reklama
Rower można - największym niebezpieczeństwem jest możliwość upadku... więc mało prawdopodobne - mi lekarz powiedział, że mogę jeździć tylko na "lekkich" przerzutkach żeby siię nie męczyć.
Pływanie jest bardzo wskazane... i spacery tez ... Wszystko z głową i będzie git
Pływanie jest bardzo wskazane... i spacery tez ... Wszystko z głową i będzie git
Napisałam, że wykluczyłabym rower ze względu na ryzyko jakiegoś upadku. Poza tym można jeździć na rowerze i jeździć na rowerze Jak robiliśmy sobie z M rowerowe wycieczki to tak po 100-130 km dziennie z sakwami na bagażniku. Teraz za nic nie dałabym rady. Poza tym dopiero kilka dni temu ustały mi plamienia, które miałam od 6tc. To dlatego miałam się oszczędzać i szlaban na wszystko co przyjemne. No i mam za sobą 2 poronienia, teraz biorę duphaston i fraxiparine - niby głównie zapobiegawczo, ale nie widzę powodu żeby ryzykować i nie słuchać mojej ginki.
Muak, Aluś! Dzięki, Słońce. Staram się nie dopuszczać do siebie pesymistycznych myśli. Wierzę, że wszystko będzie dobrze. A jak nie będzie - to z będzie czas na zamartwianie się. Teraz robię sobie drobne przyjemności: a to nowy ciuszek, a to spotkanko z przyjaciółkami, coś dobrego do jedzonka... Wyciągnęłam nawet szydełko dla relaksu i wymyśliłam, że zrobię coś mi zupełnie niepotrzebnego, ale coś ładnego i przy czym nie trzeba za dużo myśleć: Bright granny squares afghan | Flickr - Photo Sharing! Będzie jak znalazł na przyszłoroczne letnie pikniki z dzidźką
Wow Pola ja przy czymś takim dostałabym kur..cy !!!!!!!!!!!! Nie mam kompletnie cierpliwości do podobnych zajęć więc tym bardziej nie rozumiem jak można traktować to jako relaks hihihi ;-) Podziwiam, a jakbyś dla relaksu zrobiła dwa to podam adres hihi
Jak tu dużo napisane tydzień nie czytałam, ale już powoli nadrabiam. Leżałam w szpitalu parę dni, bo miałam plamienie, lekarze powiedzieli,że to ze stresu i braku odpoczynku. A więc dziewczynki odpoczywajcie jak najwięcej.
reklama
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: