reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

reklama
szybcutko marys czulas:tak:
ja wiedzialam kolo 18 tygodnia, ze cos sie rusza, bo jak zjadlam budyn to lecialam siku zrobic, nie wiem, chyba trampoline miala z mojego pecherza:-D pod koniec 19 cos tam juz bardziej czulam a mocno zaczelo sie ruszac w 20tym
 
dziewczynki super ze u lekarzy ok
ja teraz odpoczywam. Od 8.30 na ogrodzie z mlodym, odwiedzila mnie kolezanka z 4 mies synkiem i jestem wykonczona. Nie ruszam sie 1,5h zaraz chyba oko przymkne.
Strasznie u nas cieplo i duszno.
 
Cześć dziewczyny...
Jestem tu po raz pierwszy ale zagladam do Was od jakiegoś czasu...
To moja pierwsza długo oczekiwana ciążą (5 lat starań) Do tej pory przeszłam dwa nieudane zabiegi In-Vitro i przygotowywaliśmy się do trzeciego na jesień... ale natura z nas zakpiła i w kwietniu "wpadliśmy" :)
W tej chwili jestem w 12 tygodniu ciąży i właśnie dziś miałam usg genetyczne... Dzidziuś jest zdrowy i wszystkie parametry są książkowe. Bardzo się uspokoiłam - bo nie powiem byłam przerażona...
Myslałam o zrobieniu testu Papp'a bo mam 33 lata ale w związku z tak dobrym usg nie robię. Lekarz nawet nie wspomniał o tym teście a wcześniej o tym rozmawialismy i mówił że poleca...
Będę tu zaglądać....:laugh2:

ticker.php
 
Ostatnia edycja:
Witaj Mirranda Gratuluję!!!! Wpadka pierwsza klasa!!!! Widocznie tak miało być!!!! Fajnie że z maluszkiem wszystko ok. Powodzenia, pisz częściej!
 
Mirranda, witaj i ogromne gratulacje. Super, że Wam się udało, a natura czasem potrafi być naprawdę przewrotna :)

Moje usterki już prawie naprawione, a nad Ochotą znad chmurek nieśmiało zaczyna wyglądać słońce :)

Obiecałam sobie, że się zastanowię wkrótce nad tematem pobrania krwi pępowinowej i przechowywania komórek macierzystych. Interesowałyście się tym może? Dla mnie to trochę takie science fiction :/ No i kupa kasy... W dodatku wczoraj rozmawiałam z kuzynką, która pracuje w laboratorium obsługującym firmę Progenis i podobno porażka: przede wszystkim niehigieniczne warunki (już nie mówiąc o sterylności). Ponoć też takiej krwi wystarcza tylko dla biorcy do 40kg (a gdzieś na necie wyczytałam że nawet do 20kg). A tak naprawdę to nie wiem już co o tym myśleć :/
 
czesc dziewczyny - czytam na bierzaco ale brak mi czasu na pisanie - remoncik juz prawie za nami:) slonko pieknie swieci. a ja zaraz uciekam do okulisty:)

ps. napisalam wiadomość w watku o Moderatorce prosiłabym o zapoznanie sie z nia;)

Buziaki odezwe sie wieczorkiem:)

POLA: powiem tak my sie zastanawialismy ale zrezygnowalismy - raz ze kupa kasy a dwa pamaga tylko ma kilka chorób i tak jak mowisz to starcza tylko dla 20-30kg czlowieka... lekarz mi powiedzial ze to jest poki co pic na wode bo jest zamalo chorob ktore mozna tym leczyc... jezeli mam pieniadze to moge sobie zrobic ale jezeli z kaska ciezko to lepiej odpuscic...
 
Ostatnia edycja:
remoncik prawie za, fajniutko:tak: milego sprawdzania oczek, Asteria

Pola, widzisz po zlej chwili piekny dzien przychodz:tak: nie wiem co Ci napisac na temat krwi, ja sie nie zdecyduje, wiesz decyzja nalezy do Waszej dwojki
 
reklama
Mirranda, witaj i ogromne gratulacje. Super, że Wam się udało, a natura czasem potrafi być naprawdę przewrotna :)

Moje usterki już prawie naprawione, a nad Ochotą znad chmurek nieśmiało zaczyna wyglądać słońce :)

Obiecałam sobie, że się zastanowię wkrótce nad tematem pobrania krwi pępowinowej i przechowywania komórek macierzystych. Interesowałyście się tym może? Dla mnie to trochę takie science fiction :/ No i kupa kasy... W dodatku wczoraj rozmawiałam z kuzynką, która pracuje w laboratorium obsługującym firmę Progenis i podobno porażka: przede wszystkim niehigieniczne warunki (już nie mówiąc o sterylności). Ponoć też takiej krwi wystarcza tylko dla biorcy do 40kg (a gdzieś na necie wyczytałam że nawet do 20kg). A tak naprawdę to nie wiem już co o tym myśleć :/
Co do kwi pępowinowej to też się nad tym zastanawiałam. Tak gdzie planuje rodzić - Warszawa na Starynkiewicza jest bank krwi pępowinowej bezpłatny państwowy ale dostępny dla wszystkich tj. krew pępowinową pobierają i przechowują ale staje się ona dostępna dla wszystkich potrzebujących tzn może być wykorzystana w razie potrzeby dla kogoś innego lub jakiegoś rodzaju badań. Na razie nie rozmawiałam z żadnym lekarzem na tan temat.
 
Do góry