reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

zadziwiające sprawy z tą opieką lekarską po 40tyg. ciąży,
A za mną chodzą placki ziemniaczane, jest maszynka do tarcia, są ziemniaki tylko mi się iść nie chce i zrobić.. a już od 3dni mam na nie ochotę! oj..
mój syn jest tatusiowy.. ! przez cały dzień może dwa razy mnie kopnął, a jak tatuś wrócił z pracy i leżał z nami na łóżku to mały tak wyginał się i wystawiał kończyny, dupkę itd jakby specjalnie zaczepiał P. ;D Oczywiście pobawili się ze sobą i tatuś usnął zmęczony i synek chyba też bo cisza nastała ;)
 
reklama
Chociaz zwolnienie mam do 15 i idealnie by było gdyby wystarczyło no ile juz mozna w tej ciąży chodzić ;):baffled:. Co za kapryśnna waćpanna mi się trafiła!Że co, że śniegu nie ma, że pogoda nie taka? O co chodzi ?
normalnie ten tekst mnie powalił...:-D:-D:-D:-D mój łobuz też jakiś rozkapryszony, chociaż ja to jeszcze mam czas u Ty widzę, że już walnie po terminie...
 
nie wiem gdzie zagladacie a zalezy mi na odpowiedzi Waszej wiec ponawiam pyt. tez tu do dziewczyn dwójki dzieci
czy któraś rodziła 1 poród cc a drugi sn??!!!!!!!
 
Asiuk nie wiem czy któraś z forum miała, ale moja bliska przyjaciółka urodziła dwa tygodnie temu sn córeczkę po dwóch latach od cc. Jeśli będziesz miała jakieś pytania to mogę się jej podpytać. Co ten lekarz Ci nawiwijał, że piszesz, że Cię olał?
 
Dobry wieczór dziewczyny!!!

straciłam nadzieję na poród :-(

Wróciłam z porodówki po raz kolejny na patologię ciąży, po dzisiejszej oxytocynie zero skurczy, zero rozwarcia :angry: nawet sobie nie wyobrażacie jaka jestem zła i zawiedziona.
Opiekę mam bardzo dobrą, nawet przyznam że zaskakująco dobrą no ale tu wielkie podziękowania dla mojej położnej.
Jutro rano kolejne badanie i zobaczymy co będzie ze mną dalej, nie ukrywam że mam powoli dosyć.

Mam doła bo myślałam że już dzisiaj będziemy tulić naszą kruszynkę a tu nic...

Wzięliśmy neta do szpitala bo do porodu stąd nie wyjdę a kiedy on się odbędzie to jedyny Bóg wie.
 
Placki ziemniaczane to i ja bym zjadła, tylko przygotowywać ich nie cierpię (tzn. trzeć ziemniaków).

Kasia ZG, powodzenia, może jutro się uda!!

U mnie dzień ok., mała teraz ruchliwa, w dzień spokojna, jutro na pierwsze ktg jadę.
 
Dziękuję za trzymanie kciuków :-*** proszę trzymajcie je nadal jeszcze mocniej ;-)

Meliska - podziwiam Cię za ten pobyt w szpitalu, ja jestem drugi dzień a tak tęsknię za domem, K, Kiro, łóźkiem, wanną a nawet kibelkiem :-D że masakra.
Leżę z takimi gadułami że nawet w nocy plotkują :-p no i jak to na patologi, tysiące historii czasem aż ciężko uwierzyć dlatego doceniajmy spokojne ciąże bo dziewczyny mają takie problemy że głowa mała.
Niestety jestem tak zmęczona że nie nadrobię Was :no: kładę się spać bo pobudka o 5.30 i pewnie jutro kolejny dzień z seri " a może dzisiaj urodzisz...?" he he 13-ty piątek jutro :-)

Dam znać Asterii co bedzie ze mną dalej. Asteria bardzo dziekuję za przekazywanie wieści dalej.

Gratuluję rozpakowanym mamusiom (zazdroszczę) i przesyłam moc uścisków.
 
reklama
Kasia - szlag by mnie trafił na Twoim miejscu. Ja to przynajmniej cierpię w domu ;) Z oddziału bym chyba uciekła...

U nas wywoływania ciąg dalszy - dwa spacery (jeden na KTG, drugi z psem i po zakupy), godzina masażu na pierś (moje nieszczęsne sutki...), potem przytulando, bujanie się na łóżku, żeby pobudzić skurcze, łażenie po mieszkaniu itp. Efekty? Twardniejący brzuch, plamienie po seksie + kilka boleśniejszych, krótkich skurczy.

:dry:
 
Do góry