reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

Widzę, że piszecie o kotkach. Ja moją Kicię musiałam niestety "odstawić na boczny tor" :-(, bo od jakiegoś czasu pojawiły się u niej takie białe błonki na oczach, a prawdopodobnie świadczy to o czymś niedobrym w jej organiźmie, więc wolę nie ryzykować. Trzeba będzie się skonsultować z weterynarzem.
 
reklama
Asteria - alez Ci zazdroszcze!

A ja sie witam po chwilowej nieobecnosci, wczoraj kolo 18 pojechalismy na zakupy prezentowe, i kupilam mamie pod choinke torbę portfel MOHITO, bratu zestaw trzech gier na PS2 i przyjacielowi mojej mamy koszule z Zary..
byl w galerii punkt do pakowania prezentow, za 3 prezenty wzieli 80zł :szok: myslalam, ze padne, no ale coz.. po fakcie człowiek madrzejszy. A. kupil sobie pasek, a ja kupilam nowe lampki na choinke, i bylismy zjesc cos w restauracji - wrocilismy zadowoleni :tak: Juz sie nie moge doczekac jutrzejszego przyjazdu mamy:-)

A. pojechal o 3 rano do Bratysławy do pracy, wróci kolo 21.. dzien spedze z siostra, trzeba choinke ubrac, zrobic zakupy, i polenić się :-)
 
Asiuk: bardzo dziękuje za info:)


nie mogę zasnąć... martwię się bo wojtaszek już za nami marudzi i wróci od tesciowej a tu nina która zajmie jego miejsce... bardzo się boję tego przyjęcia... nie chce żeby mały poczuł się odrzucony, ale wiem że nie będę mogła mu tyle czasu poświęcić...



też się tego boję... jakoś to trzeba będzie zorganizować, zeby starszak tego ciężko nie przeżył, bo dopiero będzie katastrofa. Ja mam zamiar młodszego oddać trochę tacie a przez pierwsze tygodnie zająć się starszym, żeby się przyzwyczaił stopniowo. Twój wojtaszek starszy od mojego Matiego, ale sama nie wiem, jak jest lepiej, czy jak już więcej rozumie czy nie...
 
Asteria- super wiadomosci! To Swieta juz wszyscy razem w domku :-) Jak bedziesz miec czas, to napisz cos wiecej :-)
Mama- ​super choinki i takie duze :-) I bardzo ladne mieszkanko :-)
 
Jostyna, gratuluję sesji

Ewelina, też bym się wkurzyła, jeszcze w tej ciąży jakoś bardziej przewrazliwiona jestem, bardziej zależna się czuję i to mnie wkurza. Nie to żeby Ł. jakoś to komentował, ale ja sama się tak czuję i tez widzę rzeczy, których nie ma:-p

adak, trzymaj się, dobrze że w domku i oby do stycznia!

Asteria, super!!!!! święta z dzidzią w domku, ah
 
Ja miałam sprzątać, ale od trzeciej w nocy pobolewa mnie brzuch i zabieram się do tego sprzątania jak pies do jeża... Dodatkowo P. jest dziś w pracy, szwagier poleciał do Holandii na święta do "teścia" i jestem w domu całkiem sama.

I czuję się jakbym połknęła tasiemca. Nie mogę się najeść, stale ssie mnie w żołądku, a jednocześnie na samą myśl o jedzeniu robi mi się niedobrze.

Tyle dobrego, że ogarnęłam wczoraj wieczorem prasowanie i to, co pierze się w tej chwili będzie moją jedyną partią z żelazkiem ;P

Asteria - nareszcie ;)
 
Justyś ale smutne to co piszesz u mnie też nie jest normalnie ja z teściami się nie widuję, mój ojciec nie żyje od 17 lat a mama mieszka sama i na święta zawsze jest u nas. mam jeszcze siostrę ale ona ma męża gbura trepa ( wojskowy znaczy) i on wogóle nas nie odwiedza ba nawet na pogrzeb swojego ojca nie pojechał, ja się 4 razy przeprowadzałam a on ani jednego mieszkania nie widział i teraz nawet nie pytam siostry czy z nim przyjedzie ona przyjeżdża do mnie w 2 dzień świąt a mój K jedzie wtedy do swojej mamusi czasami moja córka jedzie ale teraz nie wiem czy pojedzie bo babka o jej 18 zapomniała(jedyna wnuczka teraz będzie druga a brat K jest bezdzietny) a ona ma chłopaka i chyba z nim będzie wolała spędzić czas bla bla bla
Bardzo podoba mi się relacja Melisy z rodzinką ale zakładamy swoje i będzie lepiej
a reakcja mojej starszaczki " mi też kup butelkę na mleczko i smoczka " :szok:
 
Witam Mamusie!
Asteria SUPER WIEŚCI
Mama2011 to przykre, jeśli w rodzinie są takie układy. Masz rację- tworzymy własną rodzinę i trzeba mocno pracować, żeby nasze dzieci miały w nas oparcie i żebyśmy my kiedyś mieli oparcie w Nich.
Gabryś -Chyba otworzę punt pakowania prezentów:-)

A ja już po wizycie u GIN
 
Witam Was po dłuższej nieobecności:tak:
Już Was nie nadrobie, ale poczytałam wszystkie wasze posty:tak:
Wczoraj jak przeczytałam że mamy trzecie dzieciątko to znowu mnie ogarnął lekki strach...no ale cóż trzeba się z tym oswoić, że to coraz bliżej. Też bym chciała myśleć jak niektóre z was że już chcą rodzić, bo ja i chce i nie chce - ten strach mnie blokuje;-)dlatego żadnych metod przyśpieszania nie stosuje;-)

Wczoraj miałam cały dzień na nogach od 7 rana, najpierw jechaliśmy kupić choinke, później zakupy (myślałam że z rana w sklepie nie będzie tyle ludzie a była masakra jeszcze u nas w Auchan poniedziałek to dzień emeryta co dało się zauważyć:-D). Po zakupach zaczęło się sprzątanie mój M. umył mi okna a ja zaczęłam prasować i tak skończyłam na wieczór padając na twarz. dzisiaj wstać nie umiałam wszystko mnie bolało każdy mięsień, nogi, ręce...ale udało się to rozchodzić i zaczęłam myć w szafkach w kuchni - teraz właśnie robię przerwę bo nie chce przesadzać;-)

Ja zawsze lubiałam sprzątać przed świętami tak jakoś bardziej czułam ten nastrój, a teraz się troszkę wkurzam, że nie mam takiej siły jak zawsze...no ale na wielkanoc sobie odbije:-D

Uciekam kończyć tą kuchnię, a później jeszcze chce pofarbować te moje tłuste i siwe włosy:-D
 
reklama
Adak dobrze, że w domku :) będziemy trzymać kciuki za 2 stycznia :)
Asteria no wreszcie idziesz do domu, ile mogły Cię żywić nasze podatki?? ;-)

Ja właśnie wróciłam do domku, kupiłam filety z dorsza.... Teraz się biorę za prasowanie... Filety wrzuciłam do miski, do rana się rozmrożą i zrobię rybkę w cieście naleśnikowym w pomidorowej zalewie octowo olejowej mmmmmmmmniam :) jutro ostatni gwizdek, bo ona musi min 3 dni postać, żeby dobrze przejść

Kurcze w pracy byłam mniej zmęczona :-D:-D
 
Do góry