reklama
Ja też mam kilka, ale na Białołękę sory nie jadę
A co do piwa i alko - mnie nie nęci, choć nie odmawiałam przed (tzn bez przesady ). Ale czasem, jak jest duszno to mam ochotę na zimne piwko z lodówki, że butelkę ledwo się trzyma tak zimno. Ale nie dla alkoholu, ale dla samego smaku - woda z lodówki to nei to samo. Albo jakaś fanta
Koledzy poradzili mi żebym sobie kupiła takie bezalkoholowe. Ale chyba to już nie to samo
A co do piwa i alko - mnie nie nęci, choć nie odmawiałam przed (tzn bez przesady ). Ale czasem, jak jest duszno to mam ochotę na zimne piwko z lodówki, że butelkę ledwo się trzyma tak zimno. Ale nie dla alkoholu, ale dla samego smaku - woda z lodówki to nei to samo. Albo jakaś fanta
Koledzy poradzili mi żebym sobie kupiła takie bezalkoholowe. Ale chyba to już nie to samo
Hej dziewczyny Dawno się nie odzywałam ale śledze dzielnie nasze forum. Czy wy tez wierzycie w to ze płeć dziecka wiadomo po tym co się je .Hmmm naokoło siebie ciagle słyszę że jak jesz słodkie to dziewczynka . Hmmm czy któreś z Was się to sprawdziło? Generalnie nie wierze w zabobony, ale wiecie jak jest hehheh im dłużej się w domu siedzi tym głupsze mysli przychodzą do głowy
Ja też Białołęka
Ja też Białołęka
lajtway
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2009
- Postów
- 2 656
zeldek- ka w ciąży z córa do przynajmniej połowy miałam odrzut od wszelkiego co słodkie. Nie dałam rady przełknąć. Za to śledzie specjalnie mi tesciu przywoził takie w occie z cebulką. Ogórki kiszone jadłam słoikami albo raczej wiaderkami. A córa jak marzenie Teraz za to jem normalnie oprócz tego że na sam zapach śledzi mnie mdli i mam szaloną ochotę na warzywa. Owoce jaoś nie bardzo. Każda ciąża jest zupełnie inna, nie wydaje mi się żeby to miało jakiś związek. Raczej same sobie wmawiamy te zachcianki- to taka moja teoria
Dzień dobry dziewczyny .... Witam niestety pochmurnie i deszczowo :-( ... Co do alko teraz nie pije absolutnie!!! Moje dziecko i tak dostało już alko w nadmiernej ilości, bo nie wiedząc, że jestem w ciąży byłam na imprezie - mocnoooo zakrapianej ... ... Jednak teraz wiedząc o dzidziusiu nie tknę ani grama alko - nie i koniec ...
Jakie macie plany na tę deszczową niedzielę?? Ja jadę wyściskać mojego bratanka malutkiego - ma 2 latka i w środę idzie na operację przepukliny Żal małego...
Miłego dnia mamuśki
Jakie macie plany na tę deszczową niedzielę?? Ja jadę wyściskać mojego bratanka malutkiego - ma 2 latka i w środę idzie na operację przepukliny Żal małego...
Miłego dnia mamuśki
Witam was Dziewczynki, niestety też pochmurnii i deszczowo.
Co do alkoholu, też nie ma jakiejąś specjalnej ochoty, choć dwa tygodnie temu byłam na weselu, wypiłam kieliszek wina, i wczorej 4 łyki szampana (we wtorek mam rocznicę ślubu - była okazja) ale raczej nie mam ochoty.
Pozdrawiam!
GośkaRW fajnie, to będziemy świetować 13 aż do 18!!! hihihihi
A ty co chciałabyś chłopczyka czy dziewczynkę? Czy jest Ci to obojętne? A jak się czujesz?
Co do alkoholu, też nie ma jakiejąś specjalnej ochoty, choć dwa tygodnie temu byłam na weselu, wypiłam kieliszek wina, i wczorej 4 łyki szampana (we wtorek mam rocznicę ślubu - była okazja) ale raczej nie mam ochoty.
Pozdrawiam!
GośkaRW fajnie, to będziemy świetować 13 aż do 18!!! hihihihi
A ty co chciałabyś chłopczyka czy dziewczynkę? Czy jest Ci to obojętne? A jak się czujesz?
Ostatnia edycja:
marys16
Fanka BB :)
u mnie pogoda to jedna wielka zagadka. raz czarne chmury wiszą nad nami, raz świeci słońce. i nie zgadniesz jak dziś będzie.
ale muszę dziś wziąć dziecia chodź na chwile na podwórko bo mi zwariuje jak nie wyjdzie. zresztą sama chyba tez zwariuje. nie umiem siedzieć całego dnia w domu.
z tym jedzeniem i płcią to chyba jakaś ściema
ja z Marcelkiem to jadłam słodycze i kanapki z mielonka i konserwowym ogórkiem. co dziennie chociaż jedna a tak na co dzień mielonki nie tknę. i banany jadłam mimo iz nie lubię. to w ciąży były dla mnie przepyszne.
teraz jem kanapki z pomidorem i cebula ) co dziennie słodyczy nie tknę, od bananów nie dobrze. a ponoć też ma być chłopiec
GośkaRW ja w pierwszej ciąży piłam kilka razy tego Lecha bezalkoholowego. no i może może trochę przypomina to piwo
ale muszę dziś wziąć dziecia chodź na chwile na podwórko bo mi zwariuje jak nie wyjdzie. zresztą sama chyba tez zwariuje. nie umiem siedzieć całego dnia w domu.
z tym jedzeniem i płcią to chyba jakaś ściema
ja z Marcelkiem to jadłam słodycze i kanapki z mielonka i konserwowym ogórkiem. co dziennie chociaż jedna a tak na co dzień mielonki nie tknę. i banany jadłam mimo iz nie lubię. to w ciąży były dla mnie przepyszne.
teraz jem kanapki z pomidorem i cebula ) co dziennie słodyczy nie tknę, od bananów nie dobrze. a ponoć też ma być chłopiec
GośkaRW ja w pierwszej ciąży piłam kilka razy tego Lecha bezalkoholowego. no i może może trochę przypomina to piwo
a mi wczoraj na imprezie powiedzieli : napewno bedzie chopak bo jesz same konkrety czyli kwasnie itd...... ja w to nie wierze co bedzie to bedzie hehe
pogoda paskudna pada i zimno a wiec ide dlaej czytac ksiazke . pozdrawiam
pogoda paskudna pada i zimno a wiec ide dlaej czytac ksiazke . pozdrawiam
reklama
Marciaa
Mamma 04.2010 i 02.2012
mi mowia ze bedzie dziewczynka bo popijam colę po ktorej poprostu mi lzej na zoladku.
Nie moge jakos jesc smazonego grilla odpuscilam. Ogolnie na pieczywku bym mogła wyzyc. Ziemniaki odpadają i jogurty ukochane tez.
Slodkie raz po raz ale szału nie ma.
U nas znowu pogoda barowa. O ja :/
Nie moge jakos jesc smazonego grilla odpuscilam. Ogolnie na pieczywku bym mogła wyzyc. Ziemniaki odpadają i jogurty ukochane tez.
Slodkie raz po raz ale szału nie ma.
U nas znowu pogoda barowa. O ja :/
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 271 tys
Podziel się: