Alka!! 3mam kciuki:* wszystko będzie dobrze
jak ja zobaczyłam mojego łobuza to myślałam, że padnę ze szczęście
i Tobie tego życzę
dziewczyny...nie nadrobię Was
nie ma szans
15 stron
mogę je tylko przeczytać, ale nic nie uda mi się zapamiętać
TŻ dziś mówi swoim kolegom o ciąży
upiekłam im chleb i croissanty z szynką i serem
on zaopatrzył się w wódkę i pizze
więc impreza męska się szykuje
ja dziś powiedziałam jeszcze jednej dobrej koleżance
jak czytam o Waszych prawkach to cieszę się, że ja robiłam od razu po 18-stce
nie wyobrażam sobie teraz, że miałabym je zdawać
szczególnie dlatego, że CHOLERNIE by mi się nie chciało
a wtedy byłam mega napalona i zdałam za 1 razem
swoją drogą pamiętam tamten dzień jakby to było wczoraj...a już 5 lat minęło....
przepraszam, że nie napisałam wcześniej, ale po badaniu pojechaliśmy wózki oglądać, potem w domu film i weszłam na bb, ale byłam już zbyt zmęczona i poszłam spać;P za to z samego rana się poprawiłam
kolejne usg 15 sierpnia
wtedy dowiemy się czy to chłopak czy dziewczyna
aha
mamy zdjęcia normalne i 3d
ale na 3d za dużo nie widać, bo dzidzia poszła spać i źle ułożona była
ale lekarka dodatkowo nas nie skasowała
wzięła 150 zł, czyli dokładnie tyle ile bierze, że genetyczne usg
za 100 zł ma normalne
Gośka z męża niezłe ciacho
Gabryś.. ja mam notorycznie problemy z pobieraniem krwi...i dlatego panicznie się tego boję...raz kobieta mi przebiła żyłę i jak szybko wyjmowała igłę to zachlapała mnie, siebie, krzesło i...inne próbówki...(nie były to wielki ilości, ale kilkanaście sporych kropel krwi) i wtedy miałam gigantycznego krwiaka...na połowę ręki...jak wylądowałam w szpitalu z moją nerką to babka nie mogła mi się wbić i tak majtała mi igłą pod skórą!!! a ostatnio próbowała się wbić i ponoć mi krew nie leciała i ostatecznie kuła mnie 5 razy!! a najbardziej wkurza mnie to, że zawsze na początku je proszę, żeby wzięły mi krew strzykawką odciągnęły (bo ona ma chudszą igłę i krew można zaciągnąć), ale nie....zawsze każą mi nie panikować, a potem chodzę z sińcami lub pokuta....;/