reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

Donia tak jak najbardziej probiotyki nawet wskazane. I tak jak Dorotka napisała Dicoflor bedzie najlepszy.

Ja zeżarłam jeszcze pączusia (k przyniósł- kochany) i zagryzłam dorszem "po grecku". Także dam radę do stycznia, bo podobno spadek apetytu jest jednym z objawów zbliżającego się porodu.
A ja musze nadrobić , bo pierwsze 20 tyg ciąży ledwo co mogłam jeść, głównie arbuza:-D
 
reklama
Asiuk ale sobie podjadasz;-). Ja jakoś teraz nie mam apetytu ale jak sobie myślę, że później tego czy tamtego nie wolno, to jem jak głupek i mi się odbija potem:tak:. Zjadłam przed chwilą kawałek karkóweczki pieczonej a mam już ciasto na pizze więc wieczorem będzie wyżerka. Mam jeszcze słodką bułkę więc coby się nie zeschła to trzeba by ją chapsnąć.
 
Ja w poprzedniej ciąży do karmienia miałam stanik z tej firmy: Melissa - internetowy sklep z elegancką, damską bielizną
Rozmiary mają chyba do miseczki M:-D Ale to był mój chyba 4 stanik z tej firmy więc już znałam ich rozmiarówkę. Zamówiłam sobie 3 i potem 2 odesłałam. No i konsultowałam się z panią ze szwalni w kwestii materiału- zadzwoniłam tam i pozwolili mi z tą panią pogadać i ona mi fajnie doradziła. Nigdzie indziej nie znalazłam nic do karmienia w moim rozmiarze
 
Czyli wychodzi na to, że MAŁE CYCKI = MAŁY KŁOPOT. ;) Ja mam w tej chwili coś pomiędzy B, a C. Z naciskiem na C. Problemów ze stanikiem, żadnych i chwała za to. :)

Rano znowu myślałam, że rodzę i znowu nic z tego. Jeszcze ze dwa takie fałszywe alarmy, a się uodpornię, i jak rzeczywiście zacznę rodzić, to stwierdzę, że to pewnie kolejny fałszywy i ja nigdzie nie idę ;)
 
Renna uuu bidna jesteś jakby jednego czekającego Cię bólu było mało:confused:. Pewnie dostajesz cos rozkurczowego, ciekawe jak sie to ma do twojego terminu:confused:
 
hej kochane!!!! Czy już jakaś styczniowa mama urodziła??? Ja chyba się wyłamę bo okropnie spuchłam, aż się nie poznaje. Całą mnie rozsadza!!! Czy to zatrucie ciążowe??? Mam jechać do szpitala??? Oprócz opuchlizny nic mnie nie boli.
 
hej kochane!!!! Czy już jakaś styczniowa mama urodziła??? Ja chyba się wyłamę bo okropnie spuchłam, aż się nie poznaje. Całą mnie rozsadza!!! Czy to zatrucie ciążowe??? Mam jechać do szpitala??? Oprócz opuchlizny nic mnie nie boli.

Cukiereczku mamy już chyba 8-ro dzieci na styczniówkach, zerknij na listę rozpakowanych mam i sos sms

co do puchnięcia, to najlepiej zmierz ciśnienie, przy zatruciu ciążowym przeważnie jest podwyższone, a jak się denerwujesz, to podjedź na IP niech Cię zbada lekarz, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze

idę leżeć i zaciskać nogi, żeby moja córcia była styczniowa, jakby coś się zaczęło to dam znać
 
Cukiereczek mam nadzieje, że to nie zatrucie może jednak podjedź na IP.
P. wrócił z pracy, zjedliśmy obiad i poległ.. śpi zmęczony. Zostało mi samotne siedzenie - w sumie w internecie nic ciekawego znaleźć nie mogę, telewizji jeszcze nie mam podłączonej.. zrobiłam kubek herbaty i jestem na etapie zastanawiania się czy zjeść czekoladę, kuszą mnie dwa pomarańcze - ale temu mówię nie! Bo ostatnio mi krostki na twarzy po zjedzeniu ich wyskakują, to normalne? Nigdy tak nie miałam.
 
reklama
Renna dobrze, że już dobrze, ale współczuję Ci bardzo

A ja weszlam się Wam poskarżyć. Jechałam po receptę i spadałm ze schodów ruchomych w metrze, dobrze że mąż był ze mną to mnie zgarnął szybko bo inaczej to by mnie wciągnęły. Na szczęście wylądowałam na dupci ale noga nie wygląda za ciekawie
Zobacz załącznik 420641


później poszłam wykupić ten antybiotyk i kolejny zonk, antybiotyk kosztuje 3 euro a za probiotyk 13 :szok:
a w galerii na wyprzedażach mnóóóóóóstwo ludzi i nic nie ma do kupienia na wieloryba. Wypatrzyłam sobie galoty ale jak stałam 10 min w kolejce to mi się odechciało :wściekła/y: tu oczywiście brzucha nikt nie widzi, a mi już naprawdę ciężko.
Jedyne co mnie rozbawiło, to w H&M mąż kupował czapkę i przy kasie pani mówi, że żeby była obniżka to trzeba dwie rzeczy wziąć i wziął..... spinki do włosów dla Amelci :-)

eh, żeby ten dzień się skończył... :-(
 
Do góry