reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

ej dziewczyny co się tu dzieje, jakie skurcze, jakie rodzenie, jesteśmy styczniówki. O ciastach yście coś popisały, albo jakie prezenty kupiłyście a Wy tylko tyc symptomach porodu. Ja tam nie mam żadnych, mojej malutkiej kluseczce dobrze w brzusiu, zjadłyśmy właśnie kalafiorową i mamy się dobrze :-)

A ja dziś bardzo zadowolona. Co prawda nie mam śniegu tak jak Wy, tylko burą pogodę i dżdży ale za to dokupiłam mamie sukienkę i szal do prezentu, mężusiowi koszulki do pracy i co najważniejsze Amelce torbę do wózka, taką co się rozkłada i można na niej położyć malucha. Heh, a miałam Jej nie kupować prezentu pod choinkę :). Ale ona jest taka grzeczna i tak dzielnie znosi to że ją męczę, że nie mogłam się oprzeć :)
 
reklama
No właśnie donia pochwal się jakie prezenty kupiłaś ... szczególnie mężowi ... bo dla mojego póki co nie mam nawet pomysłu ... ale chciałabym jakiś naprawdę drobiazg - swoją drogą on ma jutro urodziny, a ja jedynie mogę mu kokardkę na brzuchu zawiązać hihi bo nic nie kupiłam
 
o moj boze dziewczyny czy wy oszalalyscie az zaczelam na kartce spisywac co kazdej napisac zeby nie ominac ktorejs hihi

no wiec tak:
Asteria gratuluje powrotu do domku:-)
Gabryś jak czasami czytam twoje posty o twoim ukochanym to tak slodko sie robi i wzruszam sie i zazdroszcze ze moj nie jest taki:D
Vileyka my jak wrocilismy ze szpitala to lozeczko tez stalo bo tesciowa zlozyla ( mialam w tym czasie planowane 3 cesarki wiec mam juz 3 dzieci haha) to K. tez chcial wlazic i probowac zeby malej krzywda sie nie stala zeby sie nie zawalilo pod jej ciezarem hihi
Kasia masz oblednego kota :D
Anastazja nie martw sie mama bedzie wszystko dobrze:) Ja K. tez tak rzeczy przebralam bo inaczej to wedlug niego wszytsko jest potrzebne i sie nadaje a wstyd w rzeczywistosci w tym chodzic:D
Strzyga nie tylko ty mialam do d*py noc. mniie meczyly skurcze, klucia i komary to jakas tragedia wogole myslam ze pokoj rozniose z tego wszystkiego:(
Renna haha Plug a to dobre chociaz moj pies tez kochal snieg i go zarl :D
Alka booze twoja choinka jest przesliczna:-)
Marietta moja babcia tez mi tak wywrozyla ze urodze w swieta albo kilka dni po bo niby tym sposobem tak wyliczyla i u niej sie sprawdzilo ale zobaczymy do swiat 2 dni hihi:D

wow no i kolejna styczniowka jejku:D a wogole to w ktorym tygodniu byla ?

trzymam kciuki za wizytacje:D moja jutro o 9 ciekawe co powiedza w szpitalu zwlaszcza ze bylam wczoraj wieczorem bo sie mega martwilam mala ruszyla sie raz od rana do 23 :szok: i klulo i bolal brzuch skurcze, wiec do samochodu i do szpitala.
skurcze niby co 10 min na ktg ale ja je czulam czesciej, mala sie nie ruszala ale tetno w porzadku i pani zrobila czyms co przypominalolatarke zeby sie obudzial i zaczela ruszyc. przylozyla do brzucha i bbzzzyyy jakby pradem i mala podskoczyla ale i tak miala w tylku i nadal sie nie ruszala.
pozniej badanie ginekologiczne niby wszystko zamkniete z mala niby tez dobrze ale jakies nie kompetetne te dziewuchy sie wydaja na ip jakby stazystki albo studentki normalnie

i mam takie pytanie co moze byc usuniete w 2/3 ? bo tak bylo na karcie ktora dostalam od tej babki co powiedziala ze wszytsko w porzo.


no i sorki za dlugi post:-)
i sorki za bledy:)
 
ja prezenty mam już pokupowane:) tylko mamie jutro jadę kupić łyżkę do wazy do zupy, bo chciała jakąś ozdobną:):)

Donia:) masz rację:D styczniówki to styczniówki:D ja będę z Hanką w brzuchu chodzić co najmniej do 23 stycznia:D musi dać mamie napisać sesję moja mała klucha:D:D ja Hance też prezenty pokupowałam...i wcale się nie dziwię, że łącznie 1000 zł mi na święta poszło:D:D:D

Renna...ja takie uczucie mam co najmniej od miesiąca...

Marrietta:) pisz z nami:) w natłoku tych wszystkich postów łatwo kogoś przegapić:) więc musisz się częściej udzielać:):)

a ja obiad ugotowałam:) szafę P. przejrzałam i jakoś pusto mu się zrobiło na półkach:D:D na wyprzedażach trzeba będzie polać po jakiegoś spodnie i koszule dla niego:D:D
 
mogę się Wam wyżalić, gdzies muszę a chyba ławiej wirtualnym koleżanka...
Chodzi o tą panne co podejrzewam o nieczyste kontkaty...
Pogrzebałam troszkę i znalazłam fotkę jaka ona przesyłała mojemu męzoiw zdjęcie.jpg

eh mąz ciągle, ze to nic nie znaczy, że zwykłe zdjęcie. Napisałam do tej pindy i chciała ze mną rozmawiać ale ja z nią nie bo i tak doprowadziła mnie do cisnienia 160/105. Mąż ciągle że nic nie było między nimi już sama nie wiem. znaczy o tyle wiem, ze nic nie było bo po pracy czy zajęciach wraca do domu ale nie zmienia to faktu, ze takich zdjęć nie wysyłą się koledze....

A i skoro to takie normalne zdjęcie popchnięta hormonami i emocjami wysłałam je na meila do wszystkich ich znajomych i tu mąż żal, ze robię z niej kur....czyli nagle zdjęcie przestało być niewinnne...Już sama nie wiem co robić, czy uwierzyc, że nic nie ma między nimi czy kazać mu się wynosić. Chyba bliższa jestem tej 2 opcji
 
Mój też w dziurawych łachach chodzi, ma 5 razy tyle co ja tylko mają po 5-10 lat. Pozbyłabym się części ale boję się zemsty. Poczekam Anastazzja na reakcje Twojego jak przeżyjesz popróbuje u siebie :cool:



Ewelina mam nadzieję, że Cie nie obrażę. Ale jak mój dodawał takie panny na fb to zabijałam go śmiechem. Dobra jestem zarozumiała. Ale ta laska wygląda jak blachara. Nie wiem ile musiałabym wypić, kasy dostać żeby zrobić sobie taką fotkę i wysłać ją do kolegi. Mówiłam mu zawsze, że jestem jedyna oryginalna i zupełnie nie do podrobienia. Jak chce się zadowalać taką mielizną droga wolna nie mam zamiaru zadawać się z kimś kto jest koneserem takich panien bo mnie to obraża ;p
Kiepsko, ze teraz Ci stres niepotrzebny ani żadne emocje, nerwy itd. Laska, która robi takie rzeczy jest kompletnie bezwartościową istotą, która nie jest godna zawiązać Ci butów. Tylko to wszystko trochę boli ;(
 
Ostatnia edycja:
Anastazzja ten Twój P. taki jak mój K.. On też żadnych ubrań nie wyrzuci. Zawsze się przecież jeszcze mogą przydac:-) I tak ma chyba z 5 par rozdartych jeansów na tyłku - mówi na to "wywietrzniki". Też muszę się zabrac za jego ciuchy, bo koszulek ma tyle, że sie nie mieszczą, ale większośc się do chodzenia juz nie nadaje. Tylko mi się nie chce.
 
Alka ja kupiłam portfel Puccini, bo ten, który teraz nosi jest w opłakanym stanie i płytę Celine Dion bo oboje bardzo lubimy. A mogłabym jeszcze kupić plecak, jakiś naszyjnik, buty ciepłe, jakiś ciuch i milion innych rzeczy, bo mojemu A. to łatwo zrobić prezent. On jest taki strojniś, że ciągle coś dokupujemy :-D

Mamie mam walizkę i dziś dokupiłam taki szal a`la komin i dzianinową sukienkę, taką do getrów i jestem kontenta.
Dzieciom siostry po grze, ale takiej, że trzeba z nimi grać, bo one to tylko PS i wii i nikt z dorosłych się z nimi nie bawi :szok:
Siostrze A. kosmetyki, a mężowi siostry nic :-D, może jakieś wino luksusowe dopadnę :).
Mojej chrześnicy (15 lat) kupiłam komplet biżuterii, kolczyki dostała na urodziny, które dopiero co były, a łańcuszek z zaiweszką dostanie pod choinkę.
Drugij chrześnicy, (3 latka) grę wesoła ośmiornica, żeby mogła rączkę ćwiczyć bo miała operowaną.
I to chyba tyle, poszło 1500zł :szok:
A no i Amelce dziś torbę do wózka :-D

A Wy co pokupowałyście? ciekawska jestem strasznie
:-D
Ewelina a fuj, jaka zdzira!!! Ja bym jednak postarała się uwierzyć Twojemu mężowi, w końcu na zaufaniu powinno się opierać małżeństwo. Oczywiście miej oczy otwarte, ale nie stresuj się niepotrzebnie. Czasem faceci nie mają jaj, żeby powiedzieć jakiejś pannie po prostu "odwal się". Ocywiście powiedz mu dobitnie, że nie życzysz sobie po raz kolejny takich zachowań i że ma "okres próbny". Nie przejmuj się jakąś zdzirą, Twój na pewno by na taką nie poleciał, a że może trochę mu schlebia, że pseudoatrakcyjna dziewczyna się nim interesuje to tylko o nim świadczy!!!
 
Ostatnia edycja:
marietta - ja mam ciagle ten sam termin co mialam, ale to prawie to samo co Ty :-) i nie spieszy mi sie, ale jak czuje bol tych glupich pleców, brzucha, i nie moge sie uniesc to juz chcialabym byc ' po' :tak:

Mami - haha, miło mi ale nie bede mu mowićf bo jeszcze wpadnie w samouwielbienie albo coś :-D
dziś rano gadał do brzuszka ' Ameliiia, jeszcze sobie tam posiedz troszkę, i zeby Ci nie przyszlo do glowy wychodzi jutro, jak tatusia nie bedzie, badz grzeczna ' :-D


a ja mam posprzatane mieszkanko, ogarnieta jestem, bylam na miescie zjesc obiad z siostra ( pycha pierogi z mięskiem! ), i teraz czekam na A. ma byc po 17, i po mamcie :tak:
 
reklama
ewelinaa - no i swietnie, że rozesłałaś to zdjecie, niech sie teraz wstydzi ;-)
a co do męża, to nie wiem.. jak dla mnie to dziwne jakieś, on sie jakby pląta juz w tym o mowi. niby nic, a napisala email, niby nic, a tu takie zdjecie, o ktorym swoja droga nigdy przy wczesniejszych rozmowach Ci nie wspominał, wiec .. :sorry:
 
Do góry