reklama
ja chyba na sam czas wietrzenia wyszłabym z maleństwem z tego pokoju, żeby nie trzeba było dodatkowo ubierać ... szczególnie teraz, przy takiej pogodzie...Mam inne pytanie, czy jeśli będziemy mieli małego w naszym pokoju i będę otwierać okno żeby się wywietrzyło, to maleństwo dodatkowo jakoś cieplej ubrać? Czy wystarczy przykryć kocykiem? Od okna jest z półtora metra do łóżeczka..
22marietta
Fanka BB :)
witajcie - pisze ze szpitala- po dzisiejszym obchodzie dowiedzialam sie ze jutro (jak to moja ginka powiedziala) sie mna zajma.. czyli czeka mnie pewnie oxy.. mam juz stare lozysko i malo wod ale nie odchodzily mi .. az boje sie jutra
bakalia nie sadze aby to byl dobry pomysl.. zobacz jaka pogoda na dworzu jest dla takiego bejbika kazdy delikatny wiaterek moze powodowac katar- chcesz wietrzyc ubierz i przykryj lub wyjdz do innego pokoju i zaraz po zamknieciu okna tez dziecka do niego nie wnos jezeli cienko ubrane..
mami rumianek uczula!!!!(witaj w gronie jakze bardzo czujacych potrzebnych sie tesciowych)
bakalia nie sadze aby to byl dobry pomysl.. zobacz jaka pogoda na dworzu jest dla takiego bejbika kazdy delikatny wiaterek moze powodowac katar- chcesz wietrzyc ubierz i przykryj lub wyjdz do innego pokoju i zaraz po zamknieciu okna tez dziecka do niego nie wnos jezeli cienko ubrane..
mami rumianek uczula!!!!(witaj w gronie jakze bardzo czujacych potrzebnych sie tesciowych)
ch_aga
Mama Misia, Żona Miśka
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2006
- Postów
- 1 019
Ewelinka mój Olek ma czkawkę, najczęściej jak mu się nie beknie.
Bakaalia ja zawsze na czas wietrzenia wynosiłam Olka z pokoju, potem wnosiłam jak już spowrotem się ociepliło w pokoju. Teraz już otwieram balkon na oścież a małego ubieram jak na spacer, kładę na łóżku i przykrywam kocykiem - to jest nasze werandowanie. Jutro pierwsze wyjście ale tylko do samochodu, lekarza i odwrotnie a w środę, o ile pogoda dopisze, pierwszy prawdziwy spacer :-) Już się nie mogę doczekać.
Melisa ja oczka przemywam solą fizjologiczną. Jednym ruchem od zewnątrz oczka do środka i do każdego oczka osobny gazik.
Pozdrawiam
Bakaalia ja zawsze na czas wietrzenia wynosiłam Olka z pokoju, potem wnosiłam jak już spowrotem się ociepliło w pokoju. Teraz już otwieram balkon na oścież a małego ubieram jak na spacer, kładę na łóżku i przykrywam kocykiem - to jest nasze werandowanie. Jutro pierwsze wyjście ale tylko do samochodu, lekarza i odwrotnie a w środę, o ile pogoda dopisze, pierwszy prawdziwy spacer :-) Już się nie mogę doczekać.
Melisa ja oczka przemywam solą fizjologiczną. Jednym ruchem od zewnątrz oczka do środka i do każdego oczka osobny gazik.
Pozdrawiam
natalia_eg
Fanka BB :)
Dziewczyny jakby którąś z Was korciło obejrzeć ten najnowszy film Hollandowej "w ciemności" to nie polecam... a przynajmniej nie teraz przed porodem. My byliśmy dziś w kinie i to absolutnie nie jest film dla ciężarówek.
Właśnie ściągnął mi się "musimy porozmawiać o kevinie" i teraz się zastanawiam czy aby na pewno to dobry pomysł, aby go obejrzeć...
Właśnie ściągnął mi się "musimy porozmawiać o kevinie" i teraz się zastanawiam czy aby na pewno to dobry pomysł, aby go obejrzeć...
kama1102
Mama Bartka i Nikoli
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2007
- Postów
- 705
Baakalia, tak jak Alka pisze, raczej na czas wietrzenia dzidzię przenieść do innnego pomieszczenia. Przynajmniej na początek a zwłaszcza że to zima.
