reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

[FONT=&amp]Jeżeli dziecko wymaga rehabilitacji to metoda Vojty jest podobno świetna i daje szybkie efekty, ale wygląda naprawdę tragicznie. Nawet nasza pediatra powiedziała nam ostatnio, że ona ze swoim dzieckiem ćwiczyła tylko 2 miesiące, więcej nie dała rady. Mam koleżankę, która po kilku dniach z Vojtą wybrała NDT Bobath - terapię o wiele przyjemniejszą i dla dziecka i dla rodzica, tylko podobno o wiele wolniejszą.
[/FONT][FONT=&amp]Nasz Bartuś był mocno krzywy i nie dziwię się, że neurolog nas wysłała na ćwiczenia.I myślę, że jeżeli jest taka potrzeba to warto dziecko trochę pomęczyć. Ale czasami to ludzie naprawdę przeginaja: słyszałam o rodzicach, którzy posyłaja dzieci na Vojtę tylko po to by one wcześniej np raczkowały, siadały itp (trzeba się pochwalić przed sąsiadkami jakie to się ma wybitne dziecko). Na naszej terapii najbardziej denerwowało mnie to,że jak już Bartuś coś załapał i potrafił robić i ja już myślałam, że to koniec ćwiczeń, rehabilitant znajdował kolejny problem do rozwiązania. A ostatnio stwierdził, że Bartuś już wyprzedza lekko swój wiek ( i już myślałam że powie KONIEC), ale ćwiczyć trzeba dalej, bo coś główkę ma krzywo[/FONT]:szok:[FONT=&amp] - dziwne, bo ja tego nie widzę. Za to widzę, te 70 zł lądujące za każdym razem w jego kieszeni[/FONT]

[FONT=&amp]A takz innej beczki: Młody nauczył się jakiś czas temu krzyczeć. I teraz codziennie w godzinach 5-7 rano daje popis swoich możliwości[/FONT][FONT=&amp]. Wrzeszczy tak głośno, że go chyba całe osiedle słyszy[/FONT]:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny, czytamco piszecie o tych rehabilitacjach.. ja mieszkam za granica, w Holandii, powiem wam ze tu calkiem inaczej sie do tego podchodzi. tutaj nie mozna isc 'prywatnie' i placic czegos ze swojej kieszeni. wszystko jest na ubezpieczenie, nie ma problemow z wizytami u lekarza i nie ma tez kolejek tak jak w pl - po kilka lat np. na chemioterapie itd. ja u mojego dziecka podejrzewalam wzmozone napiecie, ale w poradni dzieci zdrowych nie widzieli problemu. glowka mu sie wyrownala, cialko tez wyprostowalo, ale tez przewraca sie na jeden bok, na prawy. wedlug mnie to normalne bo jedna strona ciala zawsze jest silniejsza (ja jestem prawo reczna i prawa reke mam silniejsza :) ). w tym kraju co mieszkam oszczedzaja bardzo na sluzbie zdrowia, moje dziecko ma skaze bialkowa, powinnam dostac refundowane mleko pepti, moja pediatra stwierdzila ze to uczulenie na proszek (maly oprocz wysypki ma kupki ze sluzem i krwia jak zjem jogurt lub wypije mleko). odstawilam produkty mleczne - wszystko zniknelo. no ale ona i tak mi pepti nie przepisze no bo to przeciez alergia na kosmetyki.. masakra!!!
 
Nasz mały miał lekką asymetriei w ciągu 1,5 miesiąca wszystko się "naprawiło" asymetrii nie ma pomógł nam Pan fizjoterapeuta który pokazał jak poprawnie układać dziecko, nosić czy podczas zabawy pomagać małemu ;) Najważniejsze jest to, że było to na NFZ a człowiek naprawdę solidnie podszedł do dziecka, nie traktował nas jak kolejnej osoby z listy ale poświęcał czas i rozmawiał z nami o tym co nas niepokoi i tłumaczył nam wszystko. Tak naprawdę Radek miał asymetrię bardzo małą ale jednak moim zdaniem warto było jeździć na te wizyty, chociażby po to żeby rozwinąć swoją wiedzę na temat ciała dziecka i jego możliwości ruchowych ;) A i mały przy tym się pobawił ;)

TheHague tak, masz rację Holandia to całkowicie inny kraj jeśli chodzi o podejście do dzieci, do ich leczenia czy życia, mam tam siostry i porównanie tamtejszego życia czy możliwości dla dziecka w NL a tego co jest w Polsce pokazuje jak bardzo jesteśmy zacofani.
 
Ostatnia edycja:
bakaalia wedlug mnie to holandia jest zacofana pod wzgledem leczenia - na wszystko przepisuja paracetamol, obojetnie czy to bol glowy, reumatyzm, czy problemy sercowe. paracetamol to tutaj cudowny lek... musialas mojego postu nie zrozumiec.. z jednej strony nie ma kolejek do specjalistow, bo lekarz rodzinny leczy WSZYSTKO. doslownie. a z drugiej oszczedzanie na wszystkim, nawet na mleku pepti dla dziecka z ostra alergia na bialko zwierzece i roslinne.... wedlug nich to alergia na kosmetyki - zmienic i przejdzie. a jak skaza to nic z tym nie robic, samo tez minie...
 
O matko jak mnie tu dawno nie było... Nie wiem kompletnie co u Was słychać... :-( Postaram się trochę wstecz przeczytać... A pamiętacie mnie wogóle?:-:)szok:
 
Witam :-D:-D
Czytam Was ale nie mam siły na pisanie :-)
Dziś byłam u gina :-)
Z MAluchem wszystko w porządku :-) Pokazał buźkę ale zaraz obrucił sie do nas pupą:-D
I widziałam SIUSIAKA :-D:-D

I każde dziecko rozwija sie w swoim tempie :-) Nie ma na to rady i nie ma co zmuszać dzieciątka :-)
 
Renna, moja mała też się nauczyła krzyczeć, chociaż popisów wokalnych o tak wczesnej porze na szczęście nie daje:-D
Bakalia, to mialaś szczęście z tym fizjoterapeutą.
Mazia, pamiętamy:-)
 
reklama
Witam :-D:-D
Czytam Was ale nie mam siły na pisanie :-)
Dziś byłam u gina :-)
Z MAluchem wszystko w porządku :-) Pokazał buźkę ale zaraz obrucił sie do nas pupą:-D
I widziałam SIUSIAKA :-D:-D

I każde dziecko rozwija sie w swoim tempie :-) Nie ma na to rady i nie ma co zmuszać dzieciątka :-)

Ania - suuuper informacje :-D Dbaj o siebie i niech dzidzia roooośnie w siłę :-)
 
Do góry