reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

Wiesz co, szpital ma bardzo dobre opinie. Ja jak narazie nie narzekam, robia mi badania, ktg itp. Szpital jest nowy, odremontowany, lazienki w pokojach. No, ale faktycznie ta wczorajsza sytuacja byla nieciekawa...
 
reklama
Witajcie,
Melisa- trzymam kciuki aby mała jeszcze podrosła, moja też cały czas była w dolnych normach. Teraz ostatnio podrosła na 2600. :-)
Trzymajcie kciuki bo jadę znów na KTG mam nie nadzieję, że mała będzie miała dobre tętno i nie zostawią mnie na święta. Ale cóż dobro małej najważniejsze. Dziś mało się rusza i trochę się martwię. :confused:
A tak w ogóle to szpital na Starynkiewicza w Warszawie to nie wersal, ma odnowioną porodówkę, ale pozostałe oddziały odstraszają. :no:Po za tym nie ma bufetu aby pojeść a karmią kiepsko. No cóż nie trafiamy do szpitala dla przyjemności. Jednak co do personelu to fachowy i bardzo miły- położne i lekarze oddani pacjentom, tylko te tabuny studentów w tygodniu ale też można się przyzwyczaić. :happy2:
 
Ostatnia edycja:
Wiadomo, fajnie jak sale w szpitalu są wyremontowane ale jednak personel to podstawa!!!

Co do studentów to czasem się jednak przydają, przynajmniej miał kto przenosić moje tobołki gdy zmieniałam sale z pooperacyjnej na normalną i jeszcze to robili z uśmiechem.
 
Anastazja nie martw się tym, że mała leniwa, ja wczoraj też tu schizowałam, że coś leniwe moje dziecko. Dopiero dzisiaj nad ranem wróciło do normy:)
Melisa dlatego ja postanowiłam, że jak będzie już mój czas, a mnie ze szpitala odeślą jeszcze do domu, to usiądę sobie przed IP i będę czekać, aż zacznę rodzić :-) Wygonić się nie dam z porodówki do domu. A nie będę jeździć, co 2 h 30 km w tą i z powrotem. Bo takie historie jak u ciebie w szpitalu, to ja słyszę już kolejny raz.
Nie chce mi się nic. Czy ja w ogóle zdążę wigilię zrobić?:eek:
 
Wiadomo, fajnie jak sale w szpitalu są wyremontowane ale jednak personel to podstawa!!!

Co do studentów to czasem się jednak przydają, przynajmniej miał kto przenosić moje tobołki gdy zmieniałam sale z pooperacyjnej na normalną i jeszcze to robili z uśmiechem.

Zgadza sie, tylko ze jak narazie tu sa wszyscy bardzo mili. Jak cos potrzeba to przychodza i wyjasniaja. Wiec jesli o mnie chodzi, to nie narzekam :-)

Justys- masz racje :-) Siedz i czekaj!
 
Witam Mamusie. Nie dam chyba rady Was nadrobić, tyle napisałyście:-D. I skomentować Was też nie dam rady-wybaczcie.
Melisa- trzymaj się Kochana, wierzę, że Milenka będzie przybierać na wadze. I Święta w szpitalu nie będą takie straszne.
Ja nie mam ostatnio na nic sił, ale już udało mi się troszkę przygotować. Ryba po grecku, piernik-bałam się go robić, bo po tym jak Pola Negri go zrobiła-urodziła-heheeh:-).
Ciasto kruche na sernik w lodówce, więc pewnie za godzinkę będę piec drugie ciacho a wieczorkiem pieczenie schabu i chyba będę mogła odetchnąć. Wczoraj też ubraliśmy choinkę. A jutro Wigilia na dwa domki-najpierw moja rodzinka, potem do A. jedziemy.

Nie wiem czy jeszcze będę siadać na BB, dlatego chciałam życzyć Wam Spokojnych Świąt:)
Zobacz załącznik 419132
 
Ostatnia edycja:
Hej! Witam przedswiatecznie :-)
Melisa-tzrymaj sie jakos w tym szpitalu! Ale bez sensu, ze tam trafilas,i to pewnie sie okaze,z e zle pomiary porobili... a poza tym Ty jestes drobniutka, to czego sie spodziewac po Milence..ehhh Na pewno bedzie dobrze:tak:


Blagam!! nie piszcie komentarzy w watku sms sos!!!Plis!Zawalu mozna dostac ;)
Pozdrawiam!
 
reklama
Do góry