Gabryś dziś tak spróbuję poczuć maluszka....
a co do lekarza - mam kuzynkę, która jest położną, co prawda ona nie pracuje przy porodach i powiedziała, że położną dobrze sobie załatwić, natomiast lekarz to strata kasy, bo jak wszystko idzie ok to tak naprawdę rodzi się z położną, więc ja olewam płacenie lekarzowi
a co do lekarza - mam kuzynkę, która jest położną, co prawda ona nie pracuje przy porodach i powiedziała, że położną dobrze sobie załatwić, natomiast lekarz to strata kasy, bo jak wszystko idzie ok to tak naprawdę rodzi się z położną, więc ja olewam płacenie lekarzowi