reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

reklama
Znaczy my też mamy konska:p tylko uzylam skrótu myslowego:) wiesz wszystko zależy od wielkości. Wady młody miał o ponad 90 stopni skrzywione nogi. A Ł prawie 180 stopni tak więc byliśmy przygotowani na długą walkę u łukasza to trwało 7 lat żeby chodził tak jak teraz..:)


z tego co wiem,, to nie zalezy od stopnia podwinięcia, ale "twardosci" - jest okreslana w 4 stopniach od "miekka/miękka" do "twarda/twarda" U nas było chyba "miękka/twarda", wiec niezle, w kazdym razie obyło się bez zabiegu. U was było nacinane ściegno Achillesa?
 
U łukasza skończyło się na 3 operacjach z łamaniem kości i teraz jedyny jego problem to kupienie butów bo ma rozmiar 38 więc np. Buty wyjściowe kupuje w okresie komuni:p

Nasz lekarz twierdzi że nie chce nacinac i korygowanie tylko ma byc przez cwiczenia. I doszliśmy już do normalnego stanu tyle ze tak jak mówię wojtkowi nie weszło w nawyk pilnowania nog :)

Uciekam kąpać Nine
 
Ostatnia edycja:
no to u Ł. masakra, ale kiedyś takie były niestety metody:(

My leczyliśmy metodą Ponsetiego - daje naprawdę swietne rezultaty:) Mały nie musi się pilnować, na szczescie - u takiego maluszka, to musi być naprawdę trudne, takze gratuluję wytrwałości Asteria! :tak:
 
Cześć dziewczyny:-)

Mam do was pytanie.Czy macie watek gdzie sprzedajecie/kupujecie jakieś rzeczy??
Będę miała do sprzedanie trochę ubranek po Oliwii,a ze ona ze stycznia to myślę rozmiarowo tak mniej więcej;-)

Gdyby ktoś był zainteresowany to dajcie znać:-)
 
Widzę, że cześć z Was narobiła sobie smaka na kokosa. Wrzucę Wam zatem przepis na szybkie, a przede wszystkim pyszne kokosanki. Myślę Asteria, o ile znajdziesz czas, również Ty jako mama karmiąca możesz je zrobić i zjeść, bo tak na oko żadnych jakiś takich nieciekawych składników nie mają. Przepis na odpowiednim wątku.
Co do położnej, to ja musiałam sama się zgłosić do przychodni koło mnie. Ja się urodzi nasz synek, to wtedy mąż ma tam wpaść poinformować i położna się ze mną umówi.

Co do warunków bytowych, to od tego jest raczej pielęgniarka środowiskowa. No ale to chyba co kraj to obyczaj. Np. moja bratowa po urodzeniu synka i niezgłaszaniu się do położnej miała właśnie wizytę takiej pani dwukrotnie. Patrzy gdzie dziecko śpi, każe rozebrać, sprawdziła czy jest łazienka itd. Dziwne to było, no ale co miała zrobić.
 
a co to poszly wszystkie rodzic? ...
to ja dla odmiany ide spac!
Heheh, zazdroszczę snu...oglądam zieloną milę.
Widziałam wcześniej, że rozmawiałyście o millenium Stiega Larsona,Książka super, filmy też. Czekam na wersję amerykańską, ale nie dam rady iść do kina,więc poczekam jak będzie do oglądnięcia na dvd.To sobie porównam.:-)
Mi znowu się nie chce spać,ale to pewnie po dzisiejszej drzemce jaką sobie zafundowaliśmy z A. Bo On bidulek na nocce.
 
reklama
wróciliśmy od kuzyna P. ;-) czasem dobrze dla odmiany wyjść z domu, jutro za to czeka nas dzień zakupów plus prac w domu więc minie szybko ta sobota.

Alka u nas jest taka zasada, że szpital powiadamia daną poradnie zdrowia i wtedy położna przychodzi do domu (obowiązkowo) i są to 4 lub 6 wizyt. Także, nie ma obejścia od tego. Ja się cieszę, bo można skorzystać z fachowej pomocy :)


Myślałam dziś że plamię.. a okazało, że to tylko zacięcie się podczas depilacji - ale mało co nie spanikowałam.. :>
 
Do góry