Dziewczyny, jak mi się brzuch stawia, co chwilę twardy się robi, ciężko przed kompem siedzieć.
Przeczytałam was, ale teraz już zmykam do wyrka. Pa
Dziewczyny, jak mi się brzuch stawia, co chwilę twardy się robi, ciężko przed kompem siedzieć.
Przeczytałam was, ale teraz już zmykam do wyrka. Pa
Gabrys- jak mi przyniesli te sucharki, to mi tak samkowaly, ze smignelam je w mig :-) Ciekawa jestem czemu tak zle wspominasz porod. Jak dla mnie cc bylo bardzo ok i dobrze je wspominam :-) Czekamy na zdjecia Amelki :-)
Ewelina- Milenka ma czkawke czasami po odbiciu lub ulaniu mleczka :-)
A my zamowilismy dzis wizyte pediatry na mieszkanie. Milenka mi niezle stracha narobila. Zjadla o 13.45 i spala potem do 18 i nie moglam Jej dobudzic. Tylko sie przeciagala, ziewala i tyle. W koncu wymyslilismy, ze Ja ukapiemy, to sie przebudzi. I faktycznie sie przebudzila. W kapieli zadowolona byla, ale jak Ja potem przystawilam do piersi, to znow zasnela i prawie nic nie zjadla. Wystraszylam sie na maxa. Potem jednak cos Jej poburczalo w brzuszku i ulala takim mlekiem z serwatka. I od tej pory sie Milence polepszylo. Wrocil humor, ladnie zjadla. Pediatra przyszedl kolo 21. Pobadal, posprawdzal i nas uspokoil, ze tak czasem sie zdarza i ze Jej cos siadlo na zoladku i stad te objawy. Milenke czasem pobolewa brzuszek i powiedzial nam, co wtedy robic. Ale potem juz bylo wszystko ok. Przy okazji odpowiedzial nam na maaase pytan :-)
Pozdrowionka i milych snow :-)
Ewelina- Milenka ma czkawke czasami po odbiciu lub ulaniu mleczka :-)
A my zamowilismy dzis wizyte pediatry na mieszkanie. Milenka mi niezle stracha narobila. Zjadla o 13.45 i spala potem do 18 i nie moglam Jej dobudzic. Tylko sie przeciagala, ziewala i tyle. W koncu wymyslilismy, ze Ja ukapiemy, to sie przebudzi. I faktycznie sie przebudzila. W kapieli zadowolona byla, ale jak Ja potem przystawilam do piersi, to znow zasnela i prawie nic nie zjadla. Wystraszylam sie na maxa. Potem jednak cos Jej poburczalo w brzuszku i ulala takim mlekiem z serwatka. I od tej pory sie Milence polepszylo. Wrocil humor, ladnie zjadla. Pediatra przyszedl kolo 21. Pobadal, posprawdzal i nas uspokoil, ze tak czasem sie zdarza i ze Jej cos siadlo na zoladku i stad te objawy. Milenke czasem pobolewa brzuszek i powiedzial nam, co wtedy robic. Ale potem juz bylo wszystko ok. Przy okazji odpowiedzial nam na maaase pytan :-)
Pozdrowionka i milych snow :-)
reklama
eh, miałam nadzieję że może dziś się coś zacznie, a tu klapa skurcze co jakiś czas ale znikają szybciej niż się pojawiają.. mały dziś bardzo oszczędny w ruchach - ale nie tak żeby móc panikować, na szczęście
byle do środy, może się czegoś NOWEGO dowiem
Co do tego wietrzenia to tak mi się wydawało, że lepiej wyjść do drugiego pomieszczenia bądź ubrać jak na wyjście i "po werandować"
byle do środy, może się czegoś NOWEGO dowiem
Co do tego wietrzenia to tak mi się wydawało, że lepiej wyjść do drugiego pomieszczenia bądź ubrać jak na wyjście i "po werandować"
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 271 tys
Podziel się: