reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

Anastazzja no nie zartuj, ja jestem po 8 klasowej podstawowce i jakos butelki i inne rzeczy byly na porzadku dziennym. Dodam, ze znajomy, ktory jest w moim wieku pamieta sloneczka. A powiem, ze nawet moi rodzice, co w internatach za mlodu mieszkali mowili mi, ze to zawsze bylo i tylko potem kto kogo zarazil czyms tam;-)
 
reklama
szkołę może skończyć zawsze:) w dzisiejszych czasach jest już to możliwe:) wiadomo, że ciężej jej będzie:) ale ja jestem za odpowiedzialnością zbiorową:D niech chłopak się też pomęczy:D

Livastrid...co Ty gadasz...:p o matko:p patola:p
 
ale ja jestem za odpowiedzialnością zbiorową:D niech chłopak się też pomęczy:D
dokładnie!! tym bardziej że to czy chłopak będzie odpowiedzialny i czy dziewczyna w wieku 13lat przyjdzie z brzuchem do domu w baaaardzo dużym stopniu zależy od wychowania rodziców!! w 85%-90% to jacy jesteśmy wynieśliśmy z rodzinnego domu!
 
Anastazzja od razu patola, to, ze bylo, nie znaczy, ze bralo sie udzial to raz, po drugie jestem tez po reso i w pl czesto mialam kontakt z roznymi rzeczami i wierz mi, naprawde nie mozna oceniac. Zreszta pomagalam dziewczynom konczyc szkoly i nawet ladne swiadectwa mialy, nawet bys nie powiedziala, ze sa po takich sytuacjach. Sa swietnymi matkami, wiedzacymi co chca w zyciu robic. Patologia to wiocha.pl
Tata mowil, ze jak szwedzi przyplywali to czesto laski brzuchy potem mialy.
 
cześć laski :) panika mi już minęła i spokojnie wierzę, że urodzę zdrową dziewusię :)tak sobie czytam, co u was i widzę, że ogólnie dobrze.
 
Cześć! U nas też dziisaj słonecznie! Byłam z młodym na spacerze i na placu zabaw, wreszcie!

Malutka, ja też się nie dobrze czuję na słońcu, dlatego jak zrobi się cieplej będę wychodzić tylko rano i wieczorem. Zresztą przebywanie w pełnym słońcu dla nas nie wskazane.

Anisia84, ja mojemu kupiłam Natalkę, moje piosenki z dzieciństwa, on to uwielbia, ciągle pokazuje na wieżę, żeby mu włączyć, a ja już nie mogę, znam na pamięć chyba wszystkie piosenki.

Marciaa, trzymaj się
 
Anastazzja od razu patola, to, ze bylo, nie znaczy, ze bralo sie udzial to raz, po drugie jestem tez po reso i w pl czesto mialam kontakt z roznymi rzeczami i wierz mi, naprawde nie mozna oceniac. Zreszta pomagalam dziewczynom konczyc szkoly i nawet ladne swiadectwa mialy, nawet bys nie powiedziala, ze sa po takich sytuacjach. Sa swietnymi matkami, wiedzacymi co chca w zyciu robic. Patologia to wiocha.pl
Tata mowil, ze jak szwedzi przyplywali to czesto laski brzuchy potem mialy.

Livastrid:D ale ja nie mówię, że brałaś w tym udział:p:D a to, że dla mnie to co się dzieję na świecie np. gra w słoneczko jest patologią to cóż:) zdania nie zmienię:) i wydaje mi się, że mam prawo wyrazić swoją opinię i ocenę:) a poza tym nie mówię, że patologia świadczy o złych ocenach na świadectwie czy niewiedzeniu co się chce robić w życiu:p czasem jest wręcz przeciwnie:) mój P. chodził do prywatnej, katolickiej szkoły i to co się tam działo na imprezach przechodziło wszystko:) od lasek, które ledwo stały na nogach od alko, różnych tabsów mając po 13 lat po takie co dawały wszystkim w wieku 14 lat i wcale się tego nie wstydziły:) ja miałam wtedy lat 17/18 i zazwyczaj kończyło się na tym, że rozwoziłam "zombiaki' do domu, bo bałam się, że im się coś stanie...chociaż pakowały się w to wszystko z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI!! oczywiście można wyjść na ludzi:) każdy ma do tego prawo i wszystkim tego serdecznie życzę, ale to nie zmienia faktu, że wcześniejsze ich zachowania były patologiczne;)

Emmm
...fajnie, że już do nas wróciłaś:) już wiesz, że to będzie córeczka?:p hihi....chyba Ci się przeterminował ostatni suwaczek:D
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny zmienię troszkę temat. Dziś z ciekawości zadzwoniłam do szpitala, w którym (chyba) zamierzam rodzić. To ginekologiczno-położniczy szpital kiniczny uniwersytetu medycznego w Poznaniu. Czyli specjalizujący się w porodach hehe ... pytam ile kosztuje poród rodzinny, usłyszałam, że 150zł, więc dociekam dalej i pytam za co, bo przecież niby wg przepisów jest teraz bezpłatny poród rodzinny. Pani nie umiała odpowiedzieć, odesłała do kogoś innego... i tak przebrnęłam z tym pytaniem przez chyba 5 osób :-D w końcu jakiś pan spróbował odpowiedzieć i usłyszałam, że ten szpital nie ma w swojej ofercie czegoś takiego jak poród rodzinny, oni tego nie praktykują, ale jeśli mi zależy, by mąż był ze mną to oczywiście się zgodzą, ale musze zapłacić 150zł za przeszkolenie męża i wyposażenie go w fartuch, rękawiczki i maseczkę :):) przeszkolenie wymaga zaangażowania dodatkowej osoby w mój poród stad taka cena :-D ciekawe co usłyszy na szkoleniu??? Proszę tu stać i pomóc żonie??? :-D:-D:-D no cóż to tylko POLSKA ;-) ale przynajmniej wiem za co zapłacę ;)
 
reklama
Do góry