reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2012

Citronka najbardziej podoba mi się ta ostatnia metoda - proszenie dziecka żeby się obróciło:biggrin2: Wiara czyni cuda

Ale tak poważnie -w Polsce lekarze "starej daty" podejmują się takich prób. Młodzi nie mają odwagi. A my czasami nie doceniamy tych starszych - szkoda
 
reklama
Bakalia- a widziałaś u nas wczoraj rano pierwszy śnieg? Bo w sumie blisko siebie mieszkamy. Tylko tak ładnie prószyło przed 5 rano;-) Potem już tylko delikatnie
ten śnieg to porażka, bym szczęśliwa rano że pada ale jak o 10.00 wyszłam na zakupy to śladu nie było.. co jakiś czas padał mocno i przestawał, a że temp. taka że się topi od razu to nawet nic widać nie było! Brakuje mi białych ulic, więc mam nadzieje że chociaż na tą Wigilie będzie bialutko! ;)
 
Alka- hehe, ja tam jeszcze tuptam na zajęcia i chyba do końca będę tuptać bo mi tak dobrze;-) Dziś mam na popołudnie ale do 20 bo poranny wykład odwołali.
Co do bólu to nie ma co dywagować, jak Cie specjalista obejrzy, to powie Ci co i jak. Na rwę z Twojego opisu to mi nie wyglada, raczej na opis maluszka ale kto wie...

no widzę, że Ty jedna co mnie rozumiesz :) ale obiecałam sobie, że po świętach już do pracy nie wrócę ... heh tylko, że ja takie obietnice przekładam od końca sierpnia, września, października, listopada :p
Co do rwy to mi to też na rwę nie wygląda .. przynajmniej mam na co ponarzekać w końcu w tej ciąży bo do tej pory to nie było na co :)
Wcinam właśnie jogurcik i się zastanawiam czy na to L4 to mnie wyganiacie bo macie mnie już dość?? :-D W końcu wątpię, bym w domu miała tyle samo czasu na BB co teraz w pracy ;-)
 
Alka, Ciebie dość? nie żartuj! ;D
Miałam jechać po kaloryfer, a właśnie się okazało że mój teść tak zamotał że teraz "kupuje" kaloryfer od faceta, który u nas właśnie dziś robi tą zamianę, bo nie wypadało odmówić jak tamten zaproponował.. no tak tylko teraz zamiast kaloryfera z innego sklepu za 250zł, będzie za 450zl.. no świetnie! mam nadzieje że facet obniży cenę choćby dlatego, że wszystko mamy z ich sklepu!
 
witam :)
Alka mnie od czasu do czasu też tak boli że nie mogę stanąć na nogę....

od rana strasznie mnie bolą palce u rąk :szok:

wczoraj wzięłam dawkę więcej magnezu i jakoś ból brzusia się zmniejszył.. dzisiaj na 20 do szperacza.. stresuje się... :/
buziaki i miłego dnia życzę ja cały dzień będę leżeć.. ;-)
 
hej dziewczynki, jak mija dzień??? u nas czyli mieszkam niedaleko Elblaga woj.pomorskie dzisiaj świeci słoneczko, wiatru nie ma chyba wybiorę się na spacer. Ostatnio jak byłam u gin powiedziala mi po badaniu ze mam krotka szyjkę, już się przeraziłam chciała wysłać mnie do szpitala ale zrobiła usg dopochw. i okazało się że wszystko jest ok. Chciałabym wytrzymać do stycznia z rodzeniem zobaczymy czy się uda. Mam do Was pytanie o kupno jednej rzeczy czy się przydaje?? Mianowicie chodzi mi o leżaczek,bujaczek czy to jest pożyteczna rzecz czy lepiej sobie darować szkoda kasy??? Jedni sobie chwalą, drudzy narzekają.
 
Bakalia- po takich momentach uwielbiam to że moi teściowie mieszkają tak daleko i nie chcą się wtracać... Jak nie wypada? A tamtemu to wypada tak naciągać?
Alka- no przestań, bez Ciebie to nie to forum by było. Ja zwolnienie mam od lekarza w razie wyjazdów terenowych- żebym nie musiała jeździć bladym świtem czy w nocy do zwierzątek. Ale skoro nie męczę się na uczelni to nie widzę potrzeby odpoczywania w domu. Z córą też do końca chodziłam i nie żałuje;-)
 
e Alka ktos musi tu pisac:-D ale lezenie by Ci sie przydalo, bo pozniej roznie z tym bywa;-)

Fazer
nie stresuj sie, milej wizyty

tysia
naleze do narzekaczy, a wlasciwie moje dziecko. Samo w sobie przydalo mi sie o tyle, ze jak szlam np do lazienki a nie chcialam malej zostawiac samej to bralam ja w lezak. Albo jak cos w domu robilam.
 
tysia ja kupiłam leżaczek, u mnie w rodzinie się sprawdzał, ale tak jak sama mówisz, że niktórzy chwalą inni nie.... niestety nie jesteśmy w stanie przewidzieć co będzie lubiło nasze dzieciątko :) ja to kupiłam z myślą o sobie, by móc małego wziąć do kuchni lub łazienki jak np będę sama w domu :)
liv myślisz, że na L4 bym leżała?? ja w wolny weekend szoruję szafki, a ostatnio fugi po kolanach czyściłam, ja nie należe do leżakowiczów... także chodząc do pracy odpoczywam znacznie więcej :p
 
reklama
Alka, Ty chyba itak jesteś najwytrwalsza jeśli chodzi o pracę więc możesz już zluzować:-) choć lajtway na uczelni też się dobrze trzyma. Mojej szwagierki koleżanka ze studiów dostała skurcze na zajęciach, pojechała tramwajem do domu po torbę i dopiero na porodówkę:-D

tysia, my mieliśmy leżaczek-bujaczek pożyczony od znajomych, oni nazywali go life-saver, a nasz Mati wytrzymywał w nim 5 min. w porywach, więc wszystko zależy od dziecka
 
Do góry