reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

reklama
myszka super wieści :) to było USG genetyczne? kość nosową oceniał ? a płci się nie dopatrzył ?? :-)
Kość nosowa też sprawdzała, ale o płci nic nie mówiła, a ja nie pytałam, wolę, żeby się odezwała, jak już będzie w miarę pewna, zresztą ona taka jest. Itak myślałam, że zwariuję, jak się 5 min. patrzyła w ekran i nic nie mówiła, choć po poprzedniej ciąży powinnam wiedzieć, że ona się najpierw bardzo skupia, a dopiero później wszystko wyjaśnia i pokazuje dzidzię.
Marciaa, to odpoczywaj, choć ja wiem jakie to trudne przy małym dziecku, duzo jeszcze ciężkich chwil przed nami. Ja teraz mam trochę odsapki, bo jestem u rodziców, a moja mama ma wakacje. Ale przynajmniej już jestem na zwolnieniu.
 
Witam...
Trzeba dbać o siebie. Ja na początku miałam plamienia i lekarz kategorycznie kazał mi leżeć. Dostałam zwolnienie lekarskie na prawie 2 miesiące i Duphaston 6 tabletek dziennie (3x2) no i oczywiscie no-spę. Mój lekarz twierdzi, że brzych nie może boleć i no-spę biorę 3x dziennie. Miałam jakiegoś krwiaka, który zagrażał ciąży. Na szczęście w tej chwili już jest wchłonięty i Duphastonu biorę połowę czyli 3 tabletki... ale dalej każe się oszczędzać... i tak mam zamiar robić... Za trudno bylo mi zajść w tę ciąże, żeby ją stracić...
Pozdrowienia dla wszystkich mamusiek - pogoda nam się robi...



ticker.php
 
Ostatnia edycja:
Marciaa a masz kogo poprosić o pomoc? chociaż by przez ten najbliższy czas, zanim wszystko wróci do normy pomógł ci ktoś przy małym.
mozna sie rozpieszczac tylko nie zawsze jest to mozliwe przy malym dziecku, tu jest problem, jak nie ma nam kto pomoc a dzieckiem trzeba sie zajac donia;-) a mozna wszystko w ciazy prawidlowej robic /ja do 6 miecha po gorach chodzilam dopoki mnie kleszcz nie ugryzl/, pamietaj, ze Marciaa ma juz jedno dziecko do tego ciut ponad roczne i organizm jest troche bardzo przemeczony.
zgadzam sie całkowicie. ja w pierwszej ciąży byłam bardziej ostrożna , odpoczywająca itp. kiedy sie ma jedno dziecko jakoś wszystko sie zmienia. ok jesteśmy w ciąży pragniemy miec zdrowe dzieci, ale jedne nasze serce już chodzi po tej ziemi i oczekuje naszej pomocy, uwagi troski. nie da sie tylko rozpieszczać. a wręcz czasem na te rozpieszczanie nie ma sie po prostu czasu.
Moj synek ma skończone 2 latka. jego juz nie trzeba tyle nosi, bardziej pilnować by trzymał sie za rękę , ale u Marciaa ma jeszcze zaledwie rocznego malucha. który nie wszędzie sie da rade sam wtarabanić.
 
Mirranda, ja pisze o prawidlowych ciazach a nie tych, ktore sa zagrozone;-)

gdy wiazadla sie rozciagaja to ma prawo bolec

mam dziecko 10 miesieczne i doswiadczam zmeczenia itd itd...nikt nie jest mi w stanie pomoc, poza mezem, ktory po pracy przejmuje funkcje matki. Musze sobie radzic i tyle. Tak wybralam i mam teraz za swoje:tak:
 
Dzieki Mamuski

no nic leze i leze...zajadma wielka miske owocow i staram sie nie myslec o tym co mnie spotkalo. Młody spi obok juz 2h bo wstal ze mna o 5...
Mam pod nosem rodzicow wiec oni sie zajmą malym do 14 a potem Ł. czasem moze babcia wpadnie albo siostra zostanie bo mieszka z nami tez :) pomoc mam na szczescie.

Mnie lekarz pow ze lekkie pobolewanie w ciazy to nic zlego. Z Nikosiem mialam do 4 miesiaca bolesci jak na @ i ani plamienia kompletnie nic. Bylam aktywna do 8 mies pracowałam, wszedzie chodzilam. Tu widocznie inaczej.
Myslalam ze jestem silna ale nie:no: Teraz sie boje bo czuje jak mi cos tam pracuje na dole. Za duzo stresow i wczorajsze noszenie mnie dobiły. Musze to przetrzymać. Oby nic zlego dzidzie nie spotkało bo oszaleję. Byle do 18 lipca.

Nikos jest dzieckiem hiperaktywnym i ma charakterek wiec u mnie nie ma mowy zeby za nim nie biegac czy spuscic go z oka szczegolnie wtedy gdy jestesmy caly dzien na ogrodzie ktory jest ogromny i jest pelno atrakcji niekoniecznie bezpiecznych

Mirranda ja mam dwie tabletki duhpastonu na dzien :O troche malo w porownaniu do Ciebie...

ale mam do zalatwienia. Morfologie ktora mialam jechac rano zrobic, dekoratorki do slubu i oprawe zalatwic, dziecko szczepic. Biedny Ł. musi stanac na wysokosci zadania
 
Ostatnia edycja:
Marciaa będzie dobrze. jesteś silna. nie pisz tak o sobie. ale masz już dziecko i tal livastrid napisała wcześniej, twój organizm od roku pewnie jest permanentnie zmęczony. nie stresuj sie. korzystaj z pomocy najbliższych i odpocznij chwilkę. może nie wszystko będzie zrobione idealnie ale na pewno wszyscy sobie poradzą jak ty chodź na chwile weźmiesz urlop :)
 
reklama
Marciaa, dbaj o siebie i Maleństwo i duuużo odpoczywaj. Skoro masz taką armię do pomocy, to wykorzystuj ich trochę ;) Przez te kilka miesięcy pozwól sobie na tyle luzu ile się da. Będzie dobrze :)
 
Do góry