reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

Marcia ja mam tydzień żeby chodzić i coś wychodzić, więc lepiej spróbować i nie mieć skutku niż nie spróbować i później sobie wyrzucać :-D

zlota ewa
wszystko zależy od tego co wyjdzie Ci na badaniach, ale najprawdopodobniej wypuszczą Cię do domku jeszcze w dwupaku :) Jeśli chodzi o czas zgłoszenia się do szpitala, to sprawdź może na stronie szpitala, ale zazwyczaj przyjęcia odbywają się rano mniej więcej 7-9 .... Jeśli pojedziesz później pewnie Cię przyjmą, ale będziesz dodatkowy dzień w szpitalu, bo wszelkie badania w szpitalach robią tylko rano, a popołudniami się tylko leży i pachnie więc chyba warto się zerwać raz bladym świtem na nogi

........

1,5h spaceru znów za mną i znów nawet minimalnych, maleńkich skurczyków ... nic a nic ... może na Wielkanoc urodzę:-)
 
reklama
Ja mam tydzień żeby coś wychodzić i też nie zapowiada się, żeby coś się ruszyło.
Co za uparte pokolenie wyrośnie nam:-p
 
no właśnie edytka tak- ale już powoli zaczyna mi przechodzić "chęć" na SN, a szpital mam mega "naturalny" więc napewno będą próbować sn-ale jak będa pytać to się nie zgodzę:crazy:.
--

dziekuję Wam za info dot zwolnienia- napewno dostanę przedłuzenie bez problemu na tel, tylko gdzieś naczytałam się głupot że lekarz moze do terminu dac...ach te fora;-):-D


mam dziś plan wybrać się do położnej z przychodni w której miałam pierwsza i jedyną w zasadzie wizytę NFZ- dalej chodziąłm prywatnie do gina, a z pomocy położnej nie korzystałam, ale chyba lepiej się odezwać przed porodem że "żyję":baffled:. Może uda mi się wkręcić na jakieś badanko i dowiem się na jakim jestem etapie, bo zaczynam tracić głowę, co lżejszy skurczyk to ja juz przy drzwiach z torbą- cała noc do bani. Myslicie że położna taka w przychodni lekarskiej może jakoś mnie zbadać i cos stwierdzić?

Ja dostałam zwolnienie do 5 lutego... A termin mam na 26 stycznia. Co do położnej - raczej nie. Zazwyczaj położnych nie ma w przychodniach, bo mają nienormowany czas pracy i jeżdżą tylko do urodziły albo są przed porodem i później wpadają do przychodni zdać papiery. Możesz się do szpitala wprosić, powiedzieć, że czujesz skurcze, przebadają Cię i wtedy stwierdzą czy zostajesz czy do domu :)

któraś z dziewczyn pisała o przemywaniu oczu rumiankiem - NIE WOLNO!!! Rumianek może uczulać, stąd te krostki. A jak oczko ropieje i nie przechodzi, może być zatkany kanalik łzowy. Lepiej przemyć oczko zwykłą herbatą lub wodą przegotowaną.

Mi się prawie co noc śni poród, albo że jestem po porodzie, albo nasza malutka kruszynka. Na mózg mi pada już powoli ;P
 
natalunia oj wierz mi że chyba nam wszystkim już pada na mózg:-) mnie tez się od kilku dni śni poród ... ale jeszcze nie śniła mi się nasza Majeczka. wczoraj wyśniłam ze rodziłam sobie i było to uczucie przyjemne nawet :) nie bolało nic a nic :)
 
tak duża zaleta że apteka mieści się w przychodni:-)
ale teraz oczywiście się nakręcam i zastanawiam co i jak ja powiem mojemu ginowi:baffled: że sobie sama załatwiłam....rany
 
reklama
Alka a chodź chodź ;-)Może pieszo do Kamionek i się coś ruszy?:-D

Asiuk ja też nerwowa, wszystko mnie z równowagi wyprowadza.

Ja paranoi szpitalnej nie mam. Nie mogę się wręcz doczekać:-D
Tylko czuję się troszkę nie pewnie tym razem bez lekarki swojej czy położnej.
 
Do góry