reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

reklama
My nie oglądamy Zielonej Mili.

Poprawiliśmy za to Plan Porodu.

-------------------------------------------------------------

PLAN PORODU


Imię i Nazwisko: Strzyga
Termin porodu (wg. ostatniej miesiączki): 15 stycznia 2012 roku
Lekarz prowadzący ciążę: dr Elżbieta Napewnourodziszprzedterminem.
Podczas porodu będzie towarzyszył mi partner – ~P.

Zależy mi, żeby personel szpitala informował mnie o wszystkich zabiegach (nawet rutynowych) zanim zostaną wykonane.
Nie wyrażam zgody na obecność studentów/stażystów podczas żadnego z etapów porodu.

PRZYGOTOWANIA DO PORODU

1. Proszę o wykonanie lewatywy.
2. Chciałabym mieć możliwość swobodnego poruszania się, zmieniania pozycji i korzystania z toalety oraz prysznica w trakcie pierwszego okresu porodu. W związku z tym proszę o nie podawanie mi kroplówek, jeśli nie ma ku temu medycznych wskazań.
3. Proszę o zminimalizowanie ilości zabiegów i badań ginekologicznych.
4. Nie zgadzam się na obecność podczas badań wewnętrznych nikogo poza lekarzem wykonującym badanie oraz moim partnerem. Jeżeli w trakcie trwania porodu nie nastąpi zmiana personelu, życzę sobie, by badała mnie za każdym razem ta sama osoba.
5. Chciałabym mieć możliwość picia podczas porodu, jeśli taką poczuję potrzebę.
6. Chciałabym uniknąć farmakologicznego wywoływania porodu, chyba że ze względów medycznych będzie to konieczne.

CESARSKIE CIĘCIE

1. Wolałabym uniknąć cesarskiego cięcia i jeśli będzie ono konieczne, proszę poinformować mnie o przyczynach takiej decyzji.
2. Chciałabym, aby partner mógł być obecny podczas zabiegu.
3. Wolałabym znieczulenie zewnątrzoponowe zamiast całkowitej narkozy.
4. Chcę po porodzie pierwsza wziąć dziecko na ręce - jeśli nie będzie to możliwe proszę oddać dziecko partnerowi.

PORÓD I OCHRONA KROCZA

1. Proszę o przygaszenie świateł (oraz wyproszenie zbędnych osób), gdy dziecko będzie przychodzić na świat.
2. Chciałabym, by umożliwiono mi poród w wybranej przeze mnie pozycji.
3. Jeśli nie będzie to konieczne wolałabym nie mieć nacinanego krocza. Wolę naturalne pęknięcie, niż nacięcie.
4. Jeśli popękam w trakcie porodu, proszę o znieczulenie w trakcie zszywania pęknięć.

PO PORODZIE/OPIEKA NOWORODKOWA

1. Życzę sobie pełnego, nieprzerywanego kontaktu z dzieckiem minimum dwie godziny po porodzie i wszelkie zabiegi na dziecku proszę wykonywać w czasie kontaktu skóra do skóry.
2. Proszę pozwolić, aby pępowina samoistnie przestała pulsować zanim się ją przetnie.
3. Proszę zaszczepić dziecko.
4. Jeśli konieczne będzie przetransportowanie dziecka do innego pomieszczenia w celu wykonania badań itp. chcę, aby partner mógł być z nim cały czas.
5. Proszę opóźnić podanie antybiotyku na oczy do czasu nawiązania więzi pomiędzy mną a dzieckiem.
6. Prosiłabym o podanie dziecku witaminy K poprzez aplikacje doustną w zamian za zastrzyk.
7. Korzystając z przysługującego mi ustawowo prawa do dodatkowej opieki ze strony osoby bliskiej, proszę o umożliwienie mojemu partnerowi, ~P., sprawowania w ciągu dnia pieczy nade mną i nad naszym nowonarodzonym dzieckiem (kąpiel, przewijanie i przebieranie, doglądanie dziecka podczas gdy ja będę pod prysznicem itp.)

KARMIENIE PIERSIĄ

1. Chcę zacząć karmić piersią od razu po porodzie oraz uzyskać konsultację specjalisty od laktacji.
2. Nie chcę, aby moje dziecko było w jakikolwiek sposób dokarmiane albo pojone butelką.
3. Nie chcę, aby dziecku podawano smoczek.
 
Ostatnia edycja:
Cholera jasna.
wiecie co? Ja jestem odporniejsza na bol niż normalnie, znosilam nieraz bardzo duże bole przy tym jak miałam problemy z nerkami.
ale w tym momencie siedzę i płacze. Z bólu, z bezsilności, bezradności. Nie mam żadnych objawów porodu. A mała rusza sie cały czas, bez przerwy. Głowę wybija mi w szyjke macicy, jest to taki bol, ze oszaleje..
 
Cholera jasna.
wiecie co? Ja jestem odporniejsza na bol niż normalnie, znosilam nieraz bardzo duże bole przy tym jak miałam problemy z nerkami.
ale w tym momencie siedzę i płacze. Z bólu, z bezsilności, bezradności. Nie mam żadnych objawów porodu. A mała rusza sie cały czas, bez przerwy. Głowę wybija mi w szyjke macicy, jest to taki bol, ze oszaleje..
Kurcze, to kiepsko.Widać to nie czas jeszcze,malutkiej dobrze u mamy.Ja mam nadzieję, że 40 tydzień to będzie u mnie już po.Ale póki co też nie mam objawów,zero skurczy a urwis jak szalał tak szaleje u mamy.Nic nie czuję, żeby się ruchy spowolniły. Ale ja mam jeszcze 2 tyg więc czasu troszkę mam.Gabryś-trzymaj się,
~P.-świetny plan zrobiliście ze Strzygą. Gdybym chciała zrobić swój plan porodu,pewnie byłby b.podobny,no może poza fragmentem, że podczas porodu ma być mój A. Bo nie będzie. Co do nacięcia krocza,ciągle się zastanawiam, bo słyszałam, że gorzej jak się pęknie, niż jak natną.Też się nie zgadzam z dokarmianiem maleństwa i absolutny zakaz smoczka.Mam tylko nadzieję, że uda mi się wychować malca bez smoczka,bardzo bym tego chciała.
krupka-zielona mila się skończyła, ale zaczęli się kosmiczni kowboje:-D.Zobaczę ile dam radę oglądnąć
 
Ja cierpię na bezsenność młodzi ślicznie śpią a ja nie mogę spać mimo że ostanie noce miałam zarwane...

Mili: Mi polozna mówiła właśnie odwrotnie nacięcie gorzej się goi

P. Super plan szkoda że ja takiego się już nie doczekam:p
 
To nacięcie to kontrowersyjna sprawa- ja w sumie nadal nie wiem czy chcę. Ostatnio miłam i kurcze, było ok.ładnie mnie pozszywali, w efekcie byłam nówka nieśmigajka, nic się nie porozciągało. Mój lekarz na ostatniej wizycie mnie zupełnie ogłupił- mówil że jak mnie natną to nawet lepiej bo mniejsze napięcie na mięśnie i mniejsze ryzyko nietrzymania moczu czy wypadania czegokolwiek po porodzie. Dumałam nad tym długo i... chyba ma facet jednak rację.
Goi się toto nie tak długo więc nie wiem sama. Jestem głupsza niż byłam zanim zaczęłam nad tym intensywnie myśleć
Gabryś- kurcze, jesteś chyba pierwszą osobą która pisze o takich problemach. A co na to lekarz? Bo to trochę dziwne przed samym porodem. Moze masz źle policzony termin??
Mój bobas dla odmiany nie rusza się od kilku dni prawie wcale- dziś doprowadził mnie do takiej nerwówki że pojechałam na IP- brzuch twardy, skurcze, a ten skubaniec mimo słodyczy, leżenia, szturchania nie ruszał się od kilku godzin. Oczywiscie zajechałam, gaszę silnik i na parkingu daję mu istatnią szansę- mówie rusz się bo idziemy do lekarza. To się łąskawca przeciągnął 2 razy;-) To się zabrałam i poejchałam z powrotem hihi. Teraz też czuję że coś się przelewa ale są to delikatne ruchy jak te pierwsze. Więc chyba poród już tuż tuż
Dobra- wszamałam wczesne śniadanko i chyba idę potulać się do moich misiów do łóżeczka. Głód mnie z wyra wygonił- dobrze że wagi nie mam w domu:-D
 
niki jak juz bedzie dzidzia po tej stronie to tez bedziesz chodzila wczesniej spac.. ja pamietam ze w tych pierwszych dniach po urodzeniu kapalam sie przed nim i karmilam juz go prawie spiac :D a teraz ma rok i 4m i daje popalic rowno...
gabrys ja tez mam takie bole w kroczu czasami jak ide a mnie chwyci mam wrazenie ze dzidzia wypadnie a ja nawet kroka zrobic nie moge bo tak rwie:/
dzien dobry wszystkim...
ja wole byc nacieta w jedym miejscu niz popekana w np 4 :/ a ranka sie szybko zagoi i nic nie bedzie rozlazle:)
 
Ostatnia edycja:
lajtway-no właśnie ja mam chyba nadal z tym dylemat.rozmawiałam o tym z położną i ona mi jakoś tak to wytłumaczyła, że w razie W. dałabym się naciąć. Że to ona oceni, czy jest konieczność nacięcia, bo to lepsze niż miałoby mnie rozerwać-wiadomo, że rany szarpane gorzej się goją-hmmm chyba nic nie pokręciłam?Ale jak trafię na inna,która będzie mieć swoją filozofię?Hmmm ciągle się nad tym zastanawiam,heheh jakbym nie miała innych problemów;-).Myślę, że nie ma innej opcji niż zobaczyć co poród przyniesie.
marietta- kurcze, gdyby się chociaż dało wcześniej zasnąć;). Idę się położyć o 21-22 i leżę, kręce się i nic.Kaszana,dlatego wstaję i tak do 1-2 siedzę albo na komputerze, albo tv oglądam.Ale to pewnie też przyzwyczajenie.Muszę się przestawić.
A tak w ogóle to witam się:-).
 
Ostatnia edycja:
i jeszcze cos : dawno nikt nie rodzil prawda? ... jakis kryzys czy co...
ale moj suwaczek obrzydliwie wyglada chyba go usune... patrze na niego ze zlami w oczach a tak mnie lekarka straszyla ze swiat nie doczekam taaa chyba wielkanocnych:/
 
reklama
Alka u nas jest taka zasada, że szpital powiadamia daną poradnie zdrowia i wtedy położna przychodzi do domu (obowiązkowo) i są to 4 lub 6 wizyt. Także, nie ma obejścia od tego. Ja się cieszę, bo można skorzystać z fachowej pomocy :)
Ja też będę korzystać z pomocy położnej .... ale dziwię się, że u Was szpital powiadamia, bo tak naprawdę nie ma do tego prawa .... Teraz jest ochrona danych osobowych i srają ze strachu żeby później kobieta nie zgłosiła tego, że poinformowano kogoś bez jej zgody:-D
 
Do góry