reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

reklama
Gabryś:) mojej mamie poród zaczął się od bólu pleców;):)

a myśmy z P. poszaleliśmy i teraz skurcze mam...a uczyć się muszę...bleee...
 
Gabryś - może jednak Ci się uda bez wywoływania :) Z całego serducha życzę. Dawaj znać co i jak :)

***

Co do pępkowego - ja mam ten "problem", że kumple P. to banda nałogowych palaczy i jak sobie pomyślę, że wrócę ze szpitala z dzieckiem do zadymionego mieszkania, to mi się nóż w kieszeni otwiera. Poza tym jest kilka osób, których baaardzo nie lubię (np. na sam dźwięk słowa "Patryczek" zaczynają mi wyrastać pazury i zęby i pojawia się silna potrzeba rozerwania czegoś na kawałki - najlepiej właśnie Patryczka). P. nie deklaruje konkretnie kto na pępkowym ma być, co dodatkowo zaburza moje poczucie bezpieczeństwa (bo ja jestem bardzo terytorialna i nie lubię jak na moim terenie dzieje się coś czego nie kontroluję, albo o czym nie wiem) :p

Gdybym wiedziała dokładnie kogo mogę się spodziewać pewnie byłoby mi łatwiej

Sama idea pępkowego jest moim zdaniem w porządku, o ile facet ma umiar - to o czym pisał P.
Trochę czasu mi zajęło dojście do takich wniosków, bo na początku byłam makabrycznie cięta... Przełomem było "opijanie syna", czyli impreza z okazji USG na którym potwierdziliśmy płeć dziecka. Ja sobie siedziałam u siebie, a chłopaki szaleli. Z jednej strony szlag mnie trafiał, bo byli głośno, lał się alkohol i paliły papierosy, a z drugiej było coś wzruszającego we wrzaskach "To pijemy za... to teraz za Zbyszka" (bo przy okazji wymyślali imiona :p).
 
Haha, Oceanica jak narazie to wcale nie wyprzedzam tylko cierpię i nic z tego nie wychodzi, więc mozemy sie zamienić :( :D

Polozylam sie, bol ustal, jednak od powrotu z łazienki był jeden silny " skurcz" ..

Strzyga - ja sie obawiam wlasnie jak z tym umiarem bedzie u mojego A. :baffled:
 
Idę spać (póki jeszcze mogę i póki mi nic nie dolega - odpukać), a wy tu sobie siedźcie nocne marki, tylko za dużo nie szalejcie;-)
Dobranoc
 
reklama
Do góry