A odnośnie tego, że będziemy mieć prawdopodobnie drugiego chłopca, to jestem zła na rodzinkę.
Ja się cieszę i dzwonię do rodziców, teściów, a oni się zachowują jakbym chciała pocieszenia i "na siłę" szukają dobrych stron.
Dobrze, że mężuś cieszy się z każdej opcji - na niego zawsze można liczyć.
pozniej sie rehabilitowala ) ze tak wypalila, ale zlosc we mnie na te slowa pozostala.
witaj. oj swierze powietrze, nowe zajecia od switu do nocy i mego zboja by pewnie wykonczylyMy juz po urlopie - bylo super... maly całe dnie na dworze mimo ze padalo przez pierwsze dni... maly tam dostal apetytu caly czas by jadl i jeszcze spał od 22 do 9-10 rano!!!SZOK!!!
super ze urlop udany
i u mnie )Iga hmm...straszenie cesarką u mnie też mogłoby zadziałać:-)
chodz ja lezalam 48h z skurczami ( ale zaslabe byly) i odchodzacymi wodami, i dopiero oksytocyna podzialala, dostala minimalna dawke i w 3h urodzilam Marcelka.
tez bym chciala bez oksy rodzic, bo mowia ze po oksy silnijsze sa bole. no ale jak widac nawet z oksy da sie urdozic bez znieczulenia. chodz sie przyznaje ze jesli miala bym miec takie skurcze jak po oksy przez jeszcze kilka godzin to pewnie bym wolala by mi cos dali.
ja nie narzekałam na krocze. Dopiero jak wrocilam do domu zamiastp olezec biegalam z mlodym po schodach i mnie rwło dwa dni ale siostra mi dała koło porodowie i było ok a 5tyg po porodzie juz był sex )) Tantum rosa mi pomagala bardzo.
ja w ogole nie mialam problemu z kroczem, bo nie bylam nacinana.
Mialam 2 szwy bo mialam otarcia. Tantum rossa tez mialam i bylam zadowolona.
ja ze szpitala wyszlam na 6 dzien po porodzie ( tu terzymaja na ogol 5 dni ja musialam jeden dzien zostac bo Marcelek mial zoltaczke) i jak przyjechalam do domu to bylam jak nowka tylko ze dosc dlugo ja krwawialam ok miesiaca sie oczyszczalo wszystko jeszcze. nie jakos intensywnie ale jednak bylo